Stroje i pielęgnacja ciała u Inków

Stroje Inków. Strój w kulturze andyjskiej był bardzo ważny, określał nie tylko statut danej osoby, ale również jego pochodzenie, czyli z jakiego regionu pochodzi.

W początkowym okresie ludy zamieszkujące tereny górskie stosowali wełnę, a zamieszkujące wybrzeże bawełnę. Sytuacja ta zmieniła się dopiero w okresie rozkwitu imperium, kiedy prosperowała wymiana handlowa. Wełnę do produkcji odzieży andyjscy chłopi uzyskiwali z hodowanych czterech gatunków zwierząt: lam, gwanako, alpak i wikunii (zwanej także wigoniem).

Tekstylia wyrabiano z tkanych lub dzierganych materiałów, które zawsze były robione w całości, nie były cięte ani zszywane, tylko połączone razem przez metalowe szpilki. Odzież inków różniła się w zależności od statusu danej osoby. Charakterystyczne dla ubioru samego Inki jest to, że  nosił na sobie dany strój tylko raz. Następnie ubrania były spalane lub przechowywane w specjalnych magazynach. Na głowie miał pióropusz ze złota i piór, który był specjalnie wykonany – dookoła jego głowy został upleciony turban z wielu kolorowych skrzydeł, nazywanych llautu, z ozdobionym paskami koloru szkarłatu. Dwa pióra rzadkiego ptaka, nazwane coraquenque, umieszczone pionowo, były odróżniającymi insygniami Inki. Płaszcz Inki pokryty był klejnotami i kawałkami turkusu, ale miał złoto i biżuterie również na innych częściach ciała – złote podkładki ramienia, ciężkie złote kajdanki i kolczyki. Jego kolczyki były tak ciężkie, że wyciągnęły małżowiny uszne, dopóki nie spoczywały na jego ramionach. Buty zrobione były ze skóry i futra lam, zdobione głowami zwierząt wykonanymi ze złota lub kamieni szlachetnych. Tarcza miała obraz boga słońca, obramowany złotem i zdobiony piórami kolibra. Nosili klapki,

Koszula z otworami na głowę i ramiona sięgająca do kolan, podobna do tuniki, uszyta była z białej wełny wikunii, ale mogła być także w kolorze czarnym i lśniącym, jeśli to jej wyrobu użyto skórek nietoperzy.

Zwyczajowy stój Inki składał się z następujących elementów:

1) Lotki ze skrzydeł ptaka Ccorekenke (coraquenque) skierowane w górę. Ptak ten żył na pustyni Villcanota, nad jeziorem leżącym u podnóża Gór Śnieżnych (około 32 league od Cuzco).  Przez ludność nie mógł być łapany ani zabijany. Pióra w kolorze biało-czarnym wielkości europejskiego jastrzębia. Wyrywano jedno pióro z lewego skrzydła i drugie z prawego skrzydła.
2) Pompon (puyllu) zakończony dwoma piórami ptaka corequenque. Pióra skierowane do góry, oddalone od siebie a złączone u nasady.
3) Hełm (chucu)
4) Berło ze złota, będące równocześnie bronią wojenną, zakończone toporem lub złotą pałką (sunturpauccar) w kształcie gwiazdy. Uchwyt o długość około 60 cm.
5) Grubą wstążką wielokolorowej wełny (pleciona tasiemka), grubości około 5 mm i szerokości 1-2 cm, którą kilkakrotnie oplatano głowę, służyła do przytrzymywania włosów. (llauta) Tworzyła swego rodzaje opaskę szerokości 5-6 cm. Opaską owijano czoło dookoła. Nie była oznaką władzy ale jedynie ozdobą.
6) Arillo (tulumpi) – duże kolczyki w kształcie krążków
7) Frędzel z czerwonej wełny, który przymocowana do llauto, i spadała Ince na czoło (mascaipacha). Frędzla noszona przez następcę tronu miała kolor żółty. Z tej frędzli wychodził 15-centymetrowy kij zakończony pomponem puyllu.
8) Capelina (phullu)
9) Małe insygnia władzy (macana)
10) Tarcza z proporcem (pullcancca con su huifala). Bawełniany lub wełniany z herbem władcy
11) Bransoletka (chipana)
12) Bogato haftowany pas do przepasywania koszuli (tocapo)
13) Kapa, wiązana na szyi końcami krótszych boków (llaccolla)
14) Nakolanniki (saccsa)
15) Sandały (vsuta)
16) Płytka metalowa (accorasi)
17) Koszula z otworami na głowę i ramiona długości do kolan (uncu).

Stroje Inków

Inka siedział na tronie – niskim , drewnianym, rzeźbionym taborecie, obitym tkaniną.  Taboret stał na podwyższeniu – platformie.

Strój Coyo, czyli żony Inki zazwyczaj składał się z następujących elementów:

1) Spinka (tupayauri)
2) Osłona głowy (sukkupa o ñañaca)
3) Chusta naramienna (lliclla)
4) Agrafka (tupu)
5) Bogato haftowany pas do przepasywania koszuli (tocapo)
6) Kwiecisty wzór
7) Torba (chuspa)
8) Długa tunika bez rękawów (acsu)
9) Sandały (vsuta) (ushuta u ojota) z delikatnej skóry wikunia

Inkaska szlachta nosiła bogate, ale nie tak wykwintne stroje jak Inka. Ich odzież zrobiona była z najpiękniejszej wełny wikunia, bogato zabarwiona, obficie ozdobiona złotem i cennymi kamieniami. Arystokraci również mieli na sobie llautu.

Za stroje szlachty inkaskiej odpowiedzialni byli lokaje lub garderobiani, mający ponad 25 lat. Ubrania dla Inki wykonywały „Dziewice Słońca”, jak również dzieci curacas i głównych panów.

Stroje zwykłych mieszkańców

Ubiór mieszkańców państwa Inków różnił się w zależności od terenu zamieszkania i od klimatu tam panującego, niemniej był na ogół jednolity na całym obszarze środkowo-andyjskim. 
Ubiór Indian żyjących na górskich wyżynach wyrabiany był wełny lam, kiedy jednak na skutek rozwoju imperium nastąpiła wymiana towarowa z innymi obszarami, od ludów z wybrzeża nabywano ba­wełnę. Stroje różniły się również z uwagi na płeć.
Zwykli mieszkańcy mogli tkać tkaniny na swoje ubranie jedynie z gorszych gatunków wełny, czyli z lamy lub alpaki. Taką tkaninę nazywano ahuasca. Natomiast szlachta Inkaska mogła używać delikatnej wełny wigonia, zwanej cumbi.
Na obszarze dzisiejszego Peru dominowały kolory żółty i czerwony, a Ekwadoru czerń i granat. Indianki z Ekwadoru ubierały czarne spódnice, czarne wełniane bluzy chompas oraz czarne meloniki. Indianie natomiast czarne spodnie i czarne poncza, a na głowach czarne meloniki.

Stroje mężczyzn
Huara – opaskę na biodra, unku – tunikę bez rękawów z szerokiej tkaniny, a także szeroki płaszcz llacolla, noszony na ramionach z dwoma krawędziami wiązanymi z przodu. Tuniki wojowników ozdobione były zygzakowatą linią wzdłuż dolnej krawędzi. Codzienny ubiór męski uzupełniały krótkie, sięgające do kolan spodnie, będące oznaką wieku męskiego oraz dużej derki zarzucanej na ramiona – zwanej yacolla – spełniającej rolę płaszcza czy narzutki.
Koszula miała bardzo prosty krój – w długim kawałku tkaniny wykrawano otwory na głowę i ręce oraz zszywano boki. Nakładano ją przez głowę podobnie.
Biodra opasywano przeważnie paskiem, który często był ozdobiony rzędami kwadratów z geometrycznymi wzora­mi. Niektóre koszule ozdobione były wokół szyi oraz u dołu obramowaniem, często wykazującym te same wzory geometryczne co pasek. Wzorom tym przypisuje się zna­czenie heraldyczne.
Zasadniczą częścią ubioru była także narzutka skła­dająca się z dwóch zszytych derek. Narzucano ją na ramiona, a końce wiązano na piersiach lub pod lewym ramieniem, zwłaszcza pod­czas pracy lub tańców, gdy potrzebna była większa swoboda ruchów. 
Ubiór okrywający pośladki, tunika i płaszcz były z tkaniny pomalowanej ornamentacją zależną od zamieszkania i pozycji społecznej danej osoby. Arystokraci przepasali się bogato zdobionym i haftowanym pasem tocapu.
Na nogach noszono sandały ojotas, zrobione z nieopalonej, nie garbowanej skóry z karku lamy lub ze splecionych włókien. Miały także wełniane plecione wiązania, a podeszwy były krótsze od stopy. Sandały rozpowszechnione były głównie wśród warstwy szlacheckiej –  większość ludu obuwia nie nosiła.
Inny rodzaj obuwia zwane vsuta, składało się z podeszwy ze skóry lub ostnicy lub konopi. Do stopy podeszwa była mocowana sznurkiem z konopi, wełny lub ostnicy. Wełnę skręcano patyczkami (patyczek trzymano w jednej ręce, a w drugiej wełnę). Na jedna nogę wystarczał sznurek długości pół sążni (ok. 80 cm). Sznurek był grubości zazwyczaj małego palca – ale im grubszy tym lepiej chronił stopę przed otarciami.
Brak kieszeni w koszuli nadrabiano stosując woreczki wykonane z tkaniny i zawieszane na szyi lub przewieszane od lewego ramienia ukośnie przez pierś i zwisające pod prawym ramieniem. Trzymano w nim kokę, amulety i inne rzeczy osobiste.
W Chavin mężczyźni noszą brązowe kapelusze i brązowe, zgrzebne poncza z wełny alpaki.

Stroje kobiet
Jednoczęściową sukienkę bez rękawów – acsu, połączoną spódnicę i bluzkę, długą do kostek i związaną w talii przez długą, szeroką, dekoracyjną, utkaną szarfę lliclla.
Długa sukna była opasana na biodrach szerokim pasem zwanym chumpi , a pasek ozdobiony był rzędami małych kwa­dratów z geometrycznymi wzorami.
Górne krawędzie były przymocowane razem ponad ramionami przez długie szpilki topo (tupu) i przechodząc pod rękami po obu stronach. Jak wszystkie części garderoby, ta sukienka była dużą prostokątną utkaną tkaniną, zawiniętą dookoła ciała. Płaszcze noszono na ramionach, z dużą metalową prostą szpilką z przodu zwaną astopo. Te szpilki z miedzi, srebra lub złota, miały duże główki o różnych wzorach, czasami w formie zwierzęcia (głowa lamy) lub ludzkich figur, ale większość zwykle kończyło się dużym, cienkim, kołowym lub półkolistym dyskiem, o ostrych krawędziach, które mogłoby zostać użyte jako nóż lub łyżka. Na nogach nosiły sandały ojotas lub pałąki podobne do męskich. Zazwyczaj miały na sobie również duży kawałek złożonej tkaniny na głowie.
Niestety kobiety w państwie Inków nie miały lekkiego życia – zwłaszcza te z niższych sfer. Nie wolno im było nosić żadnych ozdób. Inkaska arystokracja uważała, że kobiety i bez tego są ponad miarę próżne.
Peruwianki noszą zazwyczaj barwne, wręcz jaskrawe stroje – haftowane bluzki, chusty (manty), swetry i szerokie spódnice – ich ilość świadczy o majętności.
W Chavin, w dolinie rzeki Mosna kobiety noszą białe, gipsowe kapelusze, jaskrawe kolorowe spódnice i swetry, a na plecach mają kolorowe pasiaste chusty zwane mantami.
W Jauja kobiety noszą białe, gipsowe, twarde kapelusze z czarną przepaską

Nakrycie głowy
Typy i rodzaje nakryć głów różniły się w zależności od okolicy. Stosowano ciepłe czapki wełniane, zakrywające uszy i związane pod brodą.
Czapki stożkowate i przylegające do głowy, z klapkami na uszy, noszone były w chłodnej prowincji Collasuyu przez ludy Aymara. U Inków zasadniczym nakryciem względnie ozdobą głowy była pleciona opaska zwana llautu, owijana parę razy dookoła głowy. Kobiety nosiły podobne opaski lecz owijały nią głowę tylko raz. Obok opasek często dekorowano głowę kwadratowym kawałkiem tkaniny zawiniętej parę razy i nałożonej na głowę w ten sposób, że zwi­sała na plecy z włosami.
Kapelusz kobiet, w zależności od regionu był biały, wysoki, przepasany ciemną wstążką (w ciepłych regionach np. Huanacayo) albo czarny lub czerwony, płaski, obszyty kolorowymi tasiemkami, przywiązany pod brodą. W departamentach Cuzco i Puno noszą kapelusze czarne, płaskie bez ronda, z tym że w Puno kobiety noszą także meloniki – charakterystyczne raczej dla mieszkanek Boliwii. 
Góralki noszą na głowach kapelusze, których kształt i kolor zmienia się w zależności od regionu. Tradycja noszenia tego twarzowego okrycia głowy istnieje od czasów Inków. Do dziś w niektórych częściach kraju kapelusze mają przepaski, których kolor oznacza stan cywilny kobiety – kolor różowy noszą panny na wydaniu, czarny – wdowy, brązowy – wdowy, które chcą ponownie wyjść za mąż.
Wojownicy do podtrzymywania włosów używali procy, którymi owijali włosy.

Ozdoby, dekorowanie i deformowanie ciał
U Inków szczególnym znaczeniem charakteryzowały się różnego rodzaju ozdoby. Wielobarwne tkaniny, metale, drewno, importowane z daleka muszle, pióra egzotycznych ptaków, kości i skóry zwierząt służyły dawnym mieszkańcom Andów do wykonywania rozmaitych strojów, masek, nakryć głowy oraz elementów biżuterii. Jednych używano w sytuacjach codziennych, innych w rytualnych, a niektóre sporządzano wyłącznie po to, by wraz ze zmarłym trafiły do grobu.
Ozdobą u przedstawicieli warstwy szlacheckiej i Inków z przywileju były złote, srebrne, miedziane lub drewniane krążki zakończone z jednej strony okrągłą główką o średnicy około 5 cm i noszone w przekłutych małżowinach usznych główkami do przodu. Otrzymywali je chłopcy podczas uroczystości Huarachicoy i nosili w uszach do końca życia stopniowo zwiększając ich wielkość i ciężar. Krążki inkrustowano często turkusami, koralami lub masą perłową.
Przez te właśnie ozdoby Hiszpanie nazywali Inków orejones (duże uszy). Noszenie tych ozdób uważane było za wyróżnienie.
Mężczyźni nosili także złote lub srebrne branso­letki oraz naszyjniki, które wyrabiano z kości, kamieni szlachetnych, muszli, nasion lub jagód.
Jako ozdoby zakładano także ogromne korale za złota i kamieni szlachetnych, pasy ozdobione wisiorami ze złotej blachy, zawieszki na piersi i nos.
Na nogach nad kostkami i pod kolanami noszono opaski z frędzlami, a na piersiach, szyi i głowie noszono metalowe krążki, będące nagrodą państwową za dzielność w boju.
Wojownicy nosili naszyjniki z zębów zabitych nieprzyjaciół.
Podczas ceremonii państwowych lub religijnych dekorowano głowy pióropuszami lub innymi ozdobami z piór.
Kobiety dekorowały się naszyjnikami i dużymi szpilami tupu.
Deformowanie ciał, głównie czaszek praktykowane było najprawdopodobniej przez kultury wcześniejsze, zamieszkujące obszar andyjski, zarówno na wybrzeżu, jak i na wyżynach. Inkowie nie deformowali czaszek.
Kobiety Inków stosowały natomiast deformowanie nóg – silne obwiązywały sobie sznurami powyżej i poniżej kolana, aby doprowadzić do zgrubienia łydek i ud. Grube uda i łydki były  uważane za oznakę piękna.
Ciała i twarze malowano głównie idąc na wojnę, podczas żałoby oraz pewnych obrzędów. Najczęściej do dekoracji stosowany kolor czerwony, przy żałobie zaś czarny.
Wyjątkowe znaczenie przypisywano zdobieniom, które miały prawdopodobnie najbardziej osobisty, a niekiedy nawet intymny charakter, a które wykonywano w sposób trwały lub nietrwały bezpośrednio na skórze. Takie „tatuaże” archeolodzy odnaleźli na wielu mumiach, a także sceny z malowanymi ciałami zarówno kobiet, jak i mężczyzn, zdobią znajdowana ceramikę.

Kosmetologia – dbanie o ciało i włosy
Celem pielęgnacji twarzy inkaskie kobiety nakładały na twarz białe mleczko (nie znana jest zawartość tej substancji) i pozostawiały je przez 9 dni. Po tym okresie mleczko pęczniało i odklejało się do twarzy. Cera twarzy była odnowiona, delikatna i świeża.
Kobiety inkaskie nie malowały sobie policzków, jak to robiły przybyły później hiszpańskie kobiety.
Dla upiększenia twarzy stosowano pył rtęciowy, zwany przez Inków ychma. Otrzymywano z niego barwnik karminowy, ale z uwagi na szkodliwość wydobycia przeznaczony był jedynie dla kobiet z królewskiego rodu. Jako barwnik młodości, stosowały go młode kobiety, rysując sobie patyczkiem kreskę grubości źdźbła pszenicy, od kącików oczu do skroni. Ychma w proszku stosowana była jako szminka, ale tylko w święta, gdyż na co dzień twarze Inkaskich kobiet były czyste i niemalowane.

Inkowie, zarówno kobiety jak i mężczyźni nie malowali sobie twarzy podczas wojen, jak to bywało u wielu innych plemion.

Fryzury różniły się zależnie od plemienia.
Mężczyźni ścinali włosy, zostawiając krótkie z przodu z mała grzywką, dłuższe z tyłu, obcięte po­niżej uszu i przewiązane funkcjonalnym paskiem lub ozdobnie utkanym rzemykiem.
Kobiety nosiły długie włosy z przedziałem przez środek głowy i spadające prosto na plecy. Kobiety które popadły w niełaskę lub znajdowały się w okresie żałoby obcinały włosy. Włosy czesano grzebieniami, które wykonywano z dwóch związanych desek, między które wstawiano zęby z cierni lub trzciny. Czasem grzebień wykonywano wbijając ciernie w szparki bambusowej trzciny. Poza grzebieniami używano małe metalowe pęsetki, służące najprawdopodobniej do wyrywania włosów. Złote pęsetki wykorzystywano do wyrywania brwi.

Kobiety Inkaskie nosiły długie, czarne włosy, zazwyczaj rozpuszczone, czasem przepasane wąską wstążką.
Kiedy włosy były zniszczone, traciły kolor lub wypadały, kobiety wkładały końcówki włosów do garnka z wodą i ziołami (jednym z nich był korzeń chuchau), a następnie zagotowywały garnek na ogniu. By zanurzyć włosy w garnku kobieta kładła się na plecach, a na szyję kładła sobie osłonę, by jej nie poparzyć. Na koniec włosy były spłukiwanie. Cały zabieg trwał około dwóch godzin a efektem był intensywny czarny, błyszczący kolor.

Z mielonych korzeni chuchau wyrabiano mydło do mycia włosów i pielęgnacji twarzy, a także wywar do czernienia włosów.

Natomiast do prania wykorzystywano nasiona drzewa mydleńca, zwanego mydłem indiańskim.

Zapraszam do odwiedzenia strony na Facebook

5 3 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments