Andyjski system wzajemności

Ludy andyjskie nie znały pieniądza, nie działał u nich system monetarny. Jak zatem Inkowie potrafili w odpowiedni sposób utrzymywać relację pomiędzy członkami społeczeństwa, jak utrzymywali na odpowiednim poziomie organizację społeczno-ekonomiczną imperium oraz produkcję i redystrybucję dóbr.

Na całym obszarze andyjskim działał pewien system, który łączył różne modele organizacji ekonomicznej – system określany w literaturze tematu jako andyjski system wzajemności.

Wyróżnia się dwa poziomy tej wzajemności:

  • dotyczący społeczności wiejskich (ayllu), będących powiązanych ze sobą siecią pokrewieństwa;
  • dotyczący całego państwa Inków wraz z podległą mu armią i administracją, czerpiącego korzyści z obowiązku prac społecznych i redystrybucji nadwyżek produkcyjnych.

Inkowie nie są twórcami tego systemu, działał on bowiem zanim podbili oni andyjskie tereny. Pierwotnie jednak system pełnił funkcję ideologiczną, dopiero po ekspansji Inkowie uczynili z niego skuteczne narzędzie wspomagające rozwój centralnego aparatu władzy.

Rozwój systemu podzielić możemy na dwa etapy:

  • początek rozwoju państwa Inków – regulacja relacji pomiędzy poszczególnymi właścicielami ziem zamieszkującymi tereny w pobliżu Cuzco. Władza Inków była znacznie ograniczona, nie mógł on wykorzystywać taniej siły roboczej innych plemion do rozbudowy imperium;
  • okres rozkwitu państwa Inków – system dostosowany do wymogów stawianych przez rozwinięty organizm państwowy.

Pierwszy etap obejmuje rządy Inki Yapanqui, którego prestiż po zwycięstwie nad wojskami Chanków znacznie wzrósł. Mógł on liczyć na przychylność curaca sąsiednich terenów, nie miał jednak odpowiedniej mocy, by zlecać tym curaca wykonywanie prac na rzecz państwa inkaskiego. Inka wiedział, że tania siła robocza, jaką była społeczność podbitych terenów, była by idealna do realizacji planów rozbudowy państwa: do budowy systemu dróg, magazynów, świątyń,  pałaców czy wykonywania innych prac publicznych.

Jakim narzędziem zatem mógł posłużyć się Inka w takim przypadku. Wykorzystywał wtedy system „minca, lub „minccacuni”, oznaczające prośbę o pomoc, w zamian obiecując inną pomoc. Yupanąui chcąc zrealizować jakąkolwiek z prac, zwracał się o pomoc do sąsiednich władców, nakłaniając ich do przybycia do Cuzco i obdarowywał prezentami, goszcząc jadłem i całymi dniami dbając o wszelkie uciechy. Dopiero wtedy mógł wyrazić swoje życzenia i prosić o pomoc curaca, aby wspólnymi siłami wykonać zaplanowane prace.
Znany był jeszcze system ayni – współdziałanie dotyczące jedynie prac rolnych i budowy domów dla nowożeńców, czyli nowych jednostek produkcyjnych.

Zatem aby żyć w zgodzie z sąsiadami, należało mieć znaczne zasoby dóbr, którymi można było ich obdarowywać w potrzebie. Zasoby dóbr zapewniały łupy wojenne, a te po zwycięstwie nad Chankami były obfite. Inka obdarowywał głównie kobietami, strojami, obiektami kultu czy koką.

Ponieważ jednak Inka wciąż borykał się z niedoborem dóbr przeznaczonych na ewentualne dary, stosowano cztery metody ich uzupełniania. Po pierwsze zwiększono obszar prywatnych ziem Inki – od rządów Tupaca Yupanąuiego, a następnie Huaynę Capaca obszary ziemskie sukcesywnie powiększano. Po drugie w ważnych gospodarczo regionach kraju budowano drogi i kanały nawadniające. Po trzecie dziewicze tereny zasiedlano na zasadzie „mitmaq”, czyli przesiedlając w dany rejon ludność z innego miejsca, celem wykonywania prac na rzecz państwa. Mitmaq to określenie w języku kechua, a jego odpowiednik w języku ajmara brzmiał „maluri„. Ostatnim sposobem zdobywania niezbędnych dóbr było dokonywanie podboju nowych regionów.

Jedną z pierwszych inwestycji, jaką wykonał Yupanqui stosując system „minca” była budowa magazynów w pobliżu Cuzco – inwestycja o znacznym znaczeniu strategicznym, maił bowiem Inka w planach szeroka rozbudowę imperium.

W pierwszym etapie rozwoju andyjskiego systemu wzajemności curaca często nie reagowali na prośby Inki, czując się niezadowoleni z jego darów. Ponieważ w andyjskim świecie to inka ponosił winę za taką sytuację, od inki wymagano zatem zadośćuczynienia, czyli przebłagania urażonych curaca innymi, godnymi i szczodrymi darami. Sytuacja taka była niezrozumiała dla Hiszpanów, gdyż w europejskich realiach takie zachowanie curaca powinno być uznane za zdradę i spotkać się z kara i konsekwencjami.

Wraz z ekspansją państwa Inków na ościenne tereny, zwiększała się siła Inki. Powiększała się liczba ludności, która mogłaby być wykorzystana do wszelkich prac na rzecz Inki. Coraz rzadziej prośby i prezenty wykorzystywane były jako narzędzia do uzyskania pomoc. Inka uświadomił sobie to, że jego najnowszym narzędziem stała się władza absolutna – ta sytuacja rozpoczęła równocześnie drugi etap rozwoju andyjskiego systemu wzajemności.

W etapie tym rozwoju, postawiono nacisk na tworzenie nowych centrów administracyjnych, które miały za zadanie egzekwować wywiązywanie się z obowiązków politycznych i ekonomicznych wobec centralnych organów władzy. Powoli odchodzono od sciągania do stolicy wszystkich curaca i możnych podbitych regionów, gdyż zaczynało brakować dla nich miejsca. Na spotkania z Inką sprowadzano jedynie rezydentów, reprezentujących dany region lub plemię. Wprowadzono także instytucję „yana”, czyli osób wybranych spośród ayllu do wykonywania specjalnych zadań i prac. Wybrane osoby mogły posiadać różny status społeczny – byli to prości chłopi, wyspecjalizowani rzemieślnicy, ale też curaca. Ich zadania zależne były od ich kompetencji – przypisywało się ich do służby różnym osobom: ince, coya, bóstwu czy prowincjonalnemu curaca. Łączyło ich jednak  funkcjonowanie poza ramami systemu pierwszego etapu, a więc wszelkich próśb i prezentów. Zastosowanie yana pozwalało na swobodne działanie i natychmiastowe rozwiązywanie wszelkich problemów.

Osoby „yana” mogły pełnić funkcję „curaca yanayacu” – czyli z polecenia inki zastępowali lokalnych władców, zazwyczaj w przypadku gdy pierwotny curaca próbował zbrojnie przeciwstawić się władzy Cuzco. Po opanowaniu buntu takiego curaca natychmiast zastępowano przez całkowicie kontrolowanego przez inkę yana, który nie podlegał systemowi wzajemności. Inka mógł wtedy wydawać rozkazy i wymagać ich wykonania, bez konieczności spełnienia zwyczajowych rytuałów.

Osoby „yana” pełniły także funkcję sług pracujący na prywatnych włościach inki lub żon inki. Uprawiali oni ziemie leżące na terenach będących w posiadaniu poszczególnych panaca – zazwyczaj położone w dolinach nieopodal Cuzco.

System wzajemności obejmował także zwyczaj organizowania wśród możnych mieszkańców Cuzco ceremonialnych bankietów, organizowanych na głównym placu stolicy. Uczestniczyły w nich najbardziej wpływowe panaca i ayllu, podzielone zgodnie z przynależnością do odpowiednich połówek i hierarchii wewnętrznej. Hiszpanie nie znając na początku znaczenia i roli andyjskiego systemu wzajemności, uznawali te spotkania jedynie jako libacje alkoholowe.

Opisując andyjski system wzajemności należy pamiętać, że istniały także związki pomiędzy poszczególnymi poziomami wewnątrz tego systemu – między członkami tego samego ayllu, przedstawicielami różnych rodów i członków jednej grupy etnicznej, między zwykłym ludem „hatun runa” (czyli chłopstwem, pełnoprawnymi członkami wspólnoty, posiadającymi w niej prawo do ziemi) i ich władcami.

Andyjski system wzajemności

Zapraszam do odwiedzenia strony na Facebook

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments