Kultura Inków

Kultura Inków – Okres kultury państwa Inków zwany jest przez archeologów okresem „Inka późna”. Była to kultura ogólnoperuwiańska, szeroko rozprzestrzeniona, zajmująca ważną pozycję w chronologii jako zakończenie okresów archeologicznych. Kultura ta wyróżniła się wzrostem potęgi państwa i jego nagłym rozprzestrzenieniem się na obsza­rze andyjskim. Okres trwał od około 1438 roku, aż do pojawienia się Hiszpa­nów w 1532. Z okresu tego pochodzi wielka ilość materiału archeologicznego, znajdowanego na olbrzymim terytorium od Ekwadoru poprzez Peru, Boliwię Kolumbię, Argentynę aż do Chile – w sumie obszar wynosił kilkadziesiąt tysięcy km2. Szacowana wielkość populacji ludu Inka w XVI wieku wynosiła od pół do miliona mieszkańców. Inkowie nigdy nie wypierali kultur lokalnych, lecz prawie zawsze łączyli się z nimi. 

Jednym z głównych czynników, który poważnie wpłynął na ukształtowanie się kultur andyjskich był rozwój rzemiosła, zwłaszcza ceramiki, tkactwa i rękodzielnictwa metalowego.

Budowle

W miastach domy budowano z kamienia lub cegły. Ulice wytyczano na kształt krzyża, były proste ale bardzo wąskie, wybrukowane, wzdłuż których biegły kamienne kanały ściekowe. W miastach był główne plac na których odbywały się najważniejsze ceremonie religijne i państwowe. 
Zabudowa pałacowa znacznie różniła się od budownictwa na wsiach. Pałace, świątynie,  ogrody i łaźnie były niezwykle wytworne, budowane z oszlifowanych ciosów, starannie do siebie dopasowanych.
Pomieszczenia dla służby oddzielali murami, by się nie mogli ze sobą komunikować.
W Cajamarce budynki należące do kompleksy pałacu Atahualpy zbudowane były z kamiennych ciosów i zaopatrzone w szczyty oraz formowanej cegły na zaprawie żwirowej. 
W Cuzco pałace Inków były niskie, jednokondygnacyjne ale bardzo obszerne, budowane z kamienia. Ściany były malowane żywymi kolorami lub dekorowane malowidłami. Bramy wznoszono z kolorowych kamieni. Dachy pokryte strzechą. Ulice wąskie, proste, przecinające się pod kątem prostym, często wysypane żwirem.
Jako spoiwo budowlane stosowano kleistą, czerwoną glinkę, zwaną przez Inków Llancacallpa – o konsystencji gęstego mleka, po której między kamieniami nie zostawał żaden ślad. Może dlatego Hiszpanie twierdzili, że budowano bez stosowania zaprawy.
Niektóre kroniki podają, że stosowano wapno, ale Inkowie nie potrafili wypalać wapna, dlatego nie wyrabiali tynku, dachówek i cegieł.
Inkowie wyrabiali jedynie cegły adobe wypalane na słońcu, będące mieszaniną gliny i trawy lub siekanej słomy. Nadawało to cegle giętkości, tak potrzebnej w regionach narażonych trzęsieniami ziemi. Zamiast gliny stosowano także ziemię, uważano jednak by była jak najmniej piaszczysta. Cegła taka była suszona na słońcu, potem przez niemal dwa lata (a nawet trzy) suszona pod dachem aż całkiem wyschły.
Niemal wszystkie mury wykonano w stylu zwanym w Andach pirca, od keczuańskiego słowa „ściana”. Ten sposób budowy charakteryzuje się tym, że poszczególne kamienie często różnych kształtów układano starannie jedne na drugich, dbając, by lico ściany tworzyło jednolitą płaszczyznę. Niewielkie szpary wypełniano drobnymi kamieniami i odłupkami, łącząc całość gliniana zaprawą. Niektórym blokom nadawano regularny kształt i ustawiano je w strategiczne miejsca, takie jak wejścia, otwory okienne, narożniki. Zazwyczaj wielkość pomieszczeń w poszczególnych domostwach wynosiła 20-25 m2.  
Inną metoda stawiania ścian było tapia – czyli wznoszenie ścianek z oszalowania, poprzez ubijanie gliny z domieszką górskiej trawy paja. Niektóre źródła podają, że tapia to mieszanina gliny i muszelek morskich.
W pałacach jako zaprawę stosowano także stopiony ołów, złoto lub srebro. Gdy ta wiadomość dotarła do Hiszpanów, niszczyli oni wiele cennych budynków, by dostać się do wtopionych między kamieniami kruszców. 
Chaty wiejskie budowano na terenach nieurodzajnych, by nie marnować cennych terenów. W terenach górskich budowano je w połowie zbocza, by łatwo było dostać się w dolinę i na szczyt. Chaty otoczone były podwórkami. W zależności od regionu chaty różniły się kształtem i konstrukcją.
Jedne na planie kwadratu, z dachem ze strzechy, budowane z ziemi, darniny lub układanych bez zaprawy kamieni. Mury wykonywano także z kamieni złączonych gliniana zaprawą pirca. W ścianach wykonywano nisze, które służyły za półki lub szafki. Nisze rozmieszczano symetrycznie, bliżej podłogi, w kształcie zwężającym się ku górze, miały zazwyczaj 3 stopy wysokości, 2 stopy szerokości i 10 cali głębokości. 
Pomiędzy niszami na wysokości nadproży inkowie umieszczali trzpienie – kamienne lub drewniane, pełniące rolę uchwytów, haków lub do mocowania ręcznego warsztatu tkackiego.
W chatach nie było mebli, a rodzina spała na ziemi lub wełnianych kocach.
Kiedy wieśniak wychodził z domu pozostawiał w drzwiach poprzeczna belkę, która informowała o nieobecności gospodarza. W domu pozostawały kosztowności i cały dobytek – gdyż inkowie mieli świadomość że nie zabiera się cudzej własności.
Wieśniacy z dolin andyjskich budowali domy z czterema ścianami, o kamieniach układanych bez zaprawy lub łączonych za pomocą gliny i słomy. Dachy były dwuspadziste, kryte strzechą. W ścianach otwór drzwiowy i nisze wewnętrzne w trapezoidalnym kształcie. Na zewnątrz wysunięte były elementy podobne do czopów.
Budynki dwukondygnacyjne znajdują się w głównej mierze na Machu Picchu, a trzy kondygnacje posiada jedynie świątynia Wiracochy.
Ajmarowie budowali chullpa – kamienne lub ziemne budowle w kształcie wież, na bazie koła lub kwadratu, o wysokości 4 metrów i bardzo grubych (80 cm) ścianach. Były to zarówno pomieszczenia mieszkalne jak i grobowce. 

Trapezowa forma okien, nisz i drzwi, spotykana na całym obszarze środkowo-andyjskim. Budowano z kamienia, z kamienia i cegły adobe oraz wyłącznie z cegły adobe. Budynki zwykłe, zwłaszcza domy mieszkalne, składały się z kamiennych fundamentów, zbudowanych z odłamkowych kamieni często umacnianych gliną oraz z nadbudówek wykonanych z kwadratowej cegły adobe. 
Bu­downictwo kamienne ogranicza się do murów oraz budynków użyteczności publicznej, jak spichlerze, fortece, świątynie, drogi, tarasy.
Czasem domy i zabudowania były otoczone ogrodzeniami, które budowano z kamienia umacniając je gliną, z cegły adobe lub kostek murawy układanej korzeniami na wierzch.
Tarasy obramowane kamieniami służyły celom użytkowym w rolnictwie, ale także celom obronnym w przypadku zbrojnego napadu wrogich wojsk.
Drogi wykładane płytami kamiennymi spotyka się we wszystkich rejonach imperium. Były szerokie, doskonale wykonane, a w trudnodostępnych górskich odcinkach wykuwano schody celem ułatwienia dalszego podróżowania. Gdy droga prowadziła przez rzekę, budowano często mosty wiszące.
Bu­downictwo kamienne dzieli się na megalityczne, poligonalne i blokowe.

  • Typ megalityczny – np. forteca Sacsahuaman, budowle z du­żych płyt i bloków kamiennych o nieregularnych rozmiarach i kształtach, dokładnie ze sobą połączonych we wszystkich płaszczyznach i pod każdym kątem. Bloki były prawdopodobnie obrabiane i składane na miejscu.
  • Typ poligonalny właściwy – typ podobny jest do megali­tycznego, ale kamienie były mniejsze, łączo­ne ze sobą bez jakiejkolwiek zaprawy murarskiej. Kamienie te dopasowywano do siebie i układano starannie wykorzystując ich ciężar, a łączenie kamieni było tak doskonałe, że dotąd nie ma szczelin między kamieniami.
  • Typ poligonalny zmodyfiko­wany – szeroko rozpowszechniony na wyżynach andyjskich, podobny do typu właściwego poligonalnego, ale kamienie były mniejsze, nieciosane, o równych rozmiarach.
  • Typ blokowy – bloki kamienne ciosane w kształcie sześcianów z zewnętrzną powierzchnią zaokrągloną oraz bloki obrobione w kształcie prostopadłościanu.

Mury budowano z kamienia lub cegły adobe, pokrywano je często zaprawą z gliny, którą następnie malowano różnymi kolorami. Z uwagi na czynniki klimatyczne lepiej zachowały się malowidła i freski na wybrzeży, niż na wyżynach.
Przy konstrukcji ścian wykorzystywano drewno olchy lub aguacolla quizca, czyli peruwiańskiego kaktusa jabłkowego, dużego, kolczastego kaktusa kolumnowego. Potem drewno przykrywano warstwą gliny.
W Arequipe i okolicach do budowy wykorzystywano skałę, powstałą po wybuchu wulkanu Misti w końcu trzeciorzędu. Jest to skamieniały tuf wulkaniczny – jasnoszara, lekko porowata, skorupa kamienna. Budowane z niej budynki miały jasny, białawy kolor, dlatego Arequipe nazywano La Ciudad Blanca – Białe Miasto.
Bardzo rzadko stosowana jest rzeźba w kamieniu, niekiedy mury ozdabiano małymi płasko rzeźbionymi jaszczurkami i pumami.
Badania archeologiczne wskazują, iż przy budowie głównych obiektów musiała uczestniczyć ogromna liczba ludzi, pracujących na zasadzie mita.
Wszelkie większe inwestycje budowlane, planowanie na terenie Imperium, były wcześniej omawiane i konsultowane z Inką. Tworzono ceramiczne makiety, odtwarzające ukształtowanie terenu, domy, lasy, doliny, rzeki, jeziora, drogi i mosty.

Inka późna charakteryzuje się brakiem łuków, prostotą i masywnością w sposobie budowy, nieregularnością w łączeniu bloków kamiennych, trapezoidalnym sposobem budowania okien i nisz, stosowanie nisz pojedynczych lub tworzących rzędy, jeden rodzaj dachów.

Obiekty budownictwa ograniczały się zasadniczo do pomieszczeń parterowych; rzadko jedno lub dwu piętrowych. Jedynie świątynia w Cacha posiadała trzy kondygnacje.
Poszczególne izby w budynkach rzadko były połączone otworami wejściowymi; zazwyczaj wchodziło się do nich z zewnątrz – od placu lub dziedzińca.

Budowle planowali zawodowi budowniczowie, którzy byli zwolnieni z podatków i utrzymywani z dochodów państwowych.

Etapy budowy obiektów:

  • Wykonanie dokładnego glinianego modelu;
  • Zgromadzenie materiałów budowlanych na miejscu budowy;
  • Transport materiałów za pomocą specjalnych wałków i sztab był wykonywany tylko przez ludzi;
  • Największe bloki kamienne stawiano zwykle u podstaw budowli;
  • Podnoszenie mniejszych bloków kamiennych realizowano poprzez pozostawianie u podstaw kamieni małych występów oraz na wykuwaniu w dolnych kamieniach małych otworów, które służyły za oparcie dla rusztowania, potrzebnego do przesuwania poszczególnych bloków na odpowiednie miejsce w budowli.

Materiał budowlany:

  • cegła adobe;
  • kamień;
  • granit;
  • porfir;
  • drewno olchy lub aguacolla quizca, czyli peruwiańskiego kaktusa jabłkowego, dużego, kolczastego kaktusa kolumnowego.

Sposób łączenia bloków:

  • układanie bloków pod różnymi kątami bez użycia zaprawy lub innego lepiszcza.
  • bloki stykały się idealnie jedynie od strony zewnętrznej, a od wewnątrz nie były ściśle do siebie dopasowane; wolne miejsca wypełnione były gliną.

Ponieważ na wyżynie andyjskiej drewno było rzadkim materiałem budulcowym najczęściej do pokrywania dachów stosowano słomę. Konstrukcje dachowe kryto:

  • długie żerdzie pokryte pęczkami trawy ichu;
  • długie żerdzie pokryte matami z sitowia;
  • długie żerdzie pokryte pęczkami słomy;
  • liśćmi agawy;
  • żerdzie lub belki łączono ze sobą za pomocą sznurów.

Przy pracach budowlanych inkowie stosowali następujące narzędzia i przedmioty:

  • młotki z hematytu – do obróbki bezpośredniej;
  • młotki z innych ciężkich rud metali – do obróbki bezpośredniej;
  • ścinaki z brązu do wykuwania otworów;
  • gładzenie powierzchni przy pomocy wody i piasku;
  • łomy z brązu do podnoszenia bloków;
  • łomy z drewna do podnoszenia bloków
  • miarki z dwóch prętów, które zsuwano ze sobą aż do uzyskania żądanej długości;
  • piony z kamienia lub brązu;
  • liny i sznury wyrabiane między innymi z łykowatych włókien drzewa mydleńca.

Już w czasach kolonialnych sprowadzono do Peru z Australii drzewa eukaliptusa, które doskonale zaaklimatyzowały się w nowym środowisku. Peruwiańczycy cenią je z uwagi na nich proste pnie nadające się do budowy zwieńczeń dachów.

W okresie konkwisty i następnie w latach kolonialnych Hiszpanie narzucili nowe zasady budowania osad, określanych mianem pueblos de indios. Projektowano je zgodnie z kastylijskimi wzorami małych miasteczek. Centrum tworzył kwadratowy plac (plaza), przy którym wznoszono najważniejsze budynki miasteczka – kościół, siedzibę lokalnych władz, kwatery dla gości i czasem areszty,. Od placu odchodziły przecinające się pod kątem prostym uliczki, gdzie swoje domy budowali (z kamienia lub adobe) Indianie. Taki siatkowy plan zwany był cuadras. W każdym segmencie miały zamieszkiwać cztery rodziny, a całe miasteczko miało liczyć co najwyżej 500 osób.

Ceramika

Wyroby garncarskie, wykonywane ręcznie z gliny nie ograniczały się tylko do garnków, mi­sek, dzbanów i talerzy przeznaczonych do użytku codziennego, lecz obej­mowały również artystycznie zdobione naczynia kultowe, wykonane wiel­kim nakładem pracy. Ponieważ są nieodzownym wyposażeniem grobowców, to one najliczniej przetrwały do naszych czasów.

Glina wystę­powała w wielkich ilościach w okolicy Cuzco i tam też rozwinęła się wytwór­czość ceramiki.
W Ameryce prekolumbijskiej nie znano koła, nie używano zatem koła garncarskiego. Naczynia kształtowano ręcznie, głównie metodą budowania ścian z wałków gliny, które następnie wygładzano i ostatecznie modelowano, nadając im określoną formę.
Ceramika na terenie Peru pojawiła się dopiero pomiędzy 1800 a 1500 r.p.n.e., ale jest na obszarze środkowo-andyjskim od najwcześniejszego okresu tech­nicznie zaawansowana i rozwinięta. Większość naczyń wykonana jest z gliny zawierającej wiele pozostałości wulkanicznych. Wypalanie odbywało się na otwar­tym ogniu. Świadczyć o tym mogą spotykane nie całkiem zwęglone sub­stancje roślinne. Doskonale znana i opanowana była technika urabiania gliny, modelowania i odtwarzania z form. Na uwagę zasługuje strona artystyczna, naczynia były bogato zdobione różnego rodzaju wzorami i kształtami.
Na suchym i gorącym wybrzeżu większość naczyń miała wysokie i długie szyjki zapobiegające szybkiemu parowaniu wody; na wyżynach natomiast domi­nowały naczynia szerokootworowe.
Ceramika jest wypalana tak, że jest twarda niczym metal. Wyroby są grubsze od ceramiki kultury Inka wczesnej, mają doskonale polerowaną powierzchnię.
Archeolog Bennett wyróżnił następujące podstawowe kształty ceramiki kultury Inka:

  • aryballoidalne dzbany z ostro zakończonym dnem, dwoma bocznymi pionowymi uchami, szyjką rozchylającą się u brzegów oraz małymi uchwy­tami u podstaw szyjki i pod rozchylonymi brzegami – różne rozmiary, od maleńkich dzbanów do olbrzymich zbiorników;
  • arybalosowe naczynia o spiczastych podstawach z trzema nóżkami;  
  • dzbany z płaskim dnem i malowanymi lub modelowanymi twarzami na rozchylającej się szyjce;
  • butle z długimi szyjkami;
  • dzbany i butle z jednym lub dwoma piono­wymi uchami;
  • kubki o prostych ściankach;
  • kubki z podstawką i poziomy­mi uchami;
  • płytkie talerze z pojedynczym uchwytem lub dwoma uszkami u brzegu;
  • spłaszczone miski i czary z dwoma uchami;
  • olla – użytkowe, nie zdobione naczynia, płaskie lub okrągłe z charakterystycznymi brzegami;
  • keros – kubki, często z rozchylonymi brzegami i brzuchatymi ściankami, niektóre okazy były rzeźbio­ne w kształcie głowy ludzkiej lub kociej. Czasem miały podstawy i uchwyty. Niektóre ozdobione są motywami geometrycznymi wcinanymi w drzewo, wcięcia zaś wypełnione są ołowiem lub różnokolorowymi bły­szczącymi farbami, umocnionymi roślinną gumą;
  • naczynia szeroko otworowe z mocnymi trójnóżkami.

Motywy zdobnicze ceramiki są malowane i obejmują mo­tywy geometryczne, prostolinijne i krzywolinijne, pasy, romby, szachow­nice, koła, trójkąty, kropki, krzyżyki, oraz wzory florystyczne przed­stawiające paprocie. Rzadko stosowano wzory przedstawiające stylizowane figury ludzkie oraz zoomorficzne lub fitomorficzne. Malowane wzory najczęściej są czarne, białe oraz czerwone, na białym, żółtym, po­marańczowym i czerwonym tle.
Ponieważ spotyka się duże ilości naczyń z powtarzającymi się mechanicznie wzorami, przypuszcza się, że naczynia były wytworami masowej pro­dukcji, która pozbawiła ceramikę środkowo-andyjską jej dotychczasowego indywidualnego charakteru.

Najczęściej spotykane formy naczyń ceramicznych i motywy wzorów stosowanych do ich ozdabiania.

Kultura Inków - ceramika

A. Puchuela – mały pojemnik
B. Ccocha – kubek
C. Huislla – gliniana łyżka
D. Puca – płyta
E. Manca – garnek
F. Kero – gliniany wazon
G. chullan chaqui manca – czara
H. janccana – kadzielnica
I. quinsa chaqui yuccmanca – garnek na statywie
J. ticachurana – wazon
K. puino – wielka piosenka
L. aisana – kantora z niska szyją
M. urpu – duży pojemnik rozszerzony
N. rajchi – amfora z płaską podstawą
O. arybalo o maca – kantora z wydłużoną szyjką i stożkową podstawą

Tkactwo

Tkactwo było w czasach przedkolumbijskich szeroko rozpowszechnione, a wyroby charakteryzowała perfekcja wykonania mimo skomplikowanej techniki, prymitywnej konstrukcji warsztatu tkackiego oraz zawiłości stosowanych wzorów tka­nin. Archeologowie uważają, że warsztat tkacki jest wynalazkiem późniejszym; wyparł on zwykłe ramy, na które naciągano osnowę, przeplataną następnie ręcznie wątkiem za pomocą drewnianych igieł. Z tego podręcznego spo­sobu tkania otrzymywano szereg tkanin o wzorach biegnących równolegle do osnowy i wałka.
Zastosowanie warsztatu tkackiego pozwoliło udoskonalić technikę tkania i zastosować bardziej skomplikowane wzornictwo.

Tkactwem zajmowała się niemal cała ludność – w większej lub mniejszej mierze. Obowiązkiem kobiet było przygotowanie wełny lub bawełny do tkania. Zdolność artystycznego tkania musiała jednak być przywilejem bardziej utalentowanych jednostek; wskazują na to niektóre zachowane okazy z haftowanymi, tkanymi lub nawet malowanymi wzorami. Podstawowym materiałem do wyrobu tkanin były od najwcześniejszych czasów: bawełna, wełna, włókna agawy, a nawet włosy ludzkie.

Z wełny alpaki, lamy i wigonia wyrabiano tkaniny na wyżynach, były cieplejsze od bawełny i łatwo się barwiły.
Odzież wykonywano przeważnie z wełny alpaki, ponieważ jest to wełna delikatna.
Z szorstkiej wełny lamy wyrabiano odzież grubszą.
Najokazalsze tkaniny wykonywano z miękkiej i jedwabistej wełny wigonia, z domieszką wełny nietoperza lub włosia dużego gryzonia zajęcomysza, co zwiększało wytrzymałość materiału. Z takiej mieszanki wykonywano szale, płaszcze i inne części ubioru przeznaczone dla władcy oraz zasłony do świątyń i pałaców.
W cieplejszych dolinach nadbrzeżnych oraz na wschodnich zboczach Andów uprawiano bawełnę stosowana również do wyrobu tkanin.

Inkowie wyrabiali trzy rodzaje tkanin:

  • najgrubsza tkanina, o nitkach dochodzących do 1 cm grubości, używana była do wyrobu koców;
  • tkanina przeznaczona do wyrobu odzieży;
  • tkaniny wielobarwne, wykończone z obu końców i ozdabiane metalowymi płytkami lub piórami. Pióra ptasie przymocowywano do sznurów. przyszywanych do tkaniny, które nakrywano następnie dalszymi sze­regami piór dostosowanymi do koloru względnie wzoru tkaniny. Czasem nalepiano drobne kawałki piór lub też wprowadzano całe pióra do osnowy tkaniny. Metalowe ozdoby ograniczały się przeważnie do złotych i srebrnych ozdób wycinanych z cienkich płytek metalu i przymocowanych następnie do tkaniny.

Technika tkania była różna w poszczególnych okolicach i zmieniała się z biegiem czasu. Prawie na całym obszarze środkowo-andyjskim znano tapicerstwo, haftowanie i roboty szydełkowe.
Stosowano szeroki wachlarz kolorów, a technologia obejmowała farbo­wanie starannie skręconych nitek. Wełnę używano zwykle w naturalnym kolorze, ale także barwiono.  Do barwienia stosowano barwniki roślinne, zwierzęce lub mineralne pozyskiwane z:

  • czerwia kaktusowego – uzyskiwano z tego owada koszelinę, substancję o czerwonym zabarwieniu;
  • indygowca barwierskiego;
  • krzewów akacji;
  • peruwiańskie drzewo pieprzowe;
  • hematytu i cynobera (kolor czerwony);
  • azurytu (kolor niebieski);
  • getytu (kolor brązowy);
  • limonitu (kolor żółty);
  • malachitu (kolor zielony).

Barwienie wełny następo­wało zawsze przed przędzeniem.
Przędzenie było zajęciem kobiet podczas spa­cerów lub przerw w codziennej pracy domowej.
Ponieważ wa­runki klimatyczne wyżyny nie sprzyjają konserwacji tkanin, zachowały się tylko tkaniny przechowywane w kamiennych skrzy­niach oraz tkaniny z obszaru nadbrzeż­nego.
W stanowiskach archeologicznych najwięcej odnaleziono spodni, płaszczy, koszul poncho, szorstkich koców, woreczki oraz opaski na biodra i głowę oraz dywaniki i inne tkaniny z geometrycznymi wzorami.

Inkowie stosowali trzy typy warsztatów tkackich:

  • Dwa równoległe drągi, między którymi rozpięta była osnowa. Jeden z drągów przytwierdzony był do drzewa lub innego przedmiotu trwałego, drugi zaś przymocowany był paskiem do tkacza pracującego w pozycji siedzącej lub klęczącej. Takie tkalnie występowały już w kulturze Mochica.
  • Dwa poziomo ustawione drągi podtrzymujące osnowę, które przytwierdzano do czterech niskich kołków wbitych mocno w ziemię. Warsztat był nieruchomy, a tkacz musiał się w trakcie pracy nad tkaniną pochylać. Warsztaty stosowane do dziś u ludów Aymara.
  • Duża pionowa rama z czterech żerdzi, które przymocowywano do ściany. Na tym warsztacie wykonywano większe sztuki i pracowano w pozycji stojącej.

Metaloplastyka

Rozwój rękodzielnictwa metalowego zależny był przede wszystkim od obecności metalu w danej okolicy. Każdy okres archeologiczny wykazywał doskonałe opanowanie tego rzemiosła. Głów­nym metalem, którym artyści posługiwali się do wyrobu ozdób było od najwcześniejszego okresu złoto. Do obróbki złota Inkowie stosowali laminowanie, repusowanie, młotkowanie, filigran, polerowanie. Znana była również technika łączenia, pozłacania i posrebrzania. 
Kuto je na płasko, a następnie wyci­nano proste ozdoby albo też wytłaczano wzory wypukłe. Oprócz złota znane było srebro, miedź, cyna, ołów oraz szereg stopów, jak stop złota i platyny, srebra i miedzi, miedzi i złota, miedzi i arsenu oraz brąz.
Peruwiańscy złotnicy potrafili schować metal pod spód wyrobu, poprzez polerowanie specjalnymi gatunkami traw o odczynie kwaśnym, co w efekcie wytrawiało mniej szlachetny metal, a na wierzchu pozostawało najszlachetniejsze złoto.

Złoto i srebro stanowiły własność państwa i przeznaczone były wy­łącznie do użytku władcy i specjalnie uprzywilejowanych przedstawicieli warstwy szlacheckiej oraz do celów kultowych. Ze złota i srebra wykonywano przedmioty ozdobne i małe figurki lamy i postaci ludzkich, pincety, talerze i puchary oraz inne przedmioty.
Złoto występowało w stanie rodzimym w aluwialnych pokładach na wschodnich zboczach Andów oraz w piasku niektórych górskich rzek. Pozyskiwano je w kopalniach lub przez płukanie żwiru rzecznego. Podczas suchej pory roku, gdy poziom wody w rzekach był stosunkowo niski, na rzeki układano kamienne tamy, które zatrzymywały bieg wód i umożliwiały w ten sposób uzyskanie większych ilości złota.
Srebro pozyskiwano w kopalniach przez kopanie sposobem odkrywkowym lub za pomocą szybów.
Przy produkcji wyrobów ze złota i srebra stosowano metodę wytłaczane przez trybowanie od strony wewnętrznej.
Z miedzi i brązu – metale rozpowszechnione wśród niższych warstw ludności – wykonywano sprzęty gospo­darstwa domowego oraz różnego rodzaju sprzęt wojenny – ostrza, dłuta, pierścienie, bransoletki, noże, polerowane lustra, igły, szpilki, krążki i dzwonki. Przedmioty miedziane bywały pozłacane, kute na zimno, hartowane i odlewane; sporadycznie występowały przedmioty wykonane ze specjal­nego stopu miedzi ze złotem.
Do inkrustacji przedmiotów drewnianych stosowano ołów.
W kronikach jest wzmianka o stosowaniu rtęci, ale nie ma informacji do czego.
Platyna stosowano jedynie na obszarze dzisiejszego Ekwadoru.
Mimo występowania złóż żelaza, ani Inkowie, ani kultury wcześniejsze nie stosowały tego surowca. 

Większość warsztatów odlewniczych znajdowało się w Cuzco. Inkascy specjaliści od metaloplastyki znali się na tworzeniu stopów, na odlewaniu, tłoczeniu, kuciu, lutowaniu oraz na łączeniu metali i ich inkrustacji. 

Kopalne i inne obszary obfitujące w złoża metali traktowane były ze specjalnym poważaniem. Organizowano uroczystości i modły błagalne o obfite wydobycie metalu. Uroczystości górnicze miały charakter obrzędów kultowych z tańcami rytualnymi i piciem chicha.
W kopalniach pracowano przez cztery miesiące w ciągu roku, codziennie od południa aż do zachodu słońca.
Ponieważ metale były własnością państwa zatrudniano dozorców, kontrolujących każdą osobę opuszczającą miejsce pracy.
Górnicy pracowali tylko parę miesięcy w roku i byli zwolnieni z obowiązkowej pracy na roli. Ponadto górnicy byli zobowiązani do zawarcia związku małżeńskiego, aby żony mogły im regularnie dostarczać żywność.
Wydobywanie metali miało charakter odkrywkowy i polegało na kopaniu jaskiń na stromych zboczach wzgórz lub na odkrywaniu poziomych żył przebiegających pod powierzchnią.
Do wytapiania pozyskiwanej rudy używano małych pieców z miedzianymi rurami u podstawy, przez które wdmuchiwano powietrze celem otrzymania wyższej temperatury.
Do wytopu rud o wyższej temperaturze topnienia stosowano huaira – piece w kształcie rur, umieszczane na wysokich wzgórzach i poddawane działaniu silnych i regularnych wiatrów. Rudę wraz z opałem wkładano do wnętrza pieców. Dla lepszego dostępu powietrza robiono w piecach otwory, przed którymi znajdowały się małe występy, na których rozpalano następnie ogień mający podgrzać powietrze zasilające piec. Z pieca roztopiony metal spływał do glinianego zbiornika znajdującego się u jego podstawy.
W celu zwiększenia twardość obrabianego materiału (ostrza toporów, noże, dłuta) hartowano je lub przekuwano na zimno.
W okolicy Potosi znajdowało się kilka tysięcy takich pieców.

Z rzeczy znalezionych w wykopaliskach na uwagę zasługują: srebrny talerz inkrustowany różnokolorowymi kawałkami muszli; mała srebrna figurka lamy z ozdobami malowanymi lakierem, obwiedzionymi złotymi druci­kami; złotą figurkę lamy; szeroka złota bransoletka; alabastrowa skrzynia z przegródkami wypełnionymi farbami; naszyjnik składający się z 24 małych srebrnych rurek, w które najprawdopodobniej wkładano pióra; duży srebrny pasek ważący 180 g; amulety, moździerze, żarna, bole, skrzynki z wiekiem lub bez nie­go; toporki i noże z brązu, wykładane srebrem; miedziane lub brązowe toporki, noże, pincety, łomy, dłuta, bole, głowice do maczug, lustra, igły, szpilki, kubki i figurki; wagi; przybory tkackie; oszczepy; rurki, igły i łyżki.

Inne rękodzieło

Oprócz wymienionych wyżej trzech głównych gałęzi rzemiosła andyjskiego znano również szereg mniej charakterystycznych, takich jak: rzeźbienie w kamieniu, drzewie i kości, wyrób przedmiotów kultowych, użytku codziennego oraz wyrób koszów i mat.
Andyjscy rzemieślnicy wykazywali się wielką zręcznością, która objawia się w  obróbce i rzeźbie płyty lub brył skalnych, a także w plecionkarstwie, powroźnictwie, wytwórczości z drewna, skór, kości i muszli. 
Archeolodzy uważają, że do obróbki kamienia używano narzędzi miedzianych lub wykonanych z przypadkowe­go stopu brązu, albo też kamiennych. Jako przedmioty kultowe znane były również instrumenty muzyczne obejmujące bębny, tamburyna, gongi, grzechotki, gwizdki, trąbki z gliny lub muszli oraz flety i panflety, wykonane z gliny, trzciny lub kości.
Z rzeczy znalezionych w wykopaliskach na uwagę zasługują: figurka przedstawiająca postać ludzką, wykonana ze sklejonych kawałków kości; naczynia kultowe wykonane z kamienia; kamienne topor­ki, młotki, głowice do maczug wojennych formowane okrągło lub gwiaździsto, paciorki wykonane z kości, małe kamienne lamy i alpaki z wgłębieniem na grzbiecie, które napełniano koką lub tłuszczami dla celów ofiarnych.

Kosze wyrabiano oplatając sitowiem cienkie deszczułki. Kosze służyły do przechowywania drobniejszych przedmiotów, ozdób osobistych, przyborów do tkania i szycia , przybory do wyrobu sieci, itp.
Z sitowia wykonywano także cienkie i szorstkie maty, służące do okrywania się podczas snu, owijania zmarłych lub zasłaniania otworów.
Ponieważ Inkowie nie znali procesu garbowania, skórę stosowano rzadko. Obróbka skór była prymitywna – zdartą ze zwierzęcia skórę napinano i pozostawiano na słońcu, aby się wysuszyła. Następnie ją czyszczono przez zdrapywanie zanieczyszczeń najpierw nożem a potem porowatym kamieniem lawy i w końcu zmiękczano przez tarcie i gniecenie w rękach. Po tych czynnościach ponownie ją napinano, kołkami przybijano do ziemi i suszono, aż wreszcie nadawała się do obróbki. Sierść usuwano za pomocą gorącego popiołu i zdrapywania kamieniem. Spreparowanych skór używano do owijania ciał zmarłych, do wyrobu podeszew sandałów, błon do bębnów oraz masek ubieranych przez tancerzy i czarodziejów podczas uroczystości obrzędowych. Rzemienie skórzane służyły do wyrobu sandałów oraz proc i boli.

Z drewna wykonywano dachy, lektyki, stołki, warsztaty tkackie, kubki i łyżki.
Sztućce, igły, flety, paciorki wykonywano także z kości lamy lub miedzi.
Proste wyroby z kamienia do użytku domowego ozdabiano inkrustacją, a wcześniej obrabiano przez obijanie kamiennymi młotkami oraz gładzenie piaskiem i wodą.
Muszle wykorzystywano do inkrustowania oraz do wyrobu przedmiotów kultowych i zdobniczych, obejmujących figurki ludzkie i zwierzęce, naszyjniki oraz inne drobne ozdoby.

Należy zaznaczyć, że wszyscy artyści, wykonujący prace specjalne, byli zwolnieni dodatkowej pracy na rzecz państwa, a ponadto państwo na własny koszt zapewniało im materiały do pracy oraz narzędzia.

Muzyka i taniec

Każda prowincja miała swój własny, unikalny taniec, po którym rozpoznać można było jej mieszkańca.
Tańczyli mężczyźni i nie mogła w nim uczestniczyć kobieta. Mężczyźni chwytali się za ręce, tworzyli krąg, nie podskakiwano, nie wykonywano w tańcu żadnych figur.
Podczas uroczystości z udziałem Inki, taniec rozpoczynano w pewnej odległości od niego, by potem, drobnymi krokami, najczęściej dwa w przód i jeden w tył, zbliżali się do króla siedzącego po środku koła. Podczas tańca śpiewali pieśni wychwalające władcę, jego przodków i innych członków królewskiego rodu.
Zgromadzeni ludzie, obserwujący tańce także śpiewali te pieśni.
Zdarzało się, że i sam Inca uczestniczył w tańcu.
Zazwyczaj w tańcach peruwiańskich nie suwa się nogami po podłodze ale tupie.

Podczas zaślubin Inki wykonywano wiele rytualnych tańców. Brały w nich udział także kobiety. Jeden z tańców nazywał się way-yay. Przy dziękach bębnów członkowie rodu Inki tworzyli dwa kręgi – jeden kobiety, drugi mężczyźni. Inny taniec wykonywano w trójkach – mężczyzna brał za ręce dwie kobiety, które wirowały dookoła niego.

Inne tańce:

  • cachua – taniec chłopów Indiańskich do muzyki smutnej, nie tańczono na trzeźwo, a pijany góral kołysał głową trzymając ręce w kabłąk zakrzywione i obracał się powoli w takt muzyki z fletu
  • sitaracuy – szybki taniec z podskokami
  • changancuy – szybki taniec, z wyrzucaniem i krzyżowaniem nóg w podskokach
  • pandillada – taniec
  • marinera punena – taniec
  • chilena – taniec

Do tańca potrzebna była muzyka, a ta inkaska według kronikarzy była harmonijna, głęboka, łagodna i zróżnicowana. Uzyskiwano ją grając na następujących instrumentach:

  • charango – czterostrunowa gitara wykonana ze skorupy pancernika, wykonywane w czasach kolonialnych były inspirowane wpływami hiszpańskimi i określane mianem mandoliny;
  • antara – fletnia Pana, piszczałka z bambusa, liczba piszczałek od kilku do kilkunastu
  • sugus – odmiana fletni Pana;
  • pinkullu – odmiana fletni Pana;
  • sampona – długa fletnia;
  • quena – podłużna lub poprzeczna, długa fujarka wykonywana z kości lub trzciny peruwiańskiej. Długości około 40 cm i średnicy 1,5 cm. Na jednej stronie wykonywano 5 otworów a na drugiej jedne.
  • tinya – mały bębenek;
  • mate burilados – tykwa z odmiany Lagenaria vulgaris stosowana jako grzechotka.

Najbardziej popularnym gatunkiem muzyki w sierra było huayno, na wybrzeżu marinera, a w całym kraju walc kreolski.
Naukowcy wyodrębnili w muzyce inkaskiej siedem gatunków, między innymi pieśni religijne, lamenty pogrzebowe, pieśni miłosne. System muzyczny Inków był pentatoniczny, czyli o jednej tematyce. Rzadko spotyka się utwory dwutematyczne, nigdy o trzech tematach muzycznych.
Górale Andyjscy śpiewali smutne pieśń yaravi – wyrażające niespełniona miłość, tęsknotę, niewdzięczność osoby ukochanej. Śpiewany zazwyczaj na dwa głosy.
Indianie andyjscy śpiewali smutne pieśni dopiero po zmierzchu, aby w ciemnościach nocy podzielić się swoją tragedią i cierpieniem.
W okresie kolonialnym dominowały wpływy Hiszpańskie, ale w pałacach wicekrólów także francuskie lub włoskie.
Wybitnym kompozytorem czasów kolonialnych był Jose Bernardo Alcedo – autor hymnu narodowego.
Najbardziej znanym utworem na świecie inspirowanym muzyką Inkaską jest „El condor pasa” zapisany przez Antonio Robleza z Huanuco – badacza muzyki Indian z sierry.

Literatura

Ponieważ panuje teza, że Inkowie nie posiadali pisma, wszelkie utwory literacki kojarzone są dopiero w czasami kolonialnymi. Najbardziej znanym dramatem literackim jest „Ollantay” – anonimowy dramat w trzech aktach, opisujący miłość generała Ollantaya do Cusi Coyllur, inkaskiej księżniczki, córki Inki Pachacutiego. Gdy młody generał zakochał się w księżniczce, władca państwa Inków sprzeciwił się ich małżeństwu i zamknął córkę w „Domu wybranek”. Zrozpaczony Ollantay walczył z wojskami Inki. Po śmierci Pachacuteca tron objął Tupac Yupanqui. Wzruszony walką zakochanych ostatecznie zalegalizował ich związek.   
Pierwotnie dramat przekazywany był ustnie, ale potem spisano go przez Hiszpanów. Do czasów obecnych zachowały się trzy wersje tego dramatu. Pierwsza, spisana około 1770 roku przez księdza Antonio Valdeza z Sicuani znajduje się w kościele Santo Domingo w Cuzco, druga spisana przez Justo Pastora Justiniani w Archiwum Narodowym, a trzecia spisana przez Justo Apu Sahuaraura w Bibliotece Narodowej.

Drugim dramatem z czasów Inkaskich jest „Śmierć Atahuallpy” wystawiany na dworach inkaskich lub placach miejskich, celem ugruntowania tradycji Inkaskiej i przyczynienia się do ugruntowania tradycji i wiary w odrodzenie państwa Tahuantinsuyo.

Oba dramaty zostały zakazane przez władze Hiszpańskie po upadku powstania Tupaca Amaru II.

Zapraszam do odwiedzenia strony na Facebook

5 2 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments