Religia, bóstwa i kosmologia andyjska

Religia, bóstwa i kosmologia andyjska

ANDYJSKIE KONCEPCJE ŚWIATA

Zanim Inkowie opanowali tereny andyjskie, każda z grup etnicznych miała swoją wizję powstania świata, zależną od środowiska w jakim żyli.

HANAN i HURIN
Każde zjawisko, każdy byt opisywany był przez Inków za pomocą dwóch pojęć: hanan i hurin.

PACARINA – święte miejsce

Świętym miejscem pochodzenia grup była pacarina. W mitologii Inkaskiej było to miejsce wyjścia na świat danej grupy, rodu stworzonego przez Wira Qucha. Miejsce takie było święte i otrzymywało ofiary i modły wszystkich swoich przodków.
Pacarina mogło być jezioro, rzeka, drzewo lub pieczara (zwana cavernas).
Ród Hurin miał swoją pacarinę w jaskini w Pacarectambo. Ród Hanan pochodził natomiast z jeziora Titicaca.

AYLLU
Ayllu to podstawowa komórka struktury społecznej, politycznej i ekonomicznej państwa. W kosmologii Inków było ziarnem, z któego wychodzą ludzie, planety, zwierzęta.

YAHUAR
Więzy krwi

CZŁOWIEK
Zgodnie z ideologią Inków, człowiek składał się z ciała i innej, nieokreślonej, niewidocznej części. Ciało, czyli ukhu było tym, co jest wewnątrz nas. Ciało zwykłego człowieka po śmierci zamieniało się w aya, czyli w trupa, ale jeśli zmarł król, to jego ciało przybierało postać illapa, czyli pioruna.
W ciele było także sunqu – pojęcie określające serce, wnętrzności, żołądek, ale także organy myślenia, woli i czucia (świadomość, rozsądek, rozum, pamięć). Mięsień sercowy Inkowie określali słowem puywam.
Każdy człowiek ma swoją duszę kamaq oraz swój niewidoczny w świetle cień zupan. Cień kojarzony był przez Inków jako ciemnością, przodkami, światem zmarłych a także z siłą niemądrą objawiającą się w gniewie.
Po śmierci dusza, czyli kamaq, trafiała jako gwiazda na niebo, a do świata zmarłych trafiał zupay, czyli cień zmarłego.

CAMAC – dusza

W większości grup etnicznych wierzono, że kamień był podstawowy element ożywionym przez wszechmocnego Pana zwanego Apu Kon Titi Wirakocza. Pan ten wyposażył człowieka w duszę zwaną camac (kamaq)
Dusza człowieka runa kamaq istnieje w każdym człowieku i jest również indywidualną gwiazdą dla każdego człowieka.

PACHA – Kosmos

W inkaskiej koncepcji kosmologiczno-religijnej podstawowym pojęciem była czasoprzestrzeń, zwana w języku Inków Pacha.
Cywilizowany świat był ograniczony, jego krańce wyznawały tak zwane tikzi.
Wiele ludów andyjskich wierzyło, że siłami natury władają duchy działające w trzech planach ułożonych poziomo – a w każdym z tych planów były cztery przestrzenie poziome. Duchy te ogólnie dbały o bezpieczeństwo ludzi. Pacha dzieliła się na dwa światy i cztery poziomy:

Hanan pacha – Góry Świat, Górny Kosmos

  • Qaylla PachaŚwiat krańców i granic. Niezmienny, skojarzony z przeszłością.
  • Hanaq Pacha – Świat niebiański, niebo. Niezmienny, skojarzony z przeszłością. Zawiera Słońce, Księżyc, Wenus, inne gwiazdy stałe i ruchome. Każda istota tu żyjąca ma prototyp w gwiazdach. Panowały tu dychy w postaci sił natury.

Bóstwami Górnego Świata były: Słońce, Księżyc i planeta Wenus

Hurin pacha – Dolny Świat, Dolny Kosmos

  • Kai Pacha, Kay Pacha lub Pacha Mama – Świat tutaj, ziemia gdzie żyją ludzie. Wszystko co żyje, żyje w tym świecie. Panowały tu duchy ziemi.
    Zamieszkuje tu Inka, jego żona, następca tronu i pozostali ludzie.
    Ziemia w tym świecie otoczona jest morzem. Dolnym Morzem jest Morze Zachodnie (Pacyfik), w którym zanurza się Słońce. Słońc wynurza się i wznosi do nieba z Morza Górnego, czyli Morza Wschodniego (Atlantyku).
    Ląd podzielony jest na dwie części. W pierwszej – zwanej Llaqta Pacha lub Tawantin Suyu mieszkają ludzie cywilizowani, są centa ceremonialne, plemiona, państwa, a w drugiej barbarzyńcy i potwory.
  • Ujku Pacha, Ukhu Pacha – Świat wewnętrzny, podziemny, czyli tam skąd pochodzi woda, lawa, gdzie kiełkują rośliny i gdzie przebywają zmarli. Znajdował się pod powierzchnią Kay Pacha.
    Tu znajdowały się święte miejsca: góra Wana Kawri, Tampu Tupu i Paqariq Tampu.
    Panowały tu duchy świata podziemnego. Tu odchodzą ludzie umierając i stąd wyrasta wszystko, co nowe i żywe. Świat śmierci i przyszłości.

Za rozdział mocy do niższych poziomów czasoprzestrzeni (Kay Pacha i Ukhu Pacha) odpowiadał panteon bóstw, w którym szczególną rolę odgrywały bóstwa niebiańskie: Słońce, Księżyc, Wenus i Piorun.
Bóstwami Dolnego Świata były: Wana Kawri (góra, opiekun dynastii Inków i Cuzco), Tampu Tupu (grota, z której wyszli założyciele Cuzco i przodkowie Inków) i Paqariq Tampu (paqarina Inków, zbudowana jako symbol jedności Inków).

Dwie dodatkowe przestrzenie

  • Hanan Qucha – Górne Morze – położone na wschodzie i przechodzące w niebo.
  • Hurin Qucha – Dolne Morze – położone na zachodzie, tam znikało Słońce schodząc do świata podziemnego.

We wszystkich planach działały huacas, czyli duchy lub bóstwa – mogły to być zarówno przedmioty, jak i konkretne miejsca (jaskinie, skały, góry, jeziora).
Kiedy Inkowie zaczęli podbijać coraz to nowe plemiona, tolerowali ich wierzenia, gdyż mieli świadomość, że tolerancja rytuałów podbitej społeczności pobudza ich produktywność.
Równocześnie wprowadzili Słońce jako główną huaca, a sami uważali się za jego dzieci i potomków. Władca Inków określał się jako Intip Churin – Syn Słońca. Był delegatem Bożym, a lud jego sługami. 

Podział ten uzupełniał drugi, w którym każdy element z danego poziomu czasoprzestrzeni miał swój odpowiednik w innym rzędzie segmentu. Elementy dzieliły się na połówki, potem ćwiartki, ósemki itd., nosząc odpowiednio nazwy górny-dolny (hanan-hurin), lewy-prawy (ichoca-allauca).

Wszystkie poziomy Pacha byty powiązane ze sobą kanałami przepływu bezosobowej mocy zwanej kama, której głównym rozdawcą był bóg-stwórca Wirakocza (Wira Quchan), występujący w mitologii pod wieloma wcieleniami, między innymi jako wędrowny nauczyciel, wędrowny prawodawca, jako różne aspekty Słońca.
Między poszczególnymi częściami czasoprzestrzeni istniała możliwość kontaktu, nie są jednak znane z literatury połączenia między Qaylla Pacha (Światem Skrajnym) a innymi częściami czasoprzestrzeni.

KOSMOLOGIA

Gwiazdy na andyjskim niebie:

  • Yutu – Kuropatwa;
  • Atoq – Lis;
  • Yaqana – Lama;
  • Una Llamacha – lamie jagnię;
  • Hunpatu – Ropucha;
  • Machacuay – Wąż;
  • Qata Chillay – niezidentyfikowana gwiazda w Drodze Mlecznej;

ZJAWISKA ASTRONOMICZNE I ICH INTERPRETACJA

Dla Inkaskich kapłanów i uczonych (ale także dla wcześniejszych ludów środkowoandyjskich) obserwacja nieba było niczym oglądanie wielkiej tablicy, na której bogowie wypisywali swoje wyroki.
Wyróżniano cztery podstawowe kategorie ciał niebieskich i zjawisk astronomicznych:

  • Słońce (Inti, Punchaw)
    Zaćmienie interpretowano jako „śmierć Słońca” i traktowano jako groźba i groźna rzecz, przepowiednia śmierci arystokraty Inkaskiego i że słończe przybiera żałobę z powodu tej straty. Składano liczne ofiary ze złotych i srebrnych figur, wielu lam i dzieci – chłopców i dziewczynek. Kobiety służące Słońcu pościły wiele dni w szatach żałobnych, składając ofiary. Inka przebywał w tych dniach w odosobnieniu, poszcząc wiele dni. W całym Cuzco nie rozpalano w tym okresie ognia. Zaćmienie Słońca odczytywano także jako gniew Słońca za przestępstwa, jakie wobec niego popełnili Indianie i że poniosą za to karę. 
  • Księżyc (Killa);
    Zaćmienie interpretowano jako choroba Księżyca, a zaćmienie całkowite jako jego śmierć, w wyniku której spadnie z nieba i zgniecie wszystkie stworzenia na Ziemi.
    By przerwać i odstraszyć zaćmienie trąbiono w trąby, rogi, muszle, bito w bębny i kotły, grano na wszelkich instrumentach by spowodować jak największy hałas, Ponieważ Inkowie uważali że Księżyc lubi psy, przywiązywali je i bili kijami by głośno wyły, a Księżyc słysząc ich ból przebudzi się z choroby. Kazano ponadto dzieciom głośno płakać, a dorośli nawoływali Księżyc jako Mama Killa czyli Matka Księżyc
  • gwiazdy, konstelacje, planety, komety, meteoryty, bolidy, czarne konstelacje czyli ciemne plamy na Drodze Mlecznej.
    kometa – zwiastowała śmierć władcy. Wiadomo że pojawiały się na niebie gdy umierał Wayna Qhapaq oraz gdy Hiszpanie schwytali Atahualpe;
  • zjawiska atmosferyczne (tęcza, piorun, grad, zorza polarna).
    zorza polarna (qalla sana) – ważne ostrzeżenie, które nie lekceważył nawet Inka;
    uderzenie pioruna – ważne ostrzeżenie, które nie lekceważył nawet Inka.

Każda taka kategoria miała u Inków ściśle ustaloną pozycję i rolę. Każde zdarzenie które zakłócało normalny bieg ciał niebieskich po niebie poddawane było przez uczonych i kapłanów szczegółowej analizie i dawało podstawę do tworzenia przepowiedni. Obserwując nie tylko ciała niebieskie, ale także zjawiska astronomiczne, zachowanie zwierząt czy nawet loty ptaków mogli określić początek wojen, głód, suszę, choroby, epidemie.

TEHUA INTI CAPAC – cykl kompletny czasu
Przez okres 4 tysięcy lat trwał cykl kompletny zwany Tehua Inti Capac, a kiedy sie kończył wszystko wracało od początku do pierwszego cyklu tysiąclecia, ale wzbogacone o doświadczenia z poprzednich czterech tysięcy lat.
Mitologia wyodrębnia cztery epoki andyjskiej ludności przed Inkami:

  • Wari Wiraqucha Runa – pierwszy wiek Indian – ludzie przodkowie żywokamienni, pierwsi Indianie tego królestwa, odziani w stroje z liści, potrafiący uprawiać ziemię, mieszkali w grotach, czcili boga Wiracocha, byli monogamistami, nie znali wojen;
  • Wari Runa – drugi wiek Indian – ludzie żywokamienni, odziani w stroje z liści lub skóry zwierząt, mieszkający w prymitywnych chatach na planie koła, rozwój technologiczny pozwala stosować nawodniena pól, czcili Wiracoche i Illapa, nie znali wojen;
  • Purun Runa – trzeci wiek Indian – ludzie barbarzyńcy – potrafią budować domy z cegły adobe kryte strzechą, potrafią prząść i tkać, mają dobrą organizację społeczną i państwową. Nastapił rozwój górnictwa, metaloznawstwa, rolnictwa i hodowli. System społeczny oparty był na ayllu, ludzie zaczęli dzielić się na rody. Nastąpił znaczny wzrost populacji. Powstawały pierwsze konflikty o terytoria, wodę. W czasach kolonialnych kronikarze określali tę epokę jako Puka Turu -„Czerwony Byk”, ale mylnie interpretowali słowo toro – „byk” z turu – a więc amaru, czyli „wąż„;
  • Awqa Runa – czwarty wiek Indian – ludzie wojownicy, rozwinięta cywilizacja z silną armią i polityką społeczna, podporządkowująca sobie inne plemiona. Wprowadzono kary śmierci za naruszenie praw, zaczęto grzebać zmarłych, rozwinęły sie sztuka, filozofia, medycyna, wprowadzono podział czasu na rok (dwanaście miesięcy składających się z trzech tygodni po dziesięc dni każdy).

Kronikarz Filipe Guaman Poma de Ayala dolicza jeszcze sześć kolejnych okresów związanych z hiszpańskim podbojem:

  • Inqap Runan – piąty wiek Indian – Ludzie Inki;
  • Pacha Kuti Runa – szósty wiek Indian – Ludzie przewrotu;
  • Conquista Cristiano Runa – siódmy wiek Indian – Ludzie Chrześcijańskiej Konkwisty;
  • Cristiano Pachapi awqa tukusqan – ósmy wiek Indian – Czas, gdy Chrześcijanie stali się zdrajcami;
  • Allin taqtalla cristiano justicia alli kasqan – dziewiąty wiek Indian – umocniona sprawiedliwość chrześcijańska;
  • Cristiano kayninchlik yallin miran – dziesiąty wiek Indian – Chrześcijaństwo zwycięża i się umacnia.

Inne źródła podają, że po 4 tysiącach lat cylku następuje:

  • Abdona Yarangi Re Inca Pacha – Epoka Inków;
  • Re InkapaUman Pacha – Epoka głowy króla Inków – Indianie wierzą, że po śmierci Inki zapanował chaos, głod i niesprawiedliwość, a Hiszpanie po zamodrowaniu Inki odcieli mu głowę i przetrzymują ją do dziś w Limie, Cuzco lub w Hiszpanii. Głowa Inki spogląda jednak cały czas na swój lud. Jeśli przyjąć, że ostatnim Inką był Atahuallpa, zamordowany w roku 1533, to nowy król Inków pojawi się po 4 tysiącach lat, czyli w roku 5533.

RELIGIA INKÓW

Inkowie na podbitych terenach wprowadzali swoje rządy, ale bardzo często pozostawiali bóstwa, które do czasu podbicia były najważniejsze dla danego ludu czy plemienia. Bóstwa takie były włączane do panteonu inkaskich bóstw. Ich wizerunki najczęściej przenoszono do Cuzco, pozostawiając na miejscu tylko kopię bożka.
Dlatego w religii Inków znajdujemy wiele podobieństw do kultur prekolumbijskich.
Inkowie czcili „Najwyższą Istotę”, posiadacza wszelkiej mocy boskiej, stwórcę ludzi, zwierząt i wszystkich innych rzeczy – nie mający początku ani końca. Stwórca nie miał nazwy, nadano mu natomiast szereg tytułów – najbardziej znanym jest „Viracocha”, ale używano także „Pachacamac”. Jak wynika z inkaskiej religii, na stałe przebywał on w niebie i tylko w wyjątkowych sytuacjach ukazywał się ludziom.
Każdemu etapowi stworzenia odpowiadały inne określenia dla stwórcy. W najdawniejszym etapie stwórca określany jest jako Allastu Alluntu „Obdarzony rozwartą pochwą i wzwiedzionym członkiem”. Przed nim był świat zamieszkały przez potwory, świat bez światła i nocy, pogrążony w czerwonym mroku.
Następnie Qun Titi Wira Qucha interpretowany jako postać męska (słowo Qun oznacza „penis”) stworzył niebo, ziemię i pierwszą parę. Świat był bez światła lecz coraz liczniejszy i rządzony przez „jakiegoś Pana”.  W świecie tym nad ludźmi panowały ponadto demony zwane hap, nunu i acha qalla. Nakazywały ludziom rodzić bliźnięta, z których jedno zjadały. Gdy ludzie okazali nieposłuszeństwo wobec Qun Titi Wira Quchy ten zesłał na nich potop.
W kolejnym etapie ludziom objawił się Wira Qucha, przybywając z jeziora Titicaca jako cztery osoby, cztery części andyjskiego świata. Na Wyspie Słońca leżącej na jeziorze Titicaca stworzył Słońce, Księżyc i gwiazdy oraz sprawił, że wzniosły się do nieba.
W mitologii Inkaskiej istnieje przeświadczenie, że w nowym świecie pozostały dwa plemiona będące pozostałością po poprzedniej ludzkości, poprzednim etapie – odnosiło się to do plemion Uru i Chipaya.
Gdy główny Wira Qucha dotarł do Tiwanaku (Tiahuanaco) stworzył z kamienia wszystkie grupy ludzkie z ich naczelnikami, kobietami, dziećmi i strojami, a dla każdej z tych grup stworzył kulturę, religię, obyczaje. Każda grupa otrzymała także swoją paqarine, czyli tzw. miejsce wyjścia na świat – mogła to być grota, rzeka, góra itp.
Nauczał ludzi, czynił cuda, nagradzał dobrych i karał złych. Wędrując przez Cuzco, Cajamarce, Puerto Viejo, Mante dotarł do morza (w okolicy dzisiejszego Ekwadoru), wszedł do niego i zniknął w wodzi. Wszędzie tam gdzie był, tworzył tzw waki, czyli miejsca święte, miejsca kultu na pamiątkę pierwszego z rodu skojarzonego ze światem dolnym, wewnętrznym. Ze światem górnym, czyli ze Słońcem skojarzeni byli przodkowie określani jako willka.
Będąc w Cuzco Wira Qucha wyznaczył to miejsc jako siedziba Inków.
W mitologii Inkaskiej pierwszy Wira Quchan szedł przez Chinchay Suyu (Andy), dwóch kolejnych przez Anti Suyu (równiny) i Kunti Suyu (dżungla). Ostatecznie wszyscy trzej spotykają się w okolicach Manty (dzisiejszy Ekwador). Nie jest jasna droga czwartego, ale przypuszcza się, że skierował się na wschód, czyli do Qulla Suyu. Był to prawdopodobnie ten Tunapa, który z Tiwanaku skierował się wzdłuż rzeki Chaka Marka i dotarł do wschodniego krańca świata.

Stwórca miał licznych pomocników, którzy wykonywali jego polecenia i którym przekazał zarządzanie nad światem, kiedy opuścił Ziemię.

Żony i córki Słońca mieszkały w specjalnej siedzibie. Dla czterech grup żon były cztery źródła czystej, krystalicznej wody w których się kąpały, a woda do każdego takiego źródło sprowadzana była z danej części kraju, czyli:

  • Chinchay Suyu – źródło Sulla Pukyu (Źródło Mokrego Żwiru);
  • Qulla Suyu – źródło Llullucha Pukyu (Źródło Wodorostów);
  • Kunti Suyu – źródło Uqhu Ruru Pakyu (Źródło Jagód);
  • Anti Suyu – źródło Siklla Pukyu (Źródło Żab).

Podobizna Viracochy znajdowała się w Świątyni w Cuzco. Był to szczerozłota figura człowieka (wielkości małego chłopca), ze wzniesionym w górę prawym ramieniem. Prawa dłoń była zaciśnięta, z wyjątkiem kciuka i palca wskazującego.

U Inków aspekt duchowy w religii nie miał zbytniego znaczenia, chodziło raczej o aspekt praktyczny. Religia oparta była na następujących kanonach:

  • dusza człowieka żyje po śmierci;
  • jeśli człowiek za życia był dobry, jego dusza po śmierci udawała się do nieba, gdzie żyła u boku Słońca w szczęściu, dostatku i dobrobycie;
  • jeśli człowiek za życia był zły, jego dusza po śmierci udawała się wnętrza ziemi, gdzie musiała znosić chłód, głód i cierpienie.
  • dusza Inków z warstwy szlacheckiej szła do nieba bez względu na to, jaką dana osoba była człowiekiem;
  • nie wierzono w zmartwychwstanie ludzi po śmierci. Istniał jednak zwyczaj, że do grobu wkładano zmarłemu jego ulubione za życia przedmioty, a nawet grzebano wraz z nim jego żony i służących.
  • wierzono że dusze zmarłych opiekują się żyjącymi na ziemi krewnymi;
  • dusze zmarłych mogły domagać się ofiar, żywności, napojów oraz uczestnictwa we wszelkiego rodzaju uroczystościach i obrzędach – informowały o tym komunikując się z żyjącymi ludźmi podczas ich snu.
  • W uroczystościach religijnych i państwowych nie mogła uczestniczyć osoba niegodna, za którą uważano kogoś kto: zamordował, ukradł, zaniedbał praktyki religijne, był nieposłuszny władcy.
  • Obrzędy odprawiano tylko w ciągu pierwszych 21 dni cyklu księżycowego. Kolejne dni, które poprzedzały nów, były traktowane jako niepomyślne dla wszelkich działań rytualnych i militarnych.

PANTEON BÓSTW INKASKICH

  • Wiracocha – określany także jako Wira Qucha, Wira Quchan.
    Etymologia: Qucza to „rozsadnik z możliwością upraw”, Quchan to „konkretny rozsadnik”, wira to „dawca tożsamości”, „dawca życia”, Wira Quchan to „przodek określony”, „ocean tożsamości”, „wędrowiec życiodawca”. W XVI wieku, gdy pojawienie się Hiszpanów traktowano jako karę za grzechy Wira Quchan oznaczało „biały”, „Hiszpan”.
    Osoba Wirakoczy pojawia się w mitologii andyjskiej po raz pierwszy u ludów Ajmara – jest dla nich stwórcą świata, ojcem bogów: Słońca, Księżyca, Ziemi, Wody, Illapa i Onco, stwórcą świateł firmamentu.

    Bóstwa Andyjskie - Wiracocha

    Ten mędrzec miał się pierwszy raz pojawić po mitycznym potopie, wynurzając się z wielkiej wody w świecącym dysku. Następnie Wirakocza rozpoczął wielką misję cywilizacyjną. Zaczął nauczać miejscowych Indian metalurgii, medycyny, zasad architektury, uprawy roli, sposobów polowania oraz hodowli zwierząt. Wirakocza miał ogromną wiedzę i niezwykłe zdolności, leczył choroby, budował kanały irygacyjne, poruszał się po niebie, przenosił wielkie kamienie, zapewniał pożywienie potrzebującym. Określany jako Pan pogody, Pan urodzaju, spokoju, bezpieczeństwa, ale także jako Pan zjawisk niepożądanych: choroby i bólu. W mitologii Inkaskiej określany także jako Tunapa, kaznodzieja.
    Odznaczał się ponadto niezwykłą dobrocią i życzliwością wobec wszystkich ludzi. Zawsze nakazywał Indianom aby byli dla siebie dobrzy, nie czynili sobie zła, szanowali się i kochali nawzajem. Potrafił porozumiewać się językami wszystkich Indian, gromadził ich i nauczał.
    Już w czasach konkwisty, zaczął być interpretowany przez hiszpańskich duchownych i kronikarzy jako chrześcijański Bóg Ojciec, święty Bartłomiej lub święty Tomasz.
    Ponieważ mit o Wirakocza mówił, iż był białym, długowłosym, siwym, brodatym mężczyzną, średniej postury, w dojrzałym wieku, ubranym w długą koszulę, który powróci w Andy od strony morza. Wędrował z kijem nauczając tubylców. Dlatego Inkowie w początkowym okresie hiszpańskiego podboju, nie atakowali przybyszów, sądząc, iż właśnie powrócił Wirakocza.

  • Runa Kamaq – Bóg nieba;
  • Inti, Tayta Inti (Słońce) – uniwersum męskie, łączone z Hanan, opiekuje się wszystkimi Inkami i gwarantuje taki porządek, w którym Inkowie otrzymują produkty pracy poddanych. Figura przedstawiająca jego wizerunek zwana Wayna Punchaw była przetrzymywana W świątyni Quri Kancha w Cuzco. Natomiast domy Słońca zwane Puqin znajdowały się na wysokim wzrórzu w okolicy Cuzco. Oficjalny przodek Inków, wyobrażany w postaci męskiej, przedstawiany jako złota tarcza z ludzką twarzą i promieniami;
  • Killa lub Quilla, Quya Raymi (Księżyc) – Mama Quilla – uważany za żonę Słońca. Przedstawiany jako kobieta, odgrywał rolę w odliczaniu czasu i regulowaniu uroczystości.
    Określany jako zbiornik mocy witalnej (kama), uniwersum żeńskie, łączone z Hurin, Księżyc był siostrą lub żoną Słońca, jego kultem kierowała Coya. Na podstawie jego obserwacji, uczeni inkascy – amautas – ustalali czas, okresy przesilenia dnia i nocy, a tym samym cykle rolnicze i hodowlane. Świątynia Księżyca znajdowała się w Cuzco w dzielnicy Pumap Chupan co znaczyło Ogon Pumy. W świątyni tej składano popioły wszystkich ofiar, jakie spalono w ciągu roku;
  • Chasca Qoyllur, Chaska Quyllur, Chuqi Illa (Wenus jako Gwiazda Zaranna) – Kudłata Gwiazda, Jutrzenka Dziadek, uznawana za pazia Słońca, opiekunka młodzieży. Podczas jej widoczności Inka powinien oddawać dowództwo swoim generałom i opuścić pole walki;
  • Chuqui Illa Willka, Chuqi Chinchay (Wenus jako Gwiazda Wieczorna) – Polujące Światło, Łowczyni Puma Ocelot, Jutrzenka Babka. Identyfikowana z Panem Piorunem jako pocisk z jego procy, opiekunka władcy Inków. Podczas jej widoczności Inka powinien pojawiać się na polu walki;
  • Illapa (Błyskawica, grzmot, piorun) – uznawane jako sługi Słońca. Na południu kraju traktowane jako bóstwo grzmotu i błyskawic, które rządziło regionem chmur. Był także bóstwem ognia, deszczu i gradu. Czasem przedstawiany jako człowiek w srebrnym płaszczu niosący maczugę (grzmot), a w drugiej ręce procę (piorun). Jako piorun występował na ziemi, jako lawa na szczytach wulkanów. Regulował pogodę i do niego wznoszono modły o deszcz. Podczas burzy grzmot był interpretowany jako strzał z procy, a błyskawica jako blask jego płaszcza. Poruszał się po niebie między gwiazdami a wodę dla ludzi – w postaci deszczu – czerpał z Drogi Mlecznej;
    Za zły znak uważano urodzenie bliźniaków lub gdy noworodek miał jakieś wady (sześć palców, zajęczą wargę, deformacja kończyn) lub jeśli nawet zdrowe dziecko urodziło się nogami do przodu lub jeśli poród nastąpił podczas burzy – wtedy noworodek traktowano był jako „dziecko Pioruna”, a rodzice przez około sześć miesięcy pościli nie spożywając papryczek ani soli, ani nawet nie spali ze sobą i odprawiali rytualne ceremonie. Gdy taka osoba dożyła wieku dorosłego stawała się kapłanem boga Pioruna. Pierwsze wcielenie Illapa zabijał pretendenta na kapłana, drugie wcielenie Illapa ćwiartowało jego zwłoki, a trzecie scalało zwłoki i powoływało na nowo do życia. Illapa ustanawiał relację między trzema planami. Miał charakter biseksualny. Jego manifestacją była gwiazda Wenus, piorun i tęcza;
  • Llibiac (Piorun) – cechy takie jak u bóstwa Illapa, ale uznawane na północy kraju;
  • Qoyllur (Gwiazdy) – sługi Księżyca. Gwiazdy i gwiazdozbiory kierowały ludzkimi czynnościami, czuwały nad rozwojem roślin, opiekowały się stadami zwierząt hodowlanych i kierowały życiem zwierząt dzikich;
  • Cuychi lub Turu Manya (Tęcza) – interpretowano ją jako wąż, groźny znak, i narzucano pewne zachowania: nie wolno było pokazywać jej palcem, nie wolno było oddawać moczu gdy była widoczna na niebie – wąż mógłby wtedy wślizgnąć się w ciało człowieka.
    Pojawiła się nad pierwszym władcą Manco Inca, gdy szedł z Paqariq Tampu.
    Uznana za Inków jako godło, a jej kolory jako barwy flagi. Obecnie flaga ma 7 kolorów, ale do XVI wieku było ich 5;
  • Wamani – zwane także wamis, tubylcze istoty nadprzyrodzone, bogowie gór; bóstwa odpowiedzialne za określone terytorium, zgodnie z wierzeniami decydowały o ludzkim losie, pogodzie, zdrowiu, pomyślności życia rodzinnego, opiekowały się uprawami i stadami. W okresach przedłużającej się suszy wieśniacy zwracali się do nich o deszcz. Ludzie nie chcieli ich urazić, bo obawiali się zemsty w postaci chorób, złej aury, trzęsień ziemi, burz, pomoru zwierząt. W niektórych rejonach nazywano je apus. Wamani z największą mocą rezydowały na najwyższych górach, a te z mniejszą mocą – zwane apus menores – zamieszkiwały wysokogórskie pastwiska i mniej wyróżniające się szczyty. Wieśniacy składali im yaracuy – ofiary z jedzenia, liści coci, kaczanów kukurydzy i chicha, pozostawianych na szczytach gór w jaskiniach lub zagłębieniach.
    Wamis posiadały swoich kaplanów, których nazywano pongo. Tych kapłanów dzielono jeszcze pod względem znaczenia – niższych nazywno puqio, a wyższych sukis.
  • Huchu (Plejady) – zwana przez Inków „Kózkami” grupa gwiazd, których obserwacja pomagała wyznaczyć Nowy Rok, czyli miesiąc przesilenia czerwcowego.
    W grupie tej Inkowie wyodrębniali następujące gwiazdy: Yaqana, Yuthu, Kuntur, Suyuntur, Waman, Pichqa Qunki, Puru Waraq, WillkaWaraq, Kunchu Waraq.
    Ich wygląd (jasność) w chwili heliakalnego wschodu (przypadającego na początek czerwca) prognozował wielkość zbiorów. Jeśli Plejady były słabo widoczne interpretowano to jako zapowiedź biedy, a gdy były jasne zwiastowały rok urodzaju. Dopiero najnowsza nauko potrafiła wyjaśnić tą sytuację. Różnice w wyglądzie plejad były spowodowane ilością pary wodnej w górnych partiach atmosfery. Jeśli nasycenie parą jest wysokie, to widoczność Plejad jest ograniczona. To nasycenie parą wodną jest także przyczyną powstawania zjawiska El Ninio i wielkich opadów deszczu na wybrzeżu Oceanu Spokojnego a suszy na obszarach górskich.
    Andyjscy chłopi na podstawie zachowań zwierząt, które „oglądały Plejady” potrafili przepowiedzieć deszcze i powodzie;
  • Yaqana – dusza lamy wędrująca pośrodku nieba, wewnątrz Drogi Mlecznej, widziana przez ludzi jako czarna plama na niebie, ma dwoje oczu i długą szyję, schodzi z nieba pić wodę;
  • Kondor, Ścierwojad, Sokół – trzy gwiazdy idące rzędem, być może chodzi o Pas Oriona;
  • Willka Waraq – Gwiazda Słoneczna lub Gwiazda Przodków, czyli założycieli rodów w górnej części świata;
  • Wana Kawri – brat Manco Capaca. W mitologii Inkaskiej był łącznikiem między Inkami a Słońcem, przekazywał na ziemie decyzję Słońca. Był opiekunem Inków. W swojej siedzibie nominował pierwszych władców, począwszy od Manqu Qhapaqa. Sanktuarium znajduje się na szczycie góry Huanacauri;
  • Punchaw – słowo znaczy „dzień”, wizerunek Słońca znajdujący się w wydzielonej części Świątyni Słońca Quri Kancza w Cuzco, traktowany jako główna waka. Od czasu Inki Pacha Kuti Yupanki, który ustanowił kult Punchaw jako nowej waki, tutaj odbywały się zaprzysiężenia nowych władców. 
  • Qaqchy – figura jako manifestacja Boga Pioruna. Wprowadził ją Atahualpa jako jego łącznik z bogami;
  • Tikzi Qhappaq – wyobrażenie boga wprowadzone przez Atahualpę
  • Pariacaca (Parya Qaqa) – bóstwo, waka, identyfikowane jako szczyt w Górach Środkowych, opiekun grup etnicznych. Pan burzy, bóg gromowładny. Zaprowadził na ziemi nowy porządek karząc tych, którzy byli mu nieposłuszni (ludzi i inne bóstwa);
  • kamaq – niebiańscy stwórcy i protoplaści poszczególnych bytów, którzy obdarowują siłą życiową i określonymi cechami swoje ziemskie dzieci (ludzi, lamy, kukurydzę);
  • Pachamama – Matka Ziemia, Bogini Ziemi, odgrywała role w życiu rolniczym, czuwała nad wszystkim co rodziły pola, łąki, lasy, góry i pustynie. Odnawia życie przemieniając to co martwe i bezwłądne. Przyjmowała ludzi gdy przychodzili na świat i przekazywała ich pod opiekę huamani – bóstwom gór. W wyobrażeniu Indian miała postać staruchy z licznymi, głębokimi zmarszczkami i zaropiałymi oczami. Składano jej ofiary najczęściej ulewając krople chichy lub rzucając okruchy chleba;
  • Huamani – bóstwa gór, czuwały nad losem ludzi od urodzenia do śmierci, miały umiejętność wcielania się istoty żywe, najczęściej w sokoła, kondora lub orła;
  • Mamacocha (Cochamama) – Morze, Bogini Wody, odgrywało role w życiu ludów nadbrzeżnych i rybołówstwie. Woda była kojarzona z początkiem świata, męskim nasieniem, które daje życie ;
  • Supay – złe duchy, nie mające wpływu na ludzi. Były przedstawicielami podziemnych mocy. Niekiedy ukazujące się jako wędrująca głowa. Czczone jedynie przez niektórych czarowników i wróżbitów;
  • Onco – złe bóstwo kocie o czterech oczach, określające cykliczność czasu, zawieszone na niebie w pobliżu Księżyca. Onco bało się Indiańskich dzieci, dlatego podczas zaćmienia Słońca lub Księżyca, gdy andyjczycy bali się o Słońce lub Księżyc, bili dzieci i wioskowe psy, by głośno płakały i wyły;
  • jajko – symbol wieczności i porządku wszechrzeczy.

Inne bóstwa ludów prekolumbijskich:

  • Aclla – ucieleśnienie boga Księżyca,
  • Aiapaec – bóstwo z dolin dawnego królestwa Moche,
  • Ataquchu (Ataquju) – czczone w górach Huamachuco, na południe od Cajamarca, składano mu ofiary z krwi świnek morskich, a mięso zjadali uczestnicy rytuału.
  • Cacha – bóg wojny, symbol żołnierskiego stanu zwycięskich inków. Ustanowiony przez Pachacuti,
  • Chicapeac – bóstwo z dolin dawnego królestwa Moche,
  • Con – pochodzi z północy, czczone na wybrzeżu,
  • Huari – Bogini czczona przez wszystkie ludy północno-środkowych Andów, w regionie pomiędzy Chavin a Ayacucho,
  • Ka Ata Killa – Zachodzący Księżyc,
  • Kunu – bóg, który pokrył śniegiem Andy,
  • Mamacocha – bóstwo wód morskich,
  • Mama Raiguana – bogini centralnego i północno-centralnego obszaru górskiego, okolice Pampas w dolinie Chancay
  • Pachacamac – stwórca wszystkich rzeczy, żywiciel świata. Niewidzialny, nie pozwalał się zobaczyć. Nie budowano mu świątyń, a jedynie oddawano cześć gestami, ruchem głowy i ramion,
  • Pacha Mama – ziemia, matka opiekunka człowieka, reprezentowana przez huacas,
  • Paria Qaqa – bóstwo
  • Puma – bóg wojny,
  • Punchao – wschodzące Słońce,
  • Tarpunaj – ucieleśnienie boga Słońca,
  • Titi – jaguar.

Określenia stosowane w czasach katolicyzmu andyjskiego:

  • Taytanchik – Nasz Ojciec;
  • Dios – Bóg;
  • Ruwal – Stwórca.

PRAKTYKI RELIGIJNE LUDÓW PREKOLUMBIJSKICH

Najstarsze dowody praktyk religijnych pochodzą z IV tysiąclecia przed nasza erą – są to naskalne malunki w jaskiniach Lauricocha, Chuiqichaca, Huargo, Toquepala, Sumbay.

W epoce neolitu, gdy upowszechnia się osiadły trybu życia, w Andach pojawiają się pierwsze centra ceremonialno-religijne na północnym i centralnym wybrzeżu Peru.

Około trzy tysiące lat przed nasza erą powstają na terenach górskich świątynie La Galgada, Huaricoto, Kotosh i Piruru. W ich architekturze dominują niewielkie kamienne budowle ceremonialne z centralnie umieszczonymi paleniskami. Jak się przypuszcza uczestnicy ceremonii pod wpływem dymu i wysokiej temperatury mogli doznawać stanów ekstatyczno-wizyjnych.

Kolejny etap rozwoju wierzeń na terenach dzisiejszej Ameryki Południowej  rozpoczyna się na przełomie drugiego i pierwszego tysiąclecia p.n.e. Powstaje wtedy kompleks kręgu kultury Chavin, z monumentalnymi zespołami świątynnymi w Huaca Partida, Cerro Blanco, Pallka, Kuntur Wasi i Pacopampa. Najbardziej znanym jest eponimiczne stanowisko archeologiczne Chavin de Huantar, pełniące rolę ważnego sanktuarium-wyroczni przyciągającej rzesze pielgrzymów z bardzo odległych obszarów, m.in. północnego, środkowego i południowego wybrzeża Peru, terenów południowego Ekwadoru, selwy na wschodnich stokach Andów oraz obszarów górskich.

Koncepcja religijna Chavin została odzwierciedlona w ikonografii i architekturze samego sanktuarium. Dominuje tu charakterystyczny dla andyjskich religii dualizm, odzwierciedlony w samym kształcie budowli, składającej się z dwóch połączonych ze sobą skrzydeł tworzących kształt litery „U”. Do zdobienia fasady świątyni użyto białego, twardego  porfiru oraz czarnego, miękkiego wapienia. Na dekoracjach przedstawiono naprzemiennie pojawiające się postaci antagonistycznych pierwiastków (męski/żeński, woda/powietrze, świat górny/świat dolny). Głównym obiektem kultu w Chavin de Huantar jest kamienna stela El Lanzón umie­szczona w podziemnej galerii świątynnej i przedstawiająca nadnaturalną postać o cechach zarówno gada, ptaka, jak i kota – interpretujące stwórcę.

Proces regionalizacji doprowadził do wyodrębnienia się wielu systemów religijnych, między innymi kultur Moche (na północnym wybrzeżu Peru) i Nasca (na południowym wybrzeżu Peru).

W kulturze Moche wyodrębniono cztery główne bóstwa męskie i żeńskie bóstwo księżyca. Największą i najważniej­szą świątynią kultury Moche była tzw. Piramida Księżyca (Huaca de la Luna) w dolinie rzeki Moche, tworząca wraz z Piramidą Słońca (Huaca del Sol) i przyległym zespołem miejskim główny ośrodek władzy tej kultury. Główny plac ceremonialny Piramidy Księżyca, o wymiarach 175 x 75 (metrów), mógł pomieścić jednocześnie nawet dziesięć tysięcy wiernych. Jednym z istotnych przejawów kultu były rytualne bitwy i pojedynki, których celem było pozyskiwanie jeńców poddawanych torturom i składanych w ofierze bóstwom podczas głównych świąt kalendarzowych. Przypuszcza się, że siedzibą głównego bóstwa gór, nocy i świata podziemnego kultury Moche jest święta góra Cerro Blanco, a głównym sanktuarium Piramida Księżyca.

W kulturze Nasca ważnym elementem systemu religijnego było odcinanie i preparowanie głów. Głowy takie znajdowano w wyposażeniu grobowym i kontekstach ofiarnych, odkrytych w głównym ośrodku ceremonialno-religijnym Nasca w Cahuachi. Kompleks ten składa się z zespołu platform, piramid i dziedzińców rozpościerających się na obszarze ok. 24 km2. Z kultura Nasca związane są również słynne geoglify, czyli gigantyczne rysunki naziemne zdobiące pustynne płaskowyże i zbocza wzgórz w okolicach dzisiejszych miejscowości Nasca i Palpa. Najnowsze badania sugerują, iż geoglify mogły pełnić funkcje dróg procesyjnych, na których odbywały się ceremonie z udziałem pielgrzymów.

W połowie pierwszego tysiąclecia naszej ery na wysokogórskim płaskowyżu Altiplano, nad jeziorem Titicaca, powstał silny ośrodka władzy i religii. Kultura ta, która swoją stolicę miała w Tiwanako, cechowała się licznymi bóstwami przedstawianymi na rzeźbach, płaskorzeźbach, ceramice, wyrobach metalowych i tkaninach. Najbardziej charakterystyczną z nadnaturalnych postaci jest tzw. bóstwo z berłami, zdobiące fryz na słynnej Bramie Słońca. Postać ta uznawana jest przez część badaczy za pierwowzór inkaskiego Wirakoczy, a przez innych za schematyczne przedstawienie jednego z wielu mitycznych przodków -założycieli rodów królewskich. Brama jest wycięta z jednego bloku andezytowego, czyli jednego z rodzajów skały magmowej. Ma 3 metry wysokości i 4 metry szerokości – wąskie przejście ma około 170 cm.

Religia, bóstwa i kosmologia andyjska

Podczas ceremonii pito alkohol ze sfermentowanej kukurydzy (chicha) i odurzano się zażywając środki halucynogenne wdychane ze specjalnych drewnianych tabliczek. Ideologia religijna Tiwanaku rozprzestrzeniła się niemal na całym obszarze środkowo-andyjskim, a na obszarze centralnego i północnego Peru reprezentowana była w kulturze Wari.

Kiedy na przełomie IX i XI wieku naszej ery upadły kultury Tiwanaku i Wari nastąpiła kolejna regionaliza­cja kulturowo-religijna, dając na północnym wybrzeżu Peru początek państwa Inków. W architekturze wyodrębniają się dwie kultury: Lambayeque-Sican i Chimu. Głównymi bóstwami Chimu były ciała niebieskie, przede wszystkim Bogini Księżyca, zwana Si, oraz Plejady, mające związek z kalendarzem. W antropogonii główną rolę odegrały cztery gwiazdy – dwie dały początek królom i szlachetnie urodzonym, dwie pozostałe stworzyły zwykłych ludzi. W grobowcach znajdujemy liczne ofiary ludzkie, co może świadczyć o trwałości niektórych praktyk religijnych znanych z kręgu kultury Moche.

Znaczną rolę miał tu kult władcy. W kulturze Chimu był to kult Taycanamo – legendarnego założyciela królewskiej dynastii, a w kulturze Lambayeque – kult Naymlapa. W Chan Chan, stolicy państwa Chimu, położonej w okolicach dzisiejszego miasta Trujillo, odkryto dwanaście zespołów pałacowych (tzw. ciudadelas) fundowanych przez kolejnych władców Chan Chan. Mury pałaców niejednokrotnie przekraczały wysokość 8 m i długość 500 m. Do ciudadelas prowadziło jedno wejście od strony północnej, otwierające się na system korytarzy prowadzących na obszerny dziedziniec, w którego ścianie południowej znajdowało się kolejne przejście do najważniejszej części kompleksu, z platformą grobową rodziny królewskiej. Każdy z pałaców za życia władcy-fundatora pełnił prawdopodobnie funkcje administracyjne, a po jego śmierci stawał się jego mauzoleum i miejscem kultu jego mumii.

Ludy przedinkaskie w różnoraki sposób składały ofiary swoim bogom. Z kronik wiemy, że bóstwa nie zawsze satysfakcjonowały ofiary z jeńców-wojowników, dlatego w ofierze składano także członków swoich rodzin: mężczyzn, kobiet, dzieci. Otwierano im piersi i wyrywano serce wraz z płucami, a niezakrzepniętą jeszcze krwią skraplano posążki bóstw. Z wyjętych serc i płuc sprawdzano czy ofiara została przyjęta, następnie spalano je na cześć bóstwa. Resztę ciała pozostali Indianie zjadali, nawet jeśli byli to członkowie ich rodziny.

HUACA (waka)

Inkowie nadprzyrodzone właściwości przypisywali różnym obiektom lub miejscom zwanym huaca. Rolę huaca  mogło odgrywać wiele miejsc, na przykład:

  • groby przodków;
  • świątynie;
  • pałace;
  • fortece;
  • mosty;
  • domy;
  • wzgórza;
  • szczyty górskie;
  • jaskinie;
  • źródła wodne;
  • kamienie;
  • drzewa;
  • skały;
  • pola bitew;
  • miejsca wydarzeń historycznych;
  • ciała zmarłych;
  • ludzkie, zwierzęce lub roślinne osobliwości mające magiczną moc – na wybrzeżu zwane conopa, a na wyżynach chanca.

Na poziomie ziemskim moc kama rozdawały bóstwa mające swe siedziby w jeziorach, strumieniach, na szczytach lub w głazach zwane w mitologii jako huaca. Za huaca mogła być także uważana skała o osobliwym wyglądzie, niezwykłe ukształtowanie terenu lub postać przybrana przez przodka lub bohatera kultowego w momencie jego śmierci. Ilość posiadanej mocy mówiła o zakresie oddziaływania danej huaca.
Każda grupa etniczna, każda wspólnota miały swoje huaca, traktowane jako bóstwo opiekuńcze. Własne huaca miały także wszystkie źródła, kanały nawadniające i tamy. Największe huaca miały swoje własne sanktuaria, zwane też wyroczniami.  Zaliczamy do nich: Pachacamac, Apo Catequil, Pariacaca.

Ludność wierzyła, że bóstwa walczyły między sobą, płodziły potomstwo, tworzyły rodziny. Huaca dzielone były na żeńskie i męskie, łączyły się w pary, działały razem, a czasem przeciwko sobie. Kult regionalnych huaca miał funkcję integrującą na płaszczyźnie ideologiczno-politycznej; wojskom danej prowincji towarzyszyły na wojnie przedstawienia lokalnych bóstw opiekuńczych. Każda huaca była zobowiązana zapewnić pomyślność swoim wyznawcom i przekazywać im spraw­dzające się przepowiednie, w zamian za odprawiane na jej cześć ceremonie i składane ofiary. Jeśli wojsko z danego terenu szło na bitwę, zabierało ze sobą wizerunek lokalnego bóstwa, a rolę generała armii obejmował arcykapłan głównej huaca regionu. 
Inkowie czcili przestrzeń na której pracowali, ziemię uprawną, pastwiska, miejsca bogactw naturalnych i podziemne źródła wody.
Kiedy huacas było wzgórzem, to zamieszkiwały tam duchy opiekuńcze ludzi, bydła i zbiorów. 
Huaca przekazywały moc kama gdy wierni byli posłuszni, odprawiali ceremoniały, składali dary. Jednak gdy brak było tych czynników, przekaz mocy mógł ulec zachwianiu. Najczęściej dochodziło do tego w przypadku tak zwanego kucha, czyli grzechu, do którego dochodziło na skutek niedopełnienia lub przekroczenia ustalonych relacji huaca-człowiek.  Taka sytuacja mogła doprowadzić do wszelkiego rodzaju kataklizmów, a uratować się można było tylko poprzez złożenie bóstwu nad­zwyczajnej ofiary.

Każda prowincja miała swoją własną wake i jej wizerunek zabierała ze sobą na każdą bitwę. Waka ta duchowo dowodziła danym oddziałem. Z kronik wiemy, jak nazywały się waki poszczególnych prowincji – między innymi:

  • Qati Killa – waka prowincji Cajamarca i Huamachuco;
  • Kuycha Kulla – waka ludu Chachapoya;
  • Tumay Rika – waka prowincji Tarima;
  • Chinchay Qucha – waka prowincji Atawillu;
  • Wari Willka – waka ludu Wanka, znajdująca się 5 leagua od Llacxapallanga. Za to że plemię Wanków wspierało Hiszpanów Manco Inqa wymordował ich, zniszczył ich domy a figurę waki wrzucił do rzeki;
  • Tata Purqu – waka prowincji Porco. Gdy Indianie przenieśli ją potajemnie w okolicę Caltama, odnalazł ją hiszpański misjonarz w latach 70-tych XVI wieku.

KAPŁANI

W czasach Inków kapłaństwo nie stanowiło odmiennej kasty. Byli to po prostu członkowie królewskiej panacas. Musieli oni jedynie ukończyć edukację na poziome wyższym, czyli w yachay huasi

Kapłani, którzy nie wyróżniali się z pośród reszty społeczeństwa ani ubiorem, ani przywilejami, stanowili odrębną warstwę społeczną w państwie Inków – należeli do niej:

  • najwyższy kapłan – zwany huillac-umu (lub Villac Vmu) „Orzekający czarownik”. Pełnił funkcję zwierzchnika reszty kapłanów. Wybierany z pośród najbliższych krewnych władcy;
  • kapłani – ich znaczenie zależało od obiektu w którym pełnili posługę. Wybierano ich z pośród warstwy szlacheckiej. Kapłani dokonywali także przepowiedni – najbardziej bezpośredniej formy wróżenia;
  • pomocnicy kapłanów;
  • służba;
  • wróżbici – dla Inków wróżbiarstwo było czynnością konieczną. Do wróżbitów udawano się w celu określenia przyczyn chorób, sposobów zwalczania chorób, ustalenia wiarygodności spowiedzi, przy poszukiwaniu zagubionego przedmiotu. Wróżenie obejmowało wyjmowanie organów zwierząt, badanie ich powierzchni i kształtu, badanie ruchów węży i pająków, spalanie koki, spalanie tłuszczu lamy, badanie przeżutej koki wyplutej na rękę;
  • ofiarnicy;
  • strażnicy;
  • znachorzy – klasa uprawniona do leczenia ludzi. Upoważnienie zdobywał przez szybkie wyleczenie się z jakiejś choroby lub dzięki wizjom, w którym jakieś bóstwo przekazało mu narzędzia i wiedze do leczenia ludzi;
  • wybrane kobiety – zwane „Dziewicami Słońca”. Nie należały do warstwy kapłańskiej, mieszkały w wieczystej czystości, we wspólnotach przypominających zakony, kierowanych przez przedstawicielkę szlachty. Budynki w których żyły znajdowały się w okolicy świątyń Słońca i mimo, że były oddzielone od świata zewnętrznego, zapewniały wygodę i luksus życia. Rolą wybranych kobiet było pilnowanie wiecznego ognia, służba bóstwom, wyrób kultowych tkanin, wyrób ubrań dla władcy i wybranej szlachty, sporządzanie napoju chicha, sporządzanie potrwa kultowych. Mogły być także przeznaczone jako ofiary składane bogom w specyficznych przypadkach.

Jedną ze specjalnych grup kapłanów w Cuzco byli Tarpuntay.
Kulty lokalne sprawowane były przez starców z danej wspólnoty (ale także przez znachorów, wróżbitów lub czarodziei) lub osoby naznaczone w jakiś nadnaturalny sposób w czasie narodzin. Osoby takie nie należały do warstwy kapłańskiej, ale spełniały rolę łączników pomiędzy huaca a ludźmi.

Do zadań kapłanów należało:

  • opieka nad huaca i istotami nadprzyrodzonymi;
  • służba w świątyniach i miejscach kultu;
  • organizacja i prowadzenie uroczystości (religijnych i publicznych);
  • przyjmowanie i składanie ofiar bogom;
  • tłumaczenie i przepowiadanie woli bogów;
  • spowiadanie ludności;
  • modlenie się do bogów;
  • rozpoznawanie i leczenie chorób.

Każdy przedmiot kultu miał swojego kapłana-opiekuna (co najmniej jednego), który sprawował nad nim opiekę

CZAROWNICY

Obok kapłanów działali także czarownicy, z tym, że jako przedstawiciele złych duchów – swoją działalność prowadzili w tajemnicy. Traktowani byli jako znawcy od przygotowywania trucizn.
Do praktyk czarodziejskich używano ludzkich zębów, włosów lub paznokci, muszli, figurek pająków lub ropuch, głów zwierząt, piór ptaków, korzeni niektórych roślin, liści koki, cierni, kamieni itp.
Wśród czarowników język andyjski wyróżnia następujące określenia: yatiri – prorok, laiqua – praktykujących czarną magię, paqo – praktykujący białą magię, qolasiri – uzdrowiciel.
Wróżbitów, wróżących z wnętrzności zabitej świnki morskiej nazywano hacarícuc lub cuyrícuc.
Wróżbę dla pojedynczej rodziny Indiańskiej wyznaczał na podstawie kształtu i wielkości organów wewnętrznych świnek szaman zwany curandero lub brujo.
Corocznie Inka organizował sprawdzenie wiarygodności wak i ich czarowników. Raz w roku sprowadzano ich wszystkich do Cuzco karząc tych, którzy czymś skłamali (wysyłano ich na ośnieżoną górę), a nagradzając tych mówiących prawdę (obdarowywano ich szatami, lamami lub służbą oraz zwiększano dary).

Sposoby wróżenia:

  • kallpa – wróżenie z wnętrzności lamy;
  • yaqarqa – tego typu wróżbita za pomocą długiej rurki, od góry miedzianej a od dołu ze srebra, dmuchał w piecyk rozniecając ogień z węgli drzewnych. Powstały ogień odpowiadał na pytania wróżbity, głównie dotyczących kradzieży, morderstw, cudzołóstwa i złego prowadzenia się ludzi.;
  • wisa (misa) – grupa czarowników która by dowiedzieć się pewnych rzeczy, rozmawiali z duchami – zamykała się w domu, upijała do nieprzytomności, a po upływie jednego dnia odpowiadała na pytania;
  • w czasach kolonialnych popularnym sposobem wróżenia lub wyboru jakiejś opcji lub osoby, było napisania na osobnych kartkach wszystkich opcji i umieszczenie kartek pod świecami zapalonymi przed kościelnym ołtarzem.Świeca która paliła się najdłużej wskazywała zwycięskiego kandydata;
  • Inkowie na polu bitwy stosowali następujące wróżenie: o północy kulki sadła z lamy kładziono na kawałku sadła, trzymanego w lewej ręce. Kulki podpalano i wygrywała ta wróżba której kulka dłużej się paliła. 

SZAMANI

Kim był szaman w kulturach ludów andyjskich? Określenie szamanizm jest uniwersalne i odnosi się do wszystkich kultur świata. Oznacza zespół praktyk i wierzeń, opierający się na fundamentalnej roli szamana – osoby zdolnej do ekstatycznych podróży do świat niematerialnego. Działalność szamanów odnajdujemy w większości tradycyjnych religii, bez względu na region czy podłoże kulturowe.
Szaman potrafił nawiązywać kontakt ze światem duchowym, potrafił przekroczyć wymiar bytowy zwykłych ludzi. Kontakt taki uzyskiwał podczas obrzędu szamańskiego, w terminologii religioznawczej określanego mianem „kamłania”. Szaman pełnił niejako rolę negocjatora między tym a tamtym światem, uzyskiwał wsparcie dobrych duchów i ujarzmiał złe. Działał zazwyczaj w celu wyproszenia określonych dóbr i pomyślności dla pojedynczych osób lub całych wspólnot.
Szaman wprowadzał się w stan transu, ekstazy lub owładnięcia, czyli tak zwanego szamańskiego stanu świadomości. Tego typu intensywne doświadczenia związane są przede wszystkim z procesami percepcyjnymi – rodzą się przy silnym pobudzeniu emocyjnych ośrodków mózgu. Dodatkowo odpowiednio zrytmizowane dźwięki instrumentów muzycznych (m.in. flety z kości łokciowych pelikanów zwane ulnae oraz z kości piszczelowych zwane tibiae), intensywne i wyczerpujące ruchy, w połączeniu z nadprodukcją bodźców zmysłowych, mogą wywoływać reakcje układu limbicznego prowadzące do zmian stanu świadomości. Analogiczne efekty może dawać hipnoza lub zażycie środków halucynogennych – zwykle nieodłącznego elementu praktyk szamańskich.
Badania archeologiczne niektórych kultur (np. Nazca) wykazały bogate wyposażenie grobów szamanów, co dowodzi ich wysoka i uprzywilejowaną pozycję społeczną.
W malowidłach z okresu przedinkaskich kultur Nasca lub Paracas na uwagę zasługuje przedstawienie szamanów z charakterystyczne namalowanymi oczami – źrenica dotyka górnej krawędzi oka, co  miałoby symbolizować osiągnięcie przez szamana stanu transu lub posiadanie specjalnych mocy, zdolności postrzegania przeszłości oraz przepowiadania przyszłości. Charakterystyczne jest także ułożenie ciała szamana – pozycja leżąca, z wygiętymi plecami, co interpretuje się jako magiczny lot pogrążonego w transie szamana.
Na malowidłach szamani często przedstawiani są z bardzo dobrze widocznymi równoległymi żebrami, co mogło mieć związek ze stosowaniem długotrwałych postów poprzedzających rytuały szamańskie.
Przedstawiane jest często także trzecie oko, zlokalizowane w okolicy pępka, symbolizujące umiejętność  zobaczenia wizji. Trzy gałki oczne, zorientowane w różnych kierunkach, symbolizowały różne perspektywy postrzegania rzeczywistości, dostępne wyłącznie podczas osiągnięcia „szamańskiego stanu świadomości”.
Charakterystyczne były także włosy – strąki ciemnych nieuczesanych włosów podkreślały jedność szamana z wszechświatem. Czasem włosy splatane były w warkocze, a znane są przypadki znajdowania mumii z przeszło 2 metrowymi warkoczami. Waga tego typu uczesania nie tylko utrudniała poruszanie się, ale także uniemożliwiała wszelką pracę fizyczną.
Badania archeologiczne potwierdziły tezę, że funkcja szamana nie była zarezerwowana wyłącznie dla mężczyzn. Odkrycia w okolicy Nasca i Cahuachi udowodniły, iż ta odpowiedzialna rola równie często pełniona była przez kobiety.
Szamański stan świadomości uzyskiwano stosując wiele gatunków roślin halucynogennych i stymulantów. W zróżnicowany sposób wykorzystywane były:

  • kaktus San Pedro (trichocereus pachanoi) – gatunek zawierający w dużym stężeniu psychoaktywne alkaloidy, między innymi hordeninę, tyraminę czy meskalinę. Spożywanie suszu lub picie wywaru z kaktusa wywoływało niezwykle intensywne narkotyczne wizje, trwające nawet do kilkunastu godzin.
  • krasnodrzew pospolity (Erythroxylon coca) – określany również mianem koki lub krzewu kokainowego, bieluń dziędzierzawa (Datura stramonium),
  • roślina Chacruna (Psychotria viridis)
  • Yopo lub Nopo wieloletnie rośliny (Anadenanthera peregrina) – uzyskiwany napój zwany ayahuasca zawierał znaczne ilości alkaloidów DMT oraz bufoteniny, a jego spożycie umożliwiało jasnowidzenie.

ŚWIĄTYNIE

Do świątyń w kulturze Inków zaliczyć można budynki w których przechowywano przedmioty kultu. Budynki te miały różną wielkość, w zależności od znaczenia świątyni. Opiekujący sią daną świątynia kapłani i służba pomocnicza mieszkali w budynkach przynależnych do kompleksu.
Najważniejszymi były świątynie Słońca, które w poszczególnych miastach wyróżniały się architekturą i zdobieniami (najczęściej złotem i srebrem). W Cuzco znajdowała się główna świątynia Słońca zwana Coricancha. Znajdowała się w niej duża złota tarcza przedstawiająca Słońce, oraz srebrna z wizerunkiem Księżyca. Zgromadzone były w niej także mumie wcześniejszych władców imperium.
Do świątyni mogli wchodzić jedynie kapłani, wybrani przedstawiciele warstwy szlacheckiej oraz Inka.

W świątyniach odbywały się zasadnicze praktyki religijne, do których zaliczamy:

  • modły;
  • składanie ofiar;
  • wróżby;
  • tańce;
  • uczty.

W Peru znajdują się dwa szczyty górskie, które Inkowie czcili jako opiekunów całego kraju:

  • Ausangate – stanowi część węzła Villcanota, gdzie znajdowała się kiedyś świątynia Willkan Uta – Dom Słońca, wyznaczająca miejsce, gdzie nad Cuzco wschodzi Słońce.
    Kult Pana Ausangate odbywa się w dwóch formach: tradycyjnej oraz akceptowalnej przez Kościół Katolicki. Obrzędy odbywają się na lodowcu, ale poprzedza je wizyta w znajdującym się poniżej kościele – sanktuarium Quyllur Riti. Raz do roku odbywa się tu odpust, na który pielgrzymi przybywają z krzyżami przyniesionymi ze swoich wsi.
  • Senor de Quyllur Riti – Pana Gwiezdnego Śniegu – Sanktuarium Pana Sinaqary – jedno z najważniejszych sanktuariów Pana Jezusa wśród potomków Inków.

Odmianą świątyń były wyrocznie. Przybywali tam pielgrzymi z terenu całego kraju i prosili dane bóstwo o radę lub pomoc. Najbardziej znanymi na terenie państwa Inków były wyrocznie:

  • Apurimac – nad brzegiem rzeki Apurimac;
  • Chuquipalta – wyrocznia bóstwa Parantin, w okolicy Vilabamby.
  • Copacabana – centrum ceremonialno-religijne nad jeziorem Titicaca. Zanim Tupq Inqa Yapanki utworzył tam Inkaska świątynię, było to sanktuarium ludu Qulla. Obecnie znajduje się tam Sanktuarium Matki Boskiej Gromnicznej z Copacabany – jedno z najważniejszych centrów pielgrzymkowych w Andach;
  • Huari – dolina Jauja;
  • Mullu Cancha – wybudowana za czasó Huayna Capaca w okolicy Tumipampy. Ściany wyłożono muszlami Spondylus koloru koralowego. Znajdowała się tu podobizna Słońca i inne czczone bóstwa oraz statuetka Mamy Ocllo, nad którą opiekę członkowie plemienia Canari;
  • Pacarectambo – w prowincji Paruro, około 30 km od Cuzco;
  • Pachacamac – środkowe wybrzeże, w pobliżu Limy. Schodzili się tu pielgrzymi z obszarów odległych o ponad tysiąc kilometrów. Aby móc przekroczyć próg świątyni należało wcześniej pościć przez cały rok. To bóstwo, według najwyższego jej kapłana, przewidziało śmierć Atahualpy i upadek imperium;
  • Panchao Cancha – znajdowała się w Pachacamac, zbudowana frontem do morza i zachodzącego słońca. Według opisu z roku 1533 wznosiła się na pięciu okrągłych platformach, zbudowanych jedna na drugiej. Zdobiły ją barwne dekoracje a główne wejście zdobiły podobizny drapieżnych kotów.
  • Paramonga – zbudowana frontem do morza i zachodzącego słońca.
  • Rimac – koło Limy;
  •  

DZIEWICE SŁOŃCA

Dla utrzymania kultu boga Słońca Inti i jego małżonki – bogini Księżyca Mamaquilli, potrzebne były specjalne osoby, czyli kapłani i służki. Tymi służkami, odpowiednikami zakonnic były tzw. „Dziewice Słońca” lub „Kobiety Wybrane”.
By dziewczyna mogła zostać „Kobietą Wybraną” musiała spełniać kilka podstawowych warunków. W wieku 13-14 lat młode dziewczynki były przekazywane do klasztoru zwanego „Domem Dziewic Słońca” – jeśli miała służyć najwyższemu bóstwu, lub do „Domu Wybranek” – jeśli miała służyć innym bóstwom.

W tych domach przebywały w izolacji, zazwyczaj do końca swojego życia, zachowując wieczną czystość. Za złamanie czystości groziła kara śmierci przez pogrzebanie żywcem. Mogły być także przeznaczone jako ludzka ofiara dla bóstwa – zazwyczaj w przypadku śmierci Inki, choroby Inki lub epidemii. W klasztorze zajmowały się przygotowywaniem posiłków i napojów dla danego bóstwa.

Nie łatwo było zostać tą wybraną – najpierw należało przejść okres próbny. Wymagane było również zezwolenie urzędnika państwowego, któremu przedstawiano kandydatki. Ten oceniał ich urodę, inteligencję i kondycje fizyczną. Po akceptacji, dziewczynie zasłaniano twarz szarym lub brązowym welonem i obcinano jej włosy, pozostawiając jedynie warkocze na czole i na skroniach. Ubierano ją w szare szaty i pouczano o obowiązkach i odpowiedzialności.

Grupę nowoprzyjętych – zazwyczaj 10 dziewczynek – przekazywano na naukę do doświadczonej starszej kobiety, gdzie przebywały trzy lata. Tu uczyły się o bogach, nauczały tkactwa, szycia, przyrządzania potraw, przechowywania i konserwacji kultowych przedmiotów oraz podtrzymywania świętego ognia.

Po trzech latach nauki, w obecności kapłana podejmowały decyzję, czy zostają w klasztorze, czy wracają do domu i zakładają rodziny.

MODLITWA

Mało jest informacji na temat inkaskich modlitw. Wiadomo, że modlono się cicho lub głośno. Modlitwa zwykłego człowieka była zależna od sytuacji i intencji, natomiast przy większych uroczystościach forma modlitwy była ściśle ustalona.
Modlitwę rozpoczynano modłami do boga Viracocha lub odpowiedniej huaca. Potem następowała modlitwa, którą kończono składaniem ofiary.
Rodzaje modlitw:

  • modlitwa o pozwolenie przejścia i szczęśliwą dalszą podróż – gdy wędrowca dotarł do brzegu rzeki lub jeziora brał do ust mała ilość wody;
  • na potwierdzenie prawdomówności brano do ręki małą ilość ziemi i spoglądano na Słońce.
  • Modląc się o pokój, życie i zadowolenie wypijano chichę, najpierw maczając w napoju palce, a następnie rozpryskiwano go w kierunku ziemi, słońca lub ognia.  

ODDAWANIE CZCI

Oddawanie czci władcy lub bogom było w kulturze Inków ściśle określone.
Cześć władcy oddawano poprzez:

  • niski ukłon z wyciągniętymi przed siebie rękoma z otwartymi dłońmi;
  • cmokanie;
  • chuchanie w kierunku bóstwa na trzy wybrane liście koki;
  • dotykaniem rękami warg i całowaniu opuszków palców;

Cześć bogu Viracocha lub innemu ważnemu bóstwu oddawano poprzez:

  • trzymając w ręku pręt.

POST

Post był stosowany jako forma praktyki religijnej i przybierał następujące formy:

  • powstrzymywanie się od spożywania soli i pieprzu;
  • powstrzymywanie się od spożywania mięsa;
  • powstrzymywanie się od picia chicha;
  • powstrzymywanie się od współżycia.

GRZECHY I SPOWIEDŹ

W kulturze andyjskiej nie istniało europejskie pojęcie grzechu. W ich kulturze było coś znacznie gorszego, a mianowicie niewykonanie obowiązku lub zobowiązań, co podlegało karze boskiej i ludzkiej.
„Grzech ludzki” zwany przez Inków hucha był efektem złego wykorzystania mocy kama, co zakłócało ogólna równowagę świata.
Według Inkaskiej wiary zgrzeszyć można było czynem lub słowem, nigdy jednak myślą. Konsekwencje grzechów dotykały nie tylko bezpośrednio sprawców, ale także osoby znajdujące się z nimi w relacjach wzajemności – a taką relacją dla Inków było małżeństwo. Czyli grzech żony mógł spowodować chorobę męża.
Grzechy ludzkie zwane przez Inków hucha były głównymi przyczynami nadchodzących nieszczęść. 
Grzechem mogło być na przykład niedopełnienie ofiary.
Spowiedzi mógł dokonać kapłan, ale jeśli grzech był bardzo poważny, rozgrzeszenia mógł dokonać kapłan wyższej rangi. Kapłanów obowiązywała tajemnica spowiedzi.
Grzesznik dopóki nie został rozgrzeszony, był narażony na gniew bogów. 
Za grzeszników uważano osoby, którym zmarły dzieci.
Grzechy narastające mogły sprowokować lokalne władze boskie lub ludzki do represji. Władze ludzkie mogły karać śmiercią, chłostą, wygnaniem , a władze boskie karały chorobą, nieurodzajem itp.
Jeśli chorował władca, było to interpretowane jako kara za grzechy ludu – wszyscy musieli się wyspowiadać.
Po spowiedzi, kapłan wyznaczał pokutę, która była zależna od płaty jaką wcześniej złożył grzesznik. Pokuta miała formę postu lub modlitwy.

Grzesznik podchodził do spowiednika z garścią trawy. Po spowiedzi spowiednik liczył źdźbła trawy – jeśli ilość była parzysta to spowiedź była szczera, jeśli nie spowiednik kłamał.
Spowiadano często przy zbiegu dwóch rzek lub strumyków, by po spowiedzi człowiek mógł udać się do rzeki gdzie obmywał się i odprawiał pokutę. 
Władca spowiadał się w ciszy bezpośrednio do Słońca.

OFIARY

Kroniki hiszpańskie potwierdzają to, że Inkowie składali podczas wszelkich ceremonii państwowych i religijnych ofiary z ludzi, a często nawet z dzieci. Było to jednak sporadyczne.
Najczęściej ofiary składane przez Inków Słońcu składały się z wielu rozmaitych rzeczy i zwierząt domowych – tak małych jak i dużych. Główną i najwyżej cenioną była ofiara z młodych lam, a także z bezpłodnych lam. Ofiarowano także króliki, jadalne ptaki, łój, wszystkie zboża i warzywa, głównie ziele cuca, a także bogate szaty.
Wszystko to palono i ofiarowano Słońcu za to, że stworzyło te rzeczy ludziom na ich pożytek.
Składano także napój, wyrabiany przez mieszkańców Imperium z wody i kukurydzy, zwany chicha. Zwyczaj polegał na tym, że zanim napój został wypity, maczali czubek środkowego palca w napoju, z szacunkiem spoglądając w niebo. Kroplę która została na palcu pstrykali ku Słońcu jako dziękczynienie za to, że mogą ten napój pić. Następnie dwa lub trzy razy całowali powietrze, traktując to jako modlitwa. Dopiero wtedy mogli wypić ten i kolejne puchary napoju.

Ofiary składano w różnych postaciach w zależności od sytuacji, intencji i warunków. Jako przedmioty lub zwierzęta ofiarne stosowano:

  • lamy – białe dla Słońca, brązowe dla Viracocha;
  • świnki morskie – składano je jako ofiarę wiecznie ośnieżonemu wulkanowi Coropuna. Ofiarnik stojący z tyłu trzymał w wyciągniętych rękach świnkę, a przed nim klęczało u stóp góry dziecko, również przyprowadzone w celu złożenia w ofierze.
  • napój chicha;
  • kokę (składana w postaci liści lub wyplutej papki);
  • kukurydzę (w postaci mąki);
  • tkaniny kultowe (spalane osobno lub z owiniętymi w nie rzeźbione drewno);
  • wełnę;
  • tłuszcz z lamy;
  • muszle (zmielone lub w całości);
  • metale (złoto lub srebro);
  • goździk – niezbędna część ofiary składanej górskim szczytom;
  • żywność (zazwyczaj palona);
  • brwi lub rzęsy wyrwane sobie przez ofiarodawcę;
  • w szczególnych przypadkach stosowano składanie ofiar w postaci ludzi – głównie dzieci. Ofiarę z ludzi stosowały częściej ludy przedinkaskie, z powodu choroby władcy, koronacji nowego władcy, klęsk żywiołowych, przegranych wojen, zaraz, głodu.
  • zdarzało się, że w szczególnych przypadkach rodzice ofiarowali swoje dzieci, by zadowolić Stwórcę i uratować się od zguby; 
  • po zwycięskim podboju, do Cuzco sprowadzano kilu przedstawicieli podbitego plemienia i ofiarowano ich Słońcu.   

Ogień do spalania darów ofiarnych brano z Cuzco z kamiennego paleniska z ogniem podtrzymywanym przez specjalnie przygotowane, wonne, rzeźbione drewno. Drzewa takie dostarczały uprzywilejowane plemiona.
Jeśli ofiarą był człowiek, na wstępie go upajano chichą, potem go duszono, podcinano mu gardło, wyciągano serce, które następnie ofiarowywano kapłanowi. Krew była wylewana na ziemię lub opryskiwano nią wizerunki bóstw w danej świątyni.  

INTERPRETACJA ZNAKÓW I SNÓW

W kulturze Inków istniała zasada interpretacji niektórych zjawisk naturalnych i snów, jako zwiastun następujących wydarzeń:

  • liczba 12 była uznawana za fatalną (XII władcą Inków był Atahualpa dlatego arystokracja i kapłani obawiali się jego rządów)
  • zaćmienie Słońca – to śmierć władcy;
  • zaćmienie Księżyca – to śmierć władcy;
  • ukazanie się meteorytu – to śmierć władcy;
  • napotkanie pająka, węża lub jaszczurki – nieszczęście (w celu uniknięcia nieszczęścia zwierzęta zadeptywano lewą nogą);
  • ujadanie psa – to śmierć bliskiej osoby;
  • gwizd ptaków – to kłótnia w rodzinie;
  • trzaskanie ognia – gniew ognia – należało wlać do ognia natychmiast chichę lub wrzucić garść kukurydzy;
  • śnić o ogniu – choroba;
  • zabicie we śnie lamy – śmierć ojca lub brata;
  • śnic o słońcu, księżycu lub rzece – śmierć w rodzinie.
  • płacz krwią – zapowiedź nieszczęścia lub przekleństwo ojca;
  • drganie górnej powieki lewego oka – zwiastuje zadowolenie i radość;
  • drganie górnej powieki prawego oka – zwiastuje wielkie szczęście, przyjemności i odpoczynek;
  • drganie dolnej powieki prawego oka – zwiastuje płacz i ból;
  • drganie dolnej powieki lewego oka – zwiastuje wielkie zło, nieskończoną ilość łez, smutek, nieszczęście;
  • kawałek słomki przyklejony śliną w poprzek dolnej powieki zapobiega płakaniu i odczynia złe wróżby;
  • lis – jako zwierze Duszy Świata był zwiastunem gwałtownych zmian;
  • dzwonienie w uszach – zwiastuje nieszczęście.  
  • za zły znak uważano urodzenie bliźniaków lub gdy noworodek miał jakieś wady (sześć palców, zajęczą wargę, deformacja kończyn) lub jeśli nawet zdrowe dziecko urodziło się nogami do przodu (chaqpa) lub jeśli poród nastąpił podczas burzy – wtedy noworodek był traktowany jak „dziecko Pioruna”, a rodzice przez około sześć miesięcy pościli nie spożywając papryczek ani soli, ani nawet nie spali ze sobą i odprawiali rytualne ceremonie.
  • chiririnka (błękitna mucha) – zwiastowała śmierć, była utożsamiana z dusza ludzką.
  • czarny motyl – kojarzony ze śmiercią.
  • bijące po wyjęciu serce zwierzęcia ofiarnego, duża, czysta trzustka i wątroba – powodzenie;
  • serce zwierzęcia ofiarnego, które ustaje w momencie rozcinania oraz organy wewnętrzne pokryte białym nalotem – niepowodzenie;
  • białe plamki na wątrobie lub jelitach zwierzęcia ofiarnego – gwałtowne przymrozki lub opady śniegu, zagrażające uprawom i zwierzętom hodowlanym;
  • podwójne jelita zwierzęcia ofiarnego – większa płodność kobiet, zwierząt i roślin.
  • podróżni jako amulet na pomyślność w dotarciu do celu nosili prawe nóżki świnek morskich.

KULT WODY

Ponieważ woda była jednym z najważniejszych elementów potrzebnych do egzystencji człowieka, zwierząt i roślin, jej kult na obszarze państwa Inków osiągnął bogate i różnorodne formy.
Woda spadająca z góry, w postaci deszczu była rządzona przez piorun.
Woda na ziemi, utożsamiana była z jeziorami, z których pochodzili ludzie i zwierzęta.
Relację pomiędzy Hanan pacha i Ujku pacha ustanawiały cochas – jezior, puquis – źródeł oraz podziemne nurty.
Oddawano szczególną cześć bogini wód morskich Mamacocha – ofiary składano z muszli i ślimaków.

MALLQUI

W andyjskich systemach religijnych ważną rolę pełnił kult zmarłych mallqui. Były to święte, zmumifikowane ciała przodka, założyciela danej ayllu. Często za mumię takiego przodka traktowano monolit z kamienia, wbitego w środku lub na granicy terenów uprawnych albo na środku lub granicy danej wioski. Monolit taki symbolizował wtedy prawa wspólnoty do tej ziemi. W wierzeniach monolit ten był przodkiem, zmienionym w ten kamień w chwili śmierci.
Mallqui był dla danej społeczności, dla ayllus potwierdzeniem własnej tożsamości i gwarancją spoistości – wszyscy członkowie wspólnoty oddawali jej cześć, składali ofiary z wszelkich bogactw uzyskanych ze wspólnej pracy. Ten sposób oddawania czci pogłębiał powiązanie przodków z ziemią.  
W mumifikacji zwłok pomocny był klimat panujący w Andach i na wybrzeżu, ale tam gdzie klimat był łagodniejszy, proces mumifikacji wymagał sporych umiejętności. Należało dbać by mumia nie była wystawiona na działanie wody, by nie padał na nią deszcz.
Mumie przodków Inkaskich były oczywiście bardziej czczone niż mumie przodków ayllu
Zmarli przodkowie utrzymywali komunikację pomiędzy Kay pacha i Ujku pacha.
W kulturze ludów andyjskich po śmierci jedna z duchowych cząstek człowieka nadal pozostaje związana z ciałem. Dlatego zmarli przodkowie brali czynny udział w lokalnym życiu społeczności – uczestniczyli w rytualnych ucztach, bitwach, udzielali rad. Dlatego też przywiązywano dużą wagę do jak najlepszego zachodnią ludzkich zwłok po śmierci. Najstarsze znalezione preparowane mumie pochodzą z przełomu VI i V tysiąclecia p.n.e., z kręgu kultury Chinchorro, istniejącej na północnym wybrzeżu dzisiejszego Chile.

Czasy kolonialne

W czasach kolonialnych, kiedy obowiązującą religią było chrześcijaństwo, potomkowie Inków i rodów królewskich uczestniczyli w ceremoniach i procesjach kościelnych, personifikując katolickich świętych jako swoje dawne bóstwa, między innymi:

  • Chrystus – jako Bóg Słońce,
  • Matka Boska – Bogini Księżyca,
  • Św. Jakub – Bóg Pioruna.

By bdać o Inkaskie tradycje i zachowanie dawnego kultu zakrystianami w kościołach zostawali inkascy kapłani. W mało dostępnych regionach hiszpańscy księżą obejmowali swoją posługą kilka kościołów. W ich imienu msze odprawiali tam miejscowi zakrystianie zwani mayordomo, a ksiądz przybywał przeważnie tylko kilka razy w roku, by udzielić chrztów i ślubów.
W czasach kolonialnych pasterze andyjscy składali bóstwom gór ceramiczne figurki koników i byczków, co miało dać powodzenie w hodowli i regenerację pastwisk.

Święci katoliccy byli uznawani za partonów:

  • św. Marek – patron krów;
  • św. Jan Chrzciciel – patron owiec;
  • św. Łukasz – patron byków;
  • św. Inez – patronka kóz;
  • św. Antoni – patron wszystkich zwierząt jucznych (koni, mułów i osłów).

Najważniejsze procesje obchodzono w dniu Bożego Ciała i dniu św. Jakuba Apostoła, który przypadał na 25 lipca.
Katolicyzm osłabł w latach 80-tych XIX wieku, kiedy to na terenie Peru rozpoczęli działalność ewangelizacyjną protestanci oraz metodyści – najpierw w Limie i Callao, a potem w górach nad rzeką Manataro. Około roku 1930 na peruwiańskiej ziemi zarejestrowanych było 15 róznych wyznań niekatolickich (m.in. Adwentyści Dnia Siódmego, metodyści, mormoni, świadkowie Jehowy, spitytyści, pentekostaliści czyli zieloświątkowcy).

Zapraszam do odwiedzenia strony na Facebook

5 4 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments