Inkascy władcy

Inkascy władcy – okres imperium Inków historycy dzielą na cztery następujące okresy:

Dynastia Húrin (Dolnego Cuzco) – starsza linia rodu królewskiego 

Manco Capac – Manqu Qhapaq Inqa

Manco Capac - Inkascy władcy

I Inca
W języku keczua Capac oznacza „Potężny”, „Bogaty w cnoty”
Urodzony: II połowa XII wieku nad jeziorem Titicaca około 1180 roku.
Zmarł: ok. 1230 Cuzco.
Okres panowania: od około 1200 do około 1230.
Rodzice: wg mitologii inkaskiej syn boga słońca Inti i bogini księżyca Mamy Quilli.
Pierwsza żona – Coya: Mama Ocllo Huaco (Mama Uqllu) (jego siostra).
Dzieci: Sinchi Roca. Drugi syn ceremonialnie zamordowany w wieku 8 lat. Synowie z nieprawego łoża zwani byli Chima Panaca Ayllo
Siedziba: Amarucancha 

Zgodnie z mitologią jego rodzicami byli Apo Tampo i Pacha Mama Achi. Miał siedmioro rodzeństwa: trzech braci i cztery siostry.
Tunapa przekazał jego ojcu (Apo Tampo) kij, który zmienił się w szczerozłoty pręt gdy urodził się Manco Capac.
Wraz z braćmi i siostrami wyruszył z okolic jeziora Titicaca na południe, w poszukiwaniu urodzajnej ziemi ( miał się osiedlić tam, gdzie złoty pręt swobodnie zagłębi się w glebę). 
Mityczny założyciel Cuzco, założyciel dynastii, miał nadprzyrodzone właściwości i posiadał władzę nad martwymi przedmiotami.
Królował tylko w Cuzco, które jak twierdzi kronikarz Felipe Guaman Poma de Ayala, za jego panowania nazywano Cuzco Aqha Mama. Zgodnie z kroniką Fernanda de Montesinosa przeżył około 50 lat rządząc przez 30 lat.

Najpierw nazywał się Manco Inca, ale lud, aby podkreślić jego dobroć i duchowe bogactwo nazwali go Manco Capac. „Capac” oznacza bogactwo, ale nie materialne lecz duchowe. Określenie odnosi się także do osoby wielkodusznej, miłosiernej, łagodnej, szczodrej, sprawiedliwej, wspaniałomyślnej i czyniącej dobro.

Manco Capac po założeniu Cuzco, składającego się z dzielnic dolnej i górnej, nakazał również założyć wiele wsi w obrębie miasta.

  • Wzdłuż drogi do Antisuyu – na wschód od miasta – aż do rzeki Paucar, zasiedlił 13 wsi po obu stronach drogi, a ludność pochodziła głównie z plemienia Poques;
  • Wzdłuż drogi do Cuntisuyu – na zachód od miasta – na obszarze ośmiu league wzdłuż i 10 league wszerz, zasiedlił 30 wsi po obu stronach drogi, a ludność pochodziła z plemion Masca, Chillqui i Papri;
  • Wzdłuż drogi do Chinchasuyu – na północ od miasta – na obszarze doliny Sacsa i do ośmiu league od miasta, zasiedlił 20 wsi po obu stronach drogi, a ludność pochodziła z plemion Mayu, Cancu, Chincha i Rimac;
  • Wzdłuż drogi do Collasuyu – na południe od miasta – na obszarze jednej league od miasta, gdzie znajdują się Saliny, zasiedlił 40 wsi, z których 18 z należało do ludu Ayarmaca, a pozostałe do plemion Quispicancha, Muyna, Urcos, Quehuar, Huaruc i Cavińa.

Początkowo wsi tych było nieco ponad 100 – były małe, największe liczyły do 100 domów, a mniejsze miały ich od 25-30. W kolejnych latach liczba mieszkańców systematycznie wzrastała, dochodząc do liczby mieszkańców od 300 do 1000.
W czasach wojny domowej, Atahualpa zniszczył większość utworzonych przez Manco Capaca wsi.  

Założyciel religii i twórca procesu powoływania kapłanów. 
Wprowadził następujące zasady prawne:
– kara śmierci dla cudzołożników, mężobójców i złodziei;
– możliwość poślubienia tylko jednej żony;
– zawieranie małżeństw dopiero po ukończeniu dwudziestu lat i to pośród krewnych;
– w każdej społeczności wyznaczył curacę.
Jako Inka, wraz ze swoją żoną Mama Ocllo Huaco nauczali swoich poddanych podstawowych czynności związanych z prowadzeniem gospodarstwa domowego. Nakazali udomowić żyjące na wolności lamy. Nauczyli przędzenia i tkania, wytwarzania sandałów.
Zbudował Coricancha – świątynie Słońca, umieścił tam złoty wizerunek Słońca. Nakazał by każdy lud ubierał się inaczej, by można ich było odróżnić. Nakazał także, by każdy lud wybrał swoje pacarinim – czyli swoje miejsce pochodzenia.
Jak głosi legenda, pierwszy władca Inków – Manco Capac – będący już w podeszłym wieku, modlił się na kolanach do Boga stwórcy (zwanego u Inków Viracocha) o pomyślność dla swego syna Sinchi Roca. Aby ukazał mu się Stwórca, wypowiadał modlitwę, a kapłani palili na ołtarzu białą lamę. Kiedy jednak te ofiary nie skłoniły Stwórcę do ukazania się Ince, Manco Capac nakazał aby jego drugiemu, ośmioletniemu synowi obciąć głowę, a krew wlać w ogień na ołtarzu. Dym powstały z palącej się krwi syna miał dotrzeć wysoko do nieba, tam gdzie siedzibę miał Stwórca.
Jako siedzibę wybudował w Cuzco pałac Amarucancha lub Amaro Cancha, co w języku keczua znaczy Dom wielkiego węża. Pałac znajdował się na Plaza de Armas – głównym placu miasta. Już w czasach rządów Hiszpańskich Amarucancha należała do Hernanda Pizarro, a następnie do kolegium świętego Towarzystwa Jezusowego.
Po śmierci Manca Capaca pałac został zajęty przez jego syna Huáscara.
Kiedy stolicę Inków zajęli Hiszpanie, budynek podzielono – główną część posiadł Hernando Pizarro, a w kolejnych latach tą część przekazano ojcom jezuitom, którzy wznieśli tam Kościół Towarzystwa Jezusowego. Inną część przeznaczono na więzienie publiczne, a inne sekcje lub domy zostały przydzielone konkwistadorom: między innymi Mancio Sierra de Leguizamo, Antonio Altamirano i Alonso Mazuela.


Sinchi Roca – Zinchi Ruq`a

Sinchi Roca - Inkascy władcy

II Inca
W języku keczua Sinci oznacza „Wojenny wódz”
Urodzony: XII- XIII wiek, Cuzco.
Zmarł: ok. 1260, Cuzco.
Okres panowania: ok. 1230- ok. 1260.
Rodzice: Manco Capac, Mama Ocllo Huaco.
Pierwsza żona – Coya: Mama Ocllo lub Mama Cora (jego siostra).
Dzieci: Lloque Yupanqui

Niektóre źródła podają, że słowo Roca oznacza osobę roztropną i dojrzałą.
Gdy miał 15-16 lat zmarł jego ojciec, Manco Capac. Według kronikarza Juana de Betanzosa, gdy miał 20 lat poślubił Mama Quqa, córkę naczelnika wioski Zana, leżącej w pobliżu Cuzco.
Twórca małego państewka, nie posiadającego jeszcze dostatecznej organizacji wewnętrznej oraz armii gwarantującej bezpieczeństwo. Stosował pokojowe metody w negocjacjach z sąsiednimi plemionami – w skrajnych przypadkach łupił je i obarczał haraczami.
Zwolennik prac rolniczych i wytwarzania ubiorów. Zlecił poszukiwanie złóż srebra i złota.
Był niechętny prowadzeniu wojen. Jako władca był staranny, sumienny, dokładny, nastawiony pokojowo, z szacunkiem odnosił się do poddanych – a ci byli mu oddani i wierni.
Wyniosły i bardzo pobożny. Mimo że nie uczestniczył w walkach zbrojnych, miał wielką siłę i sprawność fizyczną. Znakomicie radził sobie w zapasach, biegach, skokach, rzutach kamieniami, miotaniu dzidą.
W czasie panowania zwołał do siebie curaków poszczególnych prowincji i nakazał im podbijanie okolicznych plemion.
Sam Inka skierował się na południe od stolicy – w kierunku Collasuyu. Pokojowo przekonał ludy Puchina i Canchi oraz Chuncara mieszkających 20 leagu od stolicy. 
Niektóre źródła podają, że po zdobyciu Chuncara powrócił do stolicy, ale są też informacje, że udał się dalej podbijając plemiona zamieszkujące wzdłuż drogi do Umasuyu, czyli Canalla, Cacha, Rurucachi, Assillu, Asancantu, Huancani i Pucara – gdzie wybudował twierdzę. 
Są także informacje, że dotarł do kraju Anti, do rzeki Callahuaya, gdzie były złoża złota o bardzo wysokiej czystości.
Sinchi Roca mianował na curaca Cuzco Lloque Yupanqui – swojego syna z pierwszej żony.
Ponadto pozostawił po sobie liczne potomstwo z żon i nałożnic swojego rodu (dzieci takie nazywano synami prawowitymi z rodu), liczne potomstwo z nieprawego łoża, czyli z nałożnic obcego rodu. 


Lioque Yapaqui – Lloque Yupanqui, Lluq`i Yapanki

Lioque Yapaqui - Inkascy władcy

III Inca
W języku keczua określenie Lioque oznacza „lewy”, „leworęczny”, natomiast Yapanqui oznacza „będziesz liczyć” w odniesieniu do jego cnót i czynów.
Urodzony: 1260 lub I połowie XIII wieku, Cuzco.
Zmarł: ok. 1290, Cuzco.
Okres panowania: ok. 1260 – ok. 1290.
Rodzice: Sinchi Roca, ?
Pierwsza żona – Coya: Mama Cahua (Mama Cora Ocllo).
Dzieci: Mayta Capac

Był mańkutem. W życiu pobożny, łaskawy, cnotliwy, łagodny, bardzo wstrzemięźliwy, do późnej starości nie chciał poznać żadnej kobiety. Wprowadził zakaz cudzołożenia i pijaństwa.
Cenił pracę na roli, nie prowadził wojen i podbojów, ale pod koniec życia zorganizował wyprawę by sprawdzić działalność prowincji.
Ponieważ sam nie miał zarostu, nakazał, by wszyscy mężczyźni wyskubali sobie włosy z brody. Nakazał również, by wszystkim dzieciom obwiązywać głowy, by wydłużyć im czaszki.
Proponował, by wychowywać chłopców z dala od kobiet – by byli wojownikami.
Był inicjatorem budowy domów dla aclta – czyli wybranych kobiet. Były cztery rodzaje tych domów: yurac aclla – kobiety dla Stwórcy; vayrur aclla – dziewice dla Inki; paco aclla –  żony Inkiyana delia – kobiety dla zwykłych Indian.
Jako starzec zapłodnił córkę curaca z Tancar, zwaną Mama Tancaray Yachhi Chimpo Vrma Cuca, która urodziła syna Inkę Mayta Capaca. 
Po objęciu władzy osobiście zlustrował Imperium. Następnie podjął decyzje o rozszerzeniu granic Imperium i powołał 6 tysięczna (lub 7 tysięczną) armię. Oboźnymi armii mianował dwóch swoich stryjów, a wodzami i doradcami byli pozostali krewni. Armię skierował w kierunku jeziora Titicaca i opanował tereny Cana, Ayaviri. Ponieważ Ayaviranie stawili duży opór zbrojny, Inka zmuszony był o wsparcie kolejnych oddziałów, które przybyły ze stolicy. Następnie armia dotarła do osady Pucara, gdzie po kolejnych walkach Inka wybudował twierdzę i pozostawił w niej oddział. Twierdza stanowiła granicę Imperium – Inka powrócił do Cusco.
Po kilku latach Inka zorganizował kolejną wyprawę wojenną. 8 tysięczna armia (lub 9 tysięczna) dotarła do Pucara, a następnie skierowała się do Paucar Colli i Hatun Colli opanowując tereny Quallasuyu i podbijając ludy tam zamieszkujące. 
Po powrocie do stolicy kolejny raz zlustrował osobiście Imperium, a kiedy to ukończył wyruszył z 10 tysięczną armią znów w okolicę Titicaca. Dotarł do wojowniczej prowincji Chucuyta. Podbija ludy Chucuyta, Hillaui, Chulli, Pumata, Cipita. Po podboju armia wróciła do stolicy a Inka z pewną grupą arystokracji pozostał by nadzorować wprowadzanie polityki inkaskiej. 
Przebywając nadal w prowincji, powołał w kolejnym roku 10 tysięczna armię i nadał jej przywództwo swojemu bratu. Armia wyruszyła na zachód do prowincji Hurin Pacassa. Opanowali teren w odległości około 20 leagua, leżący u podnóża Kordylierów i Gór Śnieżnych. Po podboju armia wróciła do stolicy, a na zdobytym obszarze pozostali wyznaczeni urzędnicy. 
W tym okresie Inka ponownie lustrował tereny Imperium, kładąc nacisk na powiększenie terenów uprawnych. Budował kanały nawadniające, magazyny, mosty i drogi. 
Inka zaniechał kolejnych podbojów, a na kolejne dwie lustracje wysłał swojego następcę, księcia Mayta Capaca, któremu towarzyszyli doświadczeni arystokraci. Mayta Capac miał w ten sposób zdobywać doświadczenie w rządzeniu i poznać swój lud.
Czując bliskość śmierci, Inka wezwał swoich synów i zalecił im czynienie dobra poddanym, strzec praw i przepisów pozostawionych przez jego poprzedników oraz rozkazał, aby we wszystkim postępowali jak synowie Słońca. Inkaskim kapitanom i pozostałym curacom, polecił troszczyć się o biednych i słuchać króla. Na koniec rzekł im, by pozostali w pokoju, bo jego ojciec, Słońce, wzywa go, by odpoczął po przebytych trudach – i po tych słowach zmarł.
Pozostawił po sobie wielu synów i wiele córek z nałożnic, a ze swojej prawowitej żony, imieniem Mama Cahua, pozostawił tylko jednego syna, księcia następcę Maytę Capaca i dwie lub trzy córki.
Był żegnany z wielkim bólem i żalem. Inkowie zaliczyli go w poczet swych bogów, dzieci Słońca, i czcili go jako jednego z nich. 


Mayta Capac – Mayta Qhapaq

Mayta Capac - Inkascy władcy

IV Inca
W języku keczua: „Potężny”, „Bogaty w cnoty”
Urodzony: 1290 lub II połowie XIII wieku, Cuzco.
Zmarł: ok. 1320, Cuzco.
Okres panowania: ok. 1290- ok. 1320.
Rodzice: Lloque Yupanqui, Mama Cahua (Mama Cora Ocllo) lub Mama Tancaray Yachhi Chimpo Vrma.
Pierwsza żona – Coya: Mama Tankariy Yachiy (Mama Cuka)
Dzieci: Capac Yupanqui, Apo Tarco Huamán, Inti Conti Mayta, Orco Guaranga Inka

Jak głosi legenda Mayta Capac nazwał się tak, ponieważ będąc dzieckiem wołał „maytac capac?”; co znaczy: „Stwórco, panie, gdzie jesteś?” – i ciągle chciał poznać Stwórcę.
Legenda głosi także, że po narodzinach, w ciągu kilku miesięcy zaczął mówić, a jako dziesięcioletni chłopiec zwyciężał nieprzyja­ciół, dzielnie walcząc u boku ojca.
Jako władca rządził bardzo dobrze, ustanawiał zasady moralne i prawne, zakazując złych obyczajów. Jak wspominają go legendy był przyjacielem biedaków, rozkazał by dbano o nich szczególnie. Był znany z tego, że potrafił wypić tyle co kilka osób, a nie był pijany. Twierdził, że to dlatego, że pije za swoich biednych poddanych, których utrzymuje.
Mayta Capac przepowiedział, że władza i panowanie jego potomków będą trwały przez wiele wieków, aż do czasów Manco Inki II, i prorokował wielką pomyślność, a na koniec liczne wojny mię­dzy braćmi, które miały stać się przyczyną zagłady całego kró­lestwa, przy ogromnym rozlewie krwi.
Ustanowił prawa i nakazał budowę dróg z Cuzco aż na wybrzeże.
Był wielkim wrogiem bożków, dlatego oświadczył wszystkim swym ludziom, żeby nie oddawali czci słońcu i księżycowi, gdyż słońce i księżyc – i wszy­stkie żywioły – mają służyć ludziom. Sprawił, że bał­wochwalcze obrzędy nie były już czynione publicznie, tak jak to było w czasach jego przodków.
Ponieważ kpił sobie z bożków i wak, te rozgniewały się na niego – i jak głosi legenda – dlatego w okresie jego panowania było wiele trzęsień ziemi.
Był bardzo surowy dla tych, którzy łamali prawo i zakazy: czarownicy, ci co pracowali w najważniejszy dzień świąt capac raymi, ci co okazywali nieposłuszeństwo jemu i swoim ojcom i matkom, i wobec wiarołomców, kłamców, cu­dzołóżców, tych co zadawali się ze zwierzętami, wobec sodo­mitów, złodziei, rozbójników, zabójców, buntowników, pijaków, nierobów i zuchwalców oraz tych co burzyli kamienie graniczne.
Ponadto rozkazał aby nie prowadzono wojen niesprawiedliwych, wszystkim pole­cił budować wsie, ogradzać pola uprawne i układać kamienie graniczne w każdej wsi, a tych, co burzyli te granice. 
Zgodnie z zapiskami, miał być ładniejszy od wcześniejszych władców, ale mimo zdrowia, nie dożył starości. Miał wielką wiedzę, znał wszystkie leki. Wykazywał także umiejętność przepowiadania przyszłości.
Co roku, podczas uroczystości poświęconych Stwórcy „Viracochan” miał w zwyczaju pościć, nie jedząc przez cały miesiąc, raz dziennie zaledwie rządek ziaren z kolby kukurydzy.
Nakazał odnosić ołtarz w Coricancha z wizerunkiem słońca, a także utworzyć nowe hymny i pieśni na chwałę Bogów.
Za czasów panowania tego Inki wprowadzono zwyczaj składania ofiar z młodych niewinnych chłopców przystrojonych złotem i srebrem (capac hucha cocuy), wymyślono ofiarę arpar z krwi ludzkiej oraz z białych lam, morskich świnek lub królików oraz ofiarę z sadła.
Jeszcze za życia swojego ojca dwukrotnie uczestniczył w lustracji kraju, by poznać swoich poddanych i na czym polega władza. Po śmierci Lioque Yapanqui, już jako Inka – Mayta Capac przeprowadził ponownie lustracje kraju, gdzie starał się wyrażać szczodrość, wspaniałość i łagodność w stosunku do wszystkich poddanych.
Po objęciu władzy, gdy nadeszła wiosna, 12 tysięczna armia Inki wyruszyła w kierunku jeziora Titicaca zdobywając prowincje Tiahuanaco i Hatumpacassa, oraz ludy Cacyauiri, Cauquicura, Mallama, Huarina. Następnie wracając nad jezioro Titicaca skierował się na zachód by dotrzeć do Hatunpuna. Armia przeszła Kordylierę Śnieżną i dotarła do prowincji Cuchuna (opór tubylców trwał niemal 2 miesiące). Podbite tereny Inkowie zasiedlili przesiedleńcami z okolic Cuzco, zakładając między innymi dwie osady Cuchuna i Moquehua. Po zakończeniu działań organizacyjnych jakie prowadzili Inkowie na tym obszarze, armia i arystokracja powróciła do Cuzco. 
Po kilku latach przerwy Inka wyruszył na podbój kolejnych obszarów. Dotarł do granic imperium – do prowincji Pucara – i udał się na wschód, w kierunku prowincji Llaricassa, a potem Sancauan. Prowincje te były licznie zaludnione i miały urodzajne ziemię.
Następnie podbił ziemie zamieszkałe przez ludy Colla, których kilkunastotysięczna armia wojowników stawiła zacięty opór. Kroniki podają, że w bitwie zginęło ponad 6 tysięcy wojowników armii Colla, i około pól tysiąca Inków.
Kolejne prowincje zdobyte przez Inkaską armię to Charca, Caracollo, aż do jeziora Paria. Stamtąd Inka zawrócił na wschód i dotarł do dzisiejszej doliny Chuquiapu, gdzie zasiedlił tereny przesiedleńcami z innych prowincji. Tereny te sprzyjały uprawie kukurydzy.
Z doliny Caracatu armia udała się na wschód do podnóża Wielkiej Kordyliery i Gór Śnieżnych. Po 3 latach podbojów Inka wrócił do stolicy i pozostał w niej przez dwa lub trzy lata. Kolejny podbój Inka skierował na zachód. By przeprowadzić wojska przez wielką rzekę Apurimac zlecił budowę pierwszego mostu linowego. Gdy most był gotowy 12 tysięczna armia Inków dotarła do prowincji Chumpivillca i jedynie w osadzie Villilli napotkali na opór mieszkańców. Następnie dotarł i podbił następujące prowincje: Allca, Taurisma, Cotahuaci, Pumatampu, Parihuana. Kolejnym etapem marszu była Coropuna i leżący na jej obszarze ośnieżony szczyt Huaca. Następnie dotarli do prowincji Aruni, Collahuna i do doliny Arequepy – cenionej za żyzne gleby i dobry klimat. Przesiedlił tu niemal 3000 rodzin wraz z urzędnikami. Teraz powrócił do Cuzco – ten podbój trwał około trzech lat.
W stolicy zajął się prawami i zarządzaniem imperium, szczególnie troszcząc się o ubogich, wdowy i sieroty. Do końca życia nie prowadził już żadnych wojennych wypraw. Całą władzę przekazał swojemu pierworodnemu synowi Capacowi Yapanqui, którego urodziła żona-siostra Inki – Mama Cuka. Była to księżniczka nazywana Mama Tan Caray-Yacchi, a pochodząca z ludu Collaguas.


Capac Yapanqui – Capac Yupanqui, Qhapaq Yupanki

Capac Yapanqui - Inkascy władcy

V Inca
W języku keczua: „Potężny – Bogaty w cnoty”
Urodzony: 1320 lub XIII-XIV wiek, Cuzco.
Zmarł: ok. 1350, Cuzco.
Okres panowania: ok. 1320- ok. 1350.
Rodzice: Mayta Capac, Mama Tankariy Yachiy.
Pierwsza żona – Coya: Mama Cusi Hilpay (Mama Cori Illpay Cahua).
Dzieci: Inca Roca

Pierwotnie na Inkę mianowano jego brata Tarco Huamana, który jednak został odsunięty od władzy (niektóre źródła wspominają o zamachu stanu) na korzyść Capaca Yupanquiego.
Już jako Inka, Capac Yupanqui w czasie trwają­cych wojen domowych został otruty przez jed­ną ze swoich konkubin.

Miał wielkie szczęście w spra­wach wojennych, a po śmierci jego ojca Mayta Capaca podporządkowało mu się wielu curaca i możnych panów tego króle­stwa, wielce sprzyjających bałwochwalstwu — jedni służyli mu ze strachu, inni dla pozyskania jego względów.
Rozpoczął budowę twierdzy Sacssahuaman niedaleko Cuzco.
Po objęciu władzy – jak wynika z kronik – przez dwa lata lustrował obszar swojego kraju. Po powrocie do stolicy zlecił przygotowania do wyprawy, by po roku ruszyć na zachód od Cuzco. By ułatwić sobie podbój nowych ziem nakazał wybudować drugi, nowy most linowy, tym razem w okolicy Huaca. (jego ojciec wybudował most w Acchy).
Po przejściu mostu armia zajęła prowincję Yanahuara (przyjmując podległość m.in ludów Piti) oraz prowincję Aymara. Dotarli do góry Mucansa, gdzie były liczne złoża złota, srebra i ołowiu. Tereny były licznie zamieszkałe i obfitował w liczne stada. Wojownicy stawili tu Ince miesięczny opór, lecz ostatecznie przyjęli zwierzchnictwo Inków. Armia powróciła do stolicy, gdzie Inka zajął się przez 4 kolejne lata rządzeniem imperium. Po tym czasie zorganizował koleją wyprawę, do której powołał jako naczelnego wodza swojego brata Auqui Titu. Armia po przeprawieniu się przez most w Huaca udała się do prowincji Cotanera zamieszkałą przez lud Quechua, następnie do prowincji Huamanapallpa, przeszli rzekę Amancay i pustkowie Huallaripa, docierając ostatecznie do nadbrzeżnych dolin Yunca. Następnie skierowali się wzdłuż wybrzeża (z północy za południe) podporządkowując sobie ludy zamieszkujące doliny Hacari, Vuina, Camana, Caravilla, Picta, Quellca. Następnie powrócili do Cuzco.
Po upływie kilku lat Inka ponownie wyprowadził wojsko pod dowództwem Auqui Titu. W wyprawie uczestniczył następca, syn Inki, celem nabycia doświadczenia. Skierowali się na kresy imperium, nad jezioro Paria i tam nakłaniali ludy do przyjęcia zwierzchnictwa Inków – między innymi prowincje: Pocoate, Muru, Macche, Cara oraz wszystkie tereny leżące na wschód od nich, aż po Kordylierę Wielką. Podbili również prowincję Tapacri (bogatą w siarkowe i gorące źródła) i Cochapampa, a następnie powrócili do Cuzco. 
Szykując się do kolejnej wyprawy zlecił wybudowanie nowego mostu, tym razem nie wiszącego, ale leżącego na wodzie. Most powstał na rzece wypływającej z jeziora Titicaca, a za budulec posłużyło licznie tam rosnące sitowie. Kiedy most był gotowy, Inka wraz ze swoim synem wyruszył z armią docierając do prowincji Tapacri i Cochapampa, a następnie zdobył Chayanta, gdzie pozostawił garnizon wojska i urzędników nadzorujących sprawne zarządzanie.
Kolejne zdobyte w okolicy prowincje to: Charca, Tutura, Sipisipi, Chaqui. Kierując się dalej na wschód zdobyli inne, między innymi Chamuru i Sacaca. Ten etap podboju zajął Inkom 2 lub 3 lata, po czym armia powróciła do stolicy. Inną drogą nakazał wrócić do stolicy swemu synowi, by podczas powrotu zlustrował działalność innych prowincji. Po powrocie do stolicy przez kilka lat zajmował się zarządzaniem imperium, dbając o utrzymanie pokoju.
Przez kolejne 6 lub 7 lat pobytu w stolicy rozbudował Świątynię Słońca i Dom Dziewic Słońca oraz inne budynki sakralne w stolicy i poza nią. Nakazał budowę kanałów nawadniających, mostów nad rzekami oraz nowych dróg między prowincjami oraz poszerzał obszar ziem uprawnych.
Kolejnym jego krokiem było wysłanie swojego syna Inka Roca na podbój terenów leżących na północ od Cuzco. Liczna armia dotarła do rzeki Apurimac, następnie do prowincji Curahuaci, Amancay, Sura (bogatą w złoża złota i tereny rolnicze), Apacara i Rucana. Następnie kierując się na południe dotarli do nabrzeżnych dolin, od Nanasca, przez Hacari, Camata, Aticu, Vcuna, Atiquipa, Quellca, do Arequepa. Pozostawiając w prowincjach przedstawicieli arystokracji armia dowodzona przez następcę tronu – Inka Rocę – powróciła do Cuzco.
Mało zaludnione tereny przy rzece Apurimac zaludnił Inca przesiedlając mieszkańców z prowincji Nanaska.
Inka z uwagi na swój wiek zrezygnował z dalszych podbojów i aż do śmierci zajmował się zarządzaniem Imperium z Cuzco.
Za jego panowania zaczęto stosować kamienne kopce usypywane w celach rozgraniczenia sąsiadujących ze sobą terenów. (Kroniki nie wspominają, by któryś z wcześniejszych władców zlecił usypywanie kopców).
Przed śmiercią przekazał władanie państwem swemu synowi, Ince Ruca, był on bowiem najstarszym jego synem i spadkobiercą. Umierając wręczył mu topa yauri i topa cussi, i ttopa pichuc llaotto na znak, że oddaje mu królestwo.
W kronikach istnieją zapisy, że oprócz swojego pierworodnego syna miał ponad 80 innych dzieci z nieprawego łoża.

Dynastia Hanan (Górnego Cuzco) – młodsza linia rodu królewskiego

Inca Roca – Inqa Ruq`a

Inca Roca - Inkascy władcy

VI Inca
W języku keczua: „Roztropny i dojrzały”
Urodzony: 1285 lub I połowie XIV wieku, Cuzco.
Zmarł: ok. 1380 lub 1388, Cuzco.
Okres panowania: ok. 1350- 1390.
Rodzice: Capac Yupanqui, Cusi Chimbo lub Mama Cori Illpay Cahua.
Pierwsza żona – Coya: Mamy Micay Chimppu.
Dzieci: Yahuar Huacac. (Yabar Vacaca In­ka Yupangu), Otorongo Achachi

W kronikach opisywany często jako wielce lekkomyślny, nieco porywczy. Kazał sobie szyć szaty z cunbi, bardzo lubił tańce, to­też podczas swego panowania nie zajmował się niczym innym jak tylko tańcem i dogadzaniem sobie w jedzeniu i piciu, zaś bałwochwalstwo i różnorakie obrzędy coraz bardziej się rozpo­wszechniały.
Jednak inne źródła donoszą o jego licznych wyprawach wojennych.
Kiedy był jeszcze następcą tronu, jego ojciec – Inka Capac Yupanqui – wysyłał go często na wyprawy w celu podboju, by u boku mędrców zdobywał doświadczenie w walce, dyplomacji i zarządzaniu.
Zaraz po śmierci swojego ojca, gdy objął Inkaski tron przez trzy lata zajmował się lustracja swojego kraju. 
Następnie przygotował wyprawę wojskową na północne rejony kraju, zlecając wcześniej budowę mostu na rzece Apurimac. Kilkudziesięciotysięczna armia (kroniki podają 20 tysięcy) dowodzona przez 4 generałów dotarła kolejno do następujących terenów: Doliny Amancay, kierując się na Góry Śnieżne do wsi Tacmara i Quinualla, następnie do Cochacassa (budowa spichlerza), Curampy, aż do prowincji Antahuaylla – terenów zamieszkałych przez bogaty i wojowniczy lud Chanca. Tam liczne plemiona chciały się poddać Ince, ale były też takie, które się początkowo na to nie chciały zgodzić. Ostatecznie jednak poddały się Ince, który pozostawiwszy tam swoich urzędników ruszył w dalszy podbój docierając do prowincji Vramarka, Hancohualla i Villca. W tych dwóch ostatnich prowincjach potępił składanie ofiar z dzieci i zagroził, że jeśli jedno dziecko zostanie złożone w ofierze to cała społeczność zostanie wyrżnięta.
Następnie kierując się na zachód dotarł do wybrzeża, do prowincji Sulla i Vtunsulla. Z tymi bardzo zaludnionymi prowincjami, bogatymi w zasoby srebra i rtęci Inka długo pertraktował – kroniki wspominają, że trwało to nawet 3 lata. Po zakończonych negocjacjach Inka wrócił do stolicy.
Kiedy narodził się jego pierworodny syn wyprawiono uroczyste święto, podczas którego cały rynek i wszystkie ulice były ozdobione girlandami z piór, a świątynia CoriCancha, wewnątrz i na zewnątrz, cała pokryta była przepiękny­mi piórami, były też śpiewy i muzyka.
Podczas tej zabawy narodzony syn zapłakał krwa­wymi łzami, co wszystkich przeraziło, a Inka rozpoczął poszukiwania kogoś, kto wyjaśni ten cud.
Inka Roca, władca Hanan Cuzco, w celu umocnienia pozycji swojego rodu i uniknięcia przyszłych walk o sukcesję, jeszcze za swojego życia na swojego następcę mia­nował Yahuara Huacaca i wysłał go na podbój terenów Antisuyu, czyli na wschód od Cuzco (z 15 tysięczną armią dowodzona przez 3 generałów).
Na obszarze całego kraju budowano pałace królewskie, ogrody, łaźnie, „domy rozkoszy” dla Inki, magazyny, które zapełniano żywnością, bronią, odzieżą dla wojska i pospolitego ludu.
Po kilku latach spędzonych w stolicy, kiedy sprawował rządy oparte na pokoju, zorganizował kolejną wyprawę celem podbicia ludów Chanca. 30 tysięczna armia z sześcioma generałami wyruszyła do walki, a następca tronu – Yahuar Huacac pozostał w stolicy, by pod okiem czterech inkaskich arystokratów rządzić pod nieobecność ojca. 
Armia dotarła do kresów prowincji Chuncuri, Pucuna i Muyumuyu. Następnie armia Inca Roca wzięła pod panowanie także prowincje Misqui, Sacana, Machaca, Cara, Chunquisaca – wszędzie pozostawiając urzędników. Kiedy Inca Roca powrócił do Cuzco, pozostał w stolicy aż do śmierci. 
W historii zapisał się jako twórca prawy i sprawiedliwy sędzia oraz jako założyciel w Cuzco szkół, w których nauczali uczeni zwani Amautami. Nauczano tam muzyki, poezji, filozofii, astronomii, historii, ogłady, dobrego postępowania, zarządzania krajem i sztuki wojennej. W pobliżu tych szkół, gdzie uczyć mogli się jedynie synowie arystokracji, wybudował pałac królewski.
Był autorem prawa, w myśl którego kształcić w naukach należy tylko szlachtę, a nie tych z niskiego stanu, gdyż takie wzniosłe nauki mogłyby wbić ich w pychę, co było by ze stratą dla państwa. Dla tych z niskiego pochodzenia wystarczy by nauczyli się fachu swego ojca i matki.
Wprowadził karę śmierci dla zabójców, złodziei, podpalaczy oraz przepis, by dzieci do 25 roku życia poświęcały się służbie rodzicom.
Nałożył na plemię Ura (zamieszkujących jezioro Titicaca) daninę „pchlą”, uważając ich za ludzi leniwych i nieużytecznych.


Yahuar Huacac – Yauar Huaca, Yawar Waqaq

Yahuar Huacac - Inkascy władcy

VII Inca
W języku keczua: „Płaczący krwią”
Urodzony: 1380 lub połowie XIV wiek, Cuzco.
Zmarł: prawdop. po 1410, Cuzco.
Okres panowania: ok. 1390- ok. 1410.
Rodzice: Inca Roca, Mama Micay.
Pierwsza żona – Coya: Mama Chikya (Chiquia) lub Mama Chuqui Checya Llepay pochodząca z Ayar Maca, Mama Ipaucoma.
Dzieci: Viracocha, Pahuac Hualpa Mayta, Paucar Ayllu, Uich Topa, Marcayuto,

Jak głosi legenda, kiedy był małym chłopcem (mając 3 lub 4 lata) został porwany przez wodza ludu Ayamarca, który pragnął się w ten sposób zemścić na jego matce za odmowę poślubienia. Okrutny wódz skazał dziecko na śmierć, lecz chłopiec zaczął płakać krwawymi łzami i przepowiedział Ayamarcom upadek panowania i zniszczenie państwa. Wódz odwołał więc swe polecenie i wysłał chłopca na odosobnione miejsce, gdzie miał wypasać lamy w towarzystwie wybranych pasterzy. Chłopiec zdołał jednak uśpić czujność swych strażników i zbiegł do swoich.
Inne źródła podają, że krew w jego oczach pojawiła się po jego narodzinach, nie wiadomo jednak czy było to efektem choroby, czy krew matki. Przesądni Inkowie brali tą sytuacje jako zwiastun nieszczęść lub przekleństwo jego ojca.
W kronikach charakteryzowany jako osoba o słabym charakterze, bez kwalifikacji wodza i należytej Ince energii. Był panem wspaniałomyślnym i bardzo pobłażliwym, często darował złe uczynki, ale nie kradzież i cudzołóstwo. Doszedł do takiego zubożenia, że zmuszony był nałożyć daniny, aby wszystkie narody i prowincje uczestniczyły w utrzymywaniu królewskiego domu – wywołało to liczne bunty w prowincjach.
W źródłach historycznych podkreśla się fakt, że Yahuar Huacac bardzo wierzył w przepowiedziane mu nieszczęście, dlatego wstrzymywał się od opuszczania miasta i organizowania podbojów.
Nakazał wybudowanie za miastem więzienia – Araua i Vimpilla oraz Sanca Cancha, które by­ły ciężkimi więzieniami, gdzie wymierzało się srogie kary.
Jeszcze gdy był następca tronu, jego ojciec – Inca Roca – wysłał go na podbój terenów na wschód od stolicy. Armia przeszła rzekę Paucartampu, dotarła do prowincji Challapampa, Pillcupata (w 4 wsiach przesiedlono ludność z innych terenów), Hauiska, Tuna. W tych dwóch ostatnich prowincjach Inkowie posiedli pola uprawy koki. Kiedy dotarł do prowincji Anti, z powodu bardzo gęstego lasu i błota, poprzestał podboju i powrócił do stolicy.
Gdy objął tron, po kilku latach spędzonych w stolicy, by nie zarzucono mu bezczynności i strachu zorganizował wyprawę wojenną, która wyruszyła na tereny na południowy wschód od Cuzco. Sam nie uczestniczył w wyprawie, ale naczelnym wodzem Apu mianował swojego brata Inkę Maytę.
Wojsko skierowało się wzdłuż wybrzeża od Arequepy aż do Tacamy w Collisuyu, po czym wróciło do stolicy. 
Kolejny podbój skierował się ponownie do Collisuyu, jednak teraz planowano podbić prowincje Caranca, Vllaca, Llipi, Chicha i Ampara. W podboju ponownie nie uczestniczył Inka, który tym razem pozostał w stolicy z uwagi na problemy ze swoim pierworodnym synem Viracocha. Następca tronu sprawiał duże problemy wychowawcze, był złośliwy i okrutny wobec rówieśników. Inka wypędził syna z pałacu i nakazał mu pasać stada lam na pastwiskach w rejonie Chita.
Z tą sytuacja związana jest legenda – pewnego dnia gdy następca tronu pasał lamy ukazał mu się Viracocha (syn Słońca, brat Inki Mano Capaca) i przestrzegł przez zbliżającym się buntem ludności zamieszkującej prowincje Chinchaysuyu. Powiedział następcy, by udał się do pałacu i ostrzegł Inkę. Syn Inki udał się do pałacu, tam jednak został wyśmiany i ponownie wypędzony na pastwisko. Uczeni i arystokraci z otoczenia Inki byli jednak ostrożni i nie lekceważyli tych słów. Po kilku miesiącach do stolicy zaczęły docierać informacje o buntach które wybuchały w  prowincjach położonych na północ od Cuzco. Wojska między innymi ludów Chanca, Vramarca, Villca, Vtusulla, Hancohuallu ruszyły na stolicę w sile 40 tysięcy.
Panujący Inka uciekł z pałacu wraz z licznymi członkami rodu i arystokratami, dotarł do doliny Muyna, na południe od Cuzco. Następca tronu, który spotkał uciekających z miasta, dowiedział się, że stolica pozostała bezbronna. Udał się w pogoń za ojcem. Gdy książę Viracocha dogonił ojca, prosił by wszyscy wrócili bronić stolicy. Kilka tysięcy mężczyzn postanowiło powrócić – jednak Inca Yahuar Huacac i kilku starców pozostało w Muyna. W drodze do stolicy książę werbował ludność, gromadził zapasy i broń.
Podniesieni na duchu Inkowie zaczęli przybywać do stolicy by jej bronić.

W źródłach historycznych odnalazłem również wzmiankę, że gdy był już w podeszłym wieku chwycił za broń, by dokonywać podbojów. Nakazał sporządzać suk­nie z wszelakiego rodzaju piór oraz wiele pura-pura ze srebra, złota i miedzi dla kapitanów i żołnierzy. Mieli zasłaniać nimi piersi i ple­cy, tak by strzały i włócznie nie raniły ich ciał.
Zginął najprawdopodobniej w wyniku zamachu stanu lub w swoim pałacu zbudowanym dla niego przez jego syna – w okolicy wąwozu Muyne i Quespicancha.


Viracocha – Hatun Topa Inca, Huiracocha, Wira Qucha Inqa

Viracocha - Inkascy władcy

VIII Inca
Urodzony: 1380 lub II połowa XIII wieku, Cuzco.
Zmarł: 1438, Cuzco.
Okres panowania: ok. 1410- ok. 1438.
Rodzice: Yahuar Huacac, Ipaucoma.
Pierwsza żona – Coya: Mama Rontocay pochodząca z Anta
Dzieci: Cusi Yapanqui (Pachacutec), Inca Urco, Cápac Yupanqui.

Pierwotnie to on miał nosić imię Pachacutec, gdyż obronił imperium i zwyciężył zło, pokonując zbuntowane prowincje. Ale wszystkie podległe prowincje nazywały go Viracocha, dlatego pozostał przy tym imieniu, a imię Pachacutec nadał w testamencie swojemu pierworodnemu synowi, by on zachował pamięć ojcowskiego bohaterstwa.
W kronikach charakteryzowany jako łagodny, nadmiernie spo­kojny, chętnie doglądał budowy domów i twierdzy SacssaHuaman, miał w swej pieczy pola i uprawę olch oraz innych roślin, jak quisquar i chacha coma, i molle, ale nie interesowały go sprawy wojenne. 
Łącznie podbił jedenaście nowych prowincji – cztery na południe od Cuzco oraz siedem na północ.
W okresie jego panowania wzrosła potęga sąsiednich państewek położonych na północny zachód od Cuzco oraz w rejonie jeziora Titicaca – między innymi ludy Aymara, co w ostateczności doprowadziło do zbrojnego buntu.
Jako dziecko sprawiał duże problemy wychowawcze, był złośliwy i okrutny wobec rówieśników. Jego ojciec – Inka Yahuar Huacac wypędził go z pałacu i nakazał mu pasać stada lam na pastwiskach w rejonie Chita. Jak głosi legenda kiedy pewnego dnia pasł lamy ukazał mu się Viracocha (syn Słońca, brat Inki ManoCapaca) i przestrzegł przez zbliżającym się buntem ludności zamieszkującej prowincje Chinchaysuyu. Zjawa powiedziała mu by udał się do pałacu i ostrzegł Inkę. Syn Inki udał się do pałacu, tam jednak został wyśmiany i ponownie wypędzony na pastwisko. Uczeni i arystokraci z otoczenia Inki byli jednak ostrożni i nie lekceważyli tych słów. Po kilku miesiącach do stolicy zaczęły docierać informacje o buntach które wybuchały w  prowincjach położonych na północ od Cuzco. Wojska między innymi ludów Chanca, Vramarca, Villca, Vtusulla, Hancohuallu ruszyły na stolicę w sile kilkudziesięciu tysięcy. W wyniku tego najazdu panujący Inka uciekł i pozostawił stolicę.
Jego kariera polityczna zaczyna się właśnie w momencie, gdy jego brat i ojciec – Yahuar Huacac – uciekli ze stolicy, do której zbliżały się wojska zbuntowanych prowincji. 
Na polach otaczających Cuzco oczekiwał na rozproszone wojskowe oddziały. Viracocha wiedział, że armia buntowników jest w odległości 9-10 league od stolicy, przeprawiając się przez rzekę Apurimac.W kolejnych dniach ilość jego wojowników powiększała się, głównie przez wojska ludów Quechua, Cotapampa, Catanera i Aymar, które opowiedziały się po stronie następcy inkaskiego tronu.
Gdy buntownicy pod dowództwem Hancohualla pojawili się w okolicy twierdzy Sacsahuaman, Viracocha wysłał do nich posłańców. Buntownicy odesłali posłów i ruszyli na stolicę. Następnego dnia książę wysłał kolejnych posłów, z propozycją przyjaźni i przebaczenia, ale ponownie zostali oddaleni.
Ostatecznie doszło do bardzo krwawej bitwy, trwającej kilkanaście godzin, w której zginęło wielu wojowników po obu stronach. Wojska Viracochy wygrały pojedynek pojmując dowódców i samego Hancohualla, którego Viracocha nakazał traktować godnie, opatrzyć rany i wyleczyć. Chciał tym gestem pokazać jakie nastawianie mają Inkowie wobec podbijanych prowincji. Wysłano także posłańców do stolicy i do Domu Słońca z informacją o zwycięstwie.
Następnie z licznym oddziałem gonił uciekinierów by im okazać litość i przyjąć pod panowanie, reszta wojska powróciła do Cuzco. Tych którzy ulegli namową Viracocha kierował do stolicy lub wysyłał do swoich rodzinnych prowincji by opowiadali o dobroduszności Inków.
Armia Viracochy wyruszyła na podbój kolejnych prowincji docierając do Antahuaylla i szybko zdobywając wszystkie prowincje które uczestniczyły w buncie. Pozostawił tam urzędników i cześć wojska i powrócił do stolicy, do której wkroczył pieszo – jako żołnierz, a nie w lektyce jako władca. Wszyscy witali go z najwyższymi honorami. 
Viracocha udał się do wąwozu Muynie, gdzie przebywał jego ojciec. Tam najprawdopodobniej ustalono, że stary Inka nie powróci do stolicy, a książę obejmie inkaski tron. Między wąwozem Muyna a Quespicancha wytyczono miejsce pod nowy pałac dla ustępującego Inki, w który miał pozostać do śmierci. Viracocha powrócił do stolicy i oficjalnie objął rządy.

Niektórzy kronikarze podają, że Inka Viracucha i jego syn Urqun uszli z Cuzco, bo nie chcieli otwartej walki z Chankami i by założyć nowe centrum władzy w innym miejscu.
Najważniejszym panem plemienia Chanków był wówczas Usqu Willka.
Gdy Chankowie po przegranej bitwie wycofywali się, Pachacutec ścigał ich do Kiya Chili. Złapanych tam jeńców potraktowano łagodnie, ale najważniejszym generałom armii: Tumay Warak, Astu Warak i Wasqu Tumay Rima obcięto głowy.
W niedługim czasie Chankowie ponownie zaatakowali Cuzco i ponownie zostali pokonani. Atak ten Inkowie potraktowali jako niezgodny z zasadami. Po pierwszej porażce zwyciężeni, jeśli się podporządkowali mogli liczyć na honorowe warunki kapitulacji, ale gdy przegrani zaatakowali ponownie, traktowano to jako bunt, rebelię i świętokradztwo – co było karane z całą bezwzględnością. Pierwsze zwycięstwo Inków wynikało z ich boskiego pochodzenia, dlatego drugi atak Chanków był przeprowadzony na wolę bogów. Za karę Inka zabił wszystkich jeńców i nie pozwolił ich pochować.

We wsi Cacha, na południe od stolicy nakazał wybudować świątynie ku czci i w hołdzie widmu Viracochy, który ukazał mu się gdy jako dziecko pasał lamy.
Ponadto nakazał wymalować na wielkiej skale dwa kondory – ptaki zwane przez Indian cuntur – jeden był zwrócony w stronę Cuzco, a drugi w przeciwną. Jeden wznosił się do lotu, a drugi ukrywał głowę pod skrzydłami – miało to symbolizować tchórzostwo jego ojca i swoje zwycięstwo w obronie stolicy. Jak wynika z zapisków kronikarzy, malowidło było jeszcze widoczne w roku 1595.
Za lojalność i zaangażowanie w bitwie nagrodził ludy Cotapampa i Cotanera – mogli oni mieć ogolone głowy, nosić Llautu i mieć przedziurawione uszy, tak jak inkowie, choć o mniejszych rozmiarach.
Przez kilka kolejnych lat lustrował obszar swojego państwa, a po powrocie do stolicy podjął decyzję o wyprawie wojennej, mającej na celu podbicie prowincji Caranca, Vllaca, Llipi i Chicha. Na naczelnego wodza wyprawy wybrał swojego brata Pahuaca Mayta Incę – jego imię tłumaczono jako „Latający Mayta” – gdyż był najszybszym człowiekiem w imperium.
Misja zakończyła się sukcesem, armia powróciła do Cuzco, ale w podbitych prowincjach inkowie pozostawili swoich urzędników i uczonych.
Niedługo potem wyruszył na kolejną wyprawę wojenną, tym razem na północ, do prowincji Chinchasuyu. W stolicy jako zarządca pozostał jego brat Pahuac Mayta. Armia kolejno podbijała następujące prowincje: Huaytara, Pocra (zwana także Huamanca), Asancaru, Parco, Picuy, Acos. Inka odesłał armię do stolicy a sam zajął się przygotowaniem budowy i wytyczaniem trasy kanału nawadniającego, biegnącego od między Parcu a Picuy (łącznie długości 120 league). Nastepnie udał się na lustrację prowincji Cuntisuyu i Collasuyu, odwiedzając między innymi tereny zamieszkałe przez ludy Quechua, Cotapampa, Cotanera.
Gdy był w prowincji Charca odwiedzili go posłowie z prowincji Tucma, prosząc o przyjęcie ich do Imperium. Wracając do stolicy zlustrował jeszcze prowincję Antisuyu – łącznie na lustracji tych trzech części Imperium spędził trzy lata.
Kiedy powrócił do Cuzco zajął się sprawami administracyjnymi. Nałożył nowe prawa, które miały zapobiegać buntom. Przesiedlił do prowincji Chancayan ludność z innych terenów, by zasiedlili tereny pozostawione przez ludność która zginęła w wojnie na Yahuar Pampie lub odeszła z Hancohuallem.
Posiadał prywatne ziemie w prowincjach Caquiq i Jaquijaguana, leżące w dolinach Yucayu i Tampa. Wybudował tam wiele budynków, zarówno dla celów wypoczynkowych, jak i do prac administracyjnych.
W Cuzco rozbudował Dom Słońca, nadając mu wiele nowych bogactw i ozdób, nowe budynki i służbę.  
Poślubił Mama Runtu, zwaną także w innych źródłach Mama Rontocay. Jej imię w języku qechua oznaczało „matka biała jak jajko” – ponieważ jej karnacja była znacznie jaśniejsza od innych kobiet.
Po śmierci pozostawił dziedzica – Pachacuteca i wielu innych synów zarówno z prawego, jak i nieprawego łoża.
Kronikarze przypisują mu autorstwo pewnej przepowiedni, według której za kilka lat miał się w królestwie pojawić lud, który pozbawi Inków władzy i podbije całe królestwo. Było to interpretowane z hiszpańskimi konkwistadorami.


Urco – Urqun Inqa

Urco - Inkascy władcy

początkowo traktowany jako IX Inca
Urodzony: prawdopodobnie w Cuzco.
Zmarł: W walce z Inka Roca
Okres panowania: współregencja z ojcem
Rodzice: Viracocha, Curi Chulpi

Władzę sprawował wspólnie z ojcem – Inką Viracocha. Najgorzej wspominany władca Inków, nie szanowany przez lud i generałów. Nie interesował się rozwojem imperium – często uczestniczył w imprezach.
Z uwagi na jego nieudolność w prowadzeniu państwa powstał projekt usunięcia go siłą od władzy, lecz sprzeciwiała się temu grupa arystokracji, postanawiając nie do­puścić do zamachu.
Planował wyeliminować z walki o tron swojego brata Cusi Yapanqui (który po objęciu władzy przyjął imię Pachacuteca), ale w walce został schwytany przez Incę Roca i prawdopodobnie zabity.
Inna legenda podaje że kiedy szedł na podbój CollaSuyo, niosąc ze sobą figurę Manco Capaca, ufając, że dzięki niej szczęście jego przodków obróci się ku nie­mu – został pokonany i padł martwy w Vano Calla, z ręki Yamque Pachacutiego, curaca Guayua Canche, zaś żołnierze jego powrócili okryci hańbą.
Trzecia wersja głosi, że gdy był już przez swojego ojca wyznaczony na następcę tronu, Cuzco zaatakowały oddziały Chanków. Przestraszony Viracocha i Inqa Urco uciekli z miasta, którego obroną zajął się Cusi Yupanqui i pokonał Chanków.
Zwycięstwo wywołało wewnętrzne problemy Inków. Cusi po bitwie udał się do Viracocha, by ten symbolicznie postawił stopę na zdobytych łupach i jeńcach. Viracocha jednak przyznał zwycięstwo swojemu synowi Urco. Viracocha nie cieszył się ze zwycięstwa syna, przeciwnie, był na niego zły i usiłował go zabić z obawy, że chwała Cusi Yupanqui uniemożliwi wstąpienie na tron Urco – jego ulubionego syna.
Rozżalony Cusi Yapanqui wrócił do Cuzco. W roku 1560 doszło do bitwy, w której Cusi Yapanqui pokonał Urco. Inna wersja mówi, że Urco po bitwie z Chankami przebywał w Yucay. Gdy Cusi Yupanqui się o tym dowiedział ruszył tam w towarzystwie Inki Roca. Podczas walki Urco został zraniony kamieniem w szyję i spadł z urwiska do rzeki. Nurt porwał go i dopiero w odległości jednej leagua, przy skale Chupellusca został pojmany i zabity przez wojowników Cusi Yupanqui.


Imperium Tahuantinsuyu

Pachacutec – Pachakuti Inqa Yapanki, Pachacuti Inca Yupanqui

Pachacutec - Inkascy władcy

IX Inca
W języku keczua: Ten który zmienia świat.
Urodzony: 1438 lub I poł. XV wieku, Cuzco.
Zmarł: 1471, Cuzco.
Okres panowania: 1438-1471.
Rodzice: Viracocha, (Mama Huaco?).
Pierwsza żona – Coya: Mama Anawarkhi.
Dzieci: Tupac Yupanqui, Amaru Inca Yupanqui, Mama Ocllo Coya
Pałac: Casana w Cuzco
Objął rządy po ucieczce swojego poprzednika
Około 1440 odpiera atak plemienia Chanka

Urodził się w Cusicancha (Szczęśliwa siedziba) miejscu pierwszej huaca piątego ceque w prowincji Chinchaysuyu, w sąsiedztwie świątyni Coricancha.
Kronikarz Guaman Poma de Ayala sugeruje, że pochodził on w prostej lini od walecznej Mamy Huaco i należał do prowadzonego przez kobiety rodu Inaca Panaca z Cusi Cancha.
Przy narodzeniu nadano mu imię Cusi Yupanqui (inne źródła podają imię Tito Manco Papac lub Titu o przezwisku Manco Capac). Jako młodzieniec był znienawidzony przez swojego ojca, który odsuwał go od życia publicznego.
Liczne zwycięstwa w wojnach z nieprzyjacielami dało mu prawo do objęcia władzy w państwie.
Wstępując na tron przyjął imię Pachacutec Inka Yupanqui, a jego rządy rozpoczęły największą ekspan­sję terytorialną. Imię „Pachacutec” według legend nosili dawni władcy kultury Wari, znani z waleczności. Dlatego chcąc im dorównać oraz okazać hołd Cusi Yapanqui przybrał takie imię.
Po śmierci swoje ojca – Inki Vircocha – przejął władzę, dopełnił obowiązującej żałoby, a następnie przez trzy lata zajmował się sprawowaniem władzy nie opuszczając stolicy. Następnie zlustrował wszystkie prowincje leżące w obrębie imperium, co zajęło mu trzy lata.
Kolejnym krokiem Pachacuteca było zorganizowanie wyprawy na podbój terenów leżących za prowincją Villki, granicą Imperium. Towarzyszył mu jego brat, generał Capac Yapanqui – ceniony za męstwo. W Villki się rozdzielili – Capac Yapanqui udał sie na podbój dalszych terenów, a Pachacutec do prowincji Saussa, gdzie zamieszkiwał lud czczący jako swoje bóstwo psa. Znani byli także z tego, że zjadali psy i bardzo cenili ich mięso. Z psich czaszek wyrabiali instrumenty podobne do trąb, na których grali podczas rytualnych obrzędów. Kiedy już Inkowie podbili ten lud, zakazali im wykonywać trąby z psich czaszek, mogli jedynie wykorzystywać czaszki jeleni.
Dobrze prowadzona dyplomacja oraz spryt Capaca Yapanqui sprawiły, że większość prowincji zdobywał bez walki, obdarowując curaców podarunkami i obietnicami. Oczywiście nie obyło się bez potyczek i bitew, ale bez większych strat po stroni Inków. Tak zdobył prowincję Huanca, którą podzielił na trzy części: Saussa, Marcavilca i Llacsapallanca.
Armia posuwała się dalej podbijając kolejno prowincje Tarma, Pumpu, i dalej na wschodnie tereny zamieszkałe przez luby Anti. Dopiero gdy dotarli do prowincji Chucurpu napotkali na zbrojny opór. Po zwycięstwie pozostała w tej prowincji grupa arystokracji i urzędników oraz oddział wojska, a reszta armii skierowała się do prowincji Ancara i Huayllas, gdzie ponownie pozostawiono grupę arystokratów i urzędników. Następnie armia skierowała się do prowincji Huayllas – oddalonej od stolicy o ponad 500 kilometrów – i po jej zdobyciu Capac Yapanqui powrócił do Cuzco. Po trzech latach pobytu na wyprawie Capac Yapanqui został radośnie przywitany przez Inke Pachacuteca – uroczystości powitalne trwały miesiąc księżycowy.
Inka po kilkumiesięcznym pobycie w stolicy postanowił ponownie zlustrować Imperium.
Odwiedzając poszczególne prowincje nakazywał, by w tych bogatszych wybudować świątynie Słońca i Domy Wybranek, na nowoutworzonych granicach twierdze i umocnienia, a wzdłuż nowych dróg tampu – zajazdy dla przemieszczających się urzędników i wojowników.
Na nowo zdobytych obszarach wprowadzał prawo obowiązujące w Cuzco.
W tym okresie niezdobyte tereny graniczące bezpośrednio z Impreium znajdowały się w Antisuyu i Chinchasuyu. Jednak w Antisuyu była to niedostępna puszcza, ciągnąca się aż po Góry Śnieżne. Dlatego Inkowie podjęli decyzje o podboju Chinchasuyu – za dowództwo odpowiedzialny był Inca Capac Yapanqui (brat Inki) oraz młody następca tronu Inca Yapanqui (syn Inki). Młody książę miał wtedy 16 lat. Armia dotarła do prowincji Chucurpu – ówczesnej granicy Imperium – i rozpoczęła podbój następujących prowincji: Pincu, Huaras, Piscopampa, Cunchucu. Mieszkańcy Pincu szybko poddali się władzy Inków, natomiast pozostałe prowincje sprzeciwiły się i czekały w twierdzach na zbrojne starcie, niszcząc wcześniej zbiory na polach oraz drogi.
Capac Yapanqui podzielił armię na cztery części. Trzy wysłał do walki z poszczególnymi prowincjami, a sam wraz z księciem i resztą armii czekał, stanowiąc niejako zaplecze i pomoc dla walczących. Wojna okazała się krwawa i okrutna. Zginęło wielu wojowników po obu stronach. Dopiero po 5 (lub 6) miesiącach zwycięstwo odnieśli Inkowie, głównie na skutek przewagi liczebnej i lepszego zaopatrzenia – broniącym się w twierdzach brakowało ludzi, żywności i broni. Curacowie prowincji wysłali do Inków posłów, z prośbą o zakończenie wojny i poddaniem się ich władzy.
Armia skierowała się nastepnie do prowincji Huamachucu, umiejętnie rządzonej przez wodza Huamachucu. Lud ten czcił kolorowe kamienia, które znajdowano w rzekach lub na polach.
Kolejnym etapem podboju była prowincja Cachamarca, która początkowo stawiała zbrojny opór, ale po 4 miesiącach uznała władzę Inków. Prowincja Cachamarca została rozbudowana, przesiedlono tu ludność, która rozproszona zamieszkiwała okolicę, wybudowano Świątynię Słońca i Dom Wybranek – z upływem lat ten kompleks był wzbogacany ozdobami, aż stał się jednym z najpiękniejszych w całym królestwie. Pozostawiono tu także garnizon Inkaskiej armii.
Inkowie opanowali jeszcze prowincje Yauyu, a następnie powrócili do stolicy, gdzie powitał ich Inca Pachacutec. Uroczystości z powodu udanej wyprawy wojennej trwały w Cuzco miesiąc księżycowy.
Kronikarze podkreślają, że za czasów Inki Pachacuteca uroczystości organizowane po udanych wyprawach wojennych były najbardziej uroczyste ze wszystkich poprzednich – i zawsze trwały miesiąc księżycowy.
Przez kolejne trzy lub cztery lata Inka zajmował się z Cuzco zarządzaniem Imperium, a następnie podjęto decyzję o podboju terenów równinnych. Jedyną prowincją podbitą przez Inków była w tym rejonie Nanasca. Na czele armii ponownie stanęli Inca Pachacutek, jego syn Inca Yapanqui oraz generał Capac Yapanqui. Maszerując przez prowoncje Rucana i Hatunrucana dotarli do Nanasca, by następnie skierować się na północ podbijając prowincje Ica i Pisco. Ponieważ był to region bardzo żyzny, ale z bardzo gorącym klimatem, Inka nakazał doprowadzić wodę kanałami nawadniającymi, które poprowadzono z gór.
Po zdobyciu tych prowincji Inkowie wysłali posłów do prowincji Chincha, leżącej w wielkiej dolinie. Ich władca nazywał się Chincha, a największe bóstwo Chinchacamac. To od tej prowincji swoją nazwę wzięła jedna z czterech głównych części Imperium – Chinchasuyu. Ponieważ mieszkańcy tego regionu byli przyzwyczajeni do gorącego klimatu, liczyli że inkascy wojownicy, pochodzący głównie z chłodnych terenów górskich, nie poradzą sobie w tych warunkach i szybko odstąpiła od walki. Inca Pachacutec wykazał się jednak nie lada sprytem. Doprowadził do granic prowincji dwa kilkudziesięciotysięczne oddziały. Jeden ruszył na Chincha, a drugi czekał, by po jakimś czasie zmienić atakujących. Inkowie przez dwa miesiące bezskutecznie próbowali negocjować, jednak zmęczenie i głód skłoniły wojowników Chincha do poddania się. W kolejnych latach prowincja Chincha została rozbudowana (powstała Świątynia Słońca i Dom Wybranek).
Po pokonaniu wojowników Chincha generał Capac Yapanqui posłał do Inki prośbę o nowe oddziały wojowników, by mógł podbijać kolejne prowincje. Syn Inki, następca tronu Inca Yapanqui, doprowadził nowe oddziały i generał skierował się w stronę doliny Runahuanac (nazwa doliny oznaczała „karciciel ludzi” i pochodziła od przepływającej doliną wartkiej rzeki, w której często tonęli ludzie). Doliną tą, jak również pobliskimi dolinami Huarcu, Malla i Chillca władał curaca Chuquimancu. Dolinę Runahuanac Inkowie podbijali niecały miesiąc, a pozostałe ponad osiem miesięcy. Walki były zacięte, ale Inkowie zwyciężyli gdyż mieli możliwość kilkukrotnie w tym czasie wymienić zmęczone oddziały na nowe, wypoczęte wojsko. Tubylcy natomiast po tak długim czasie cierpieli na głód, zmęczenie i choroby. Dla upamiętnienia tego trudnego zwycięstwa Inkowie zbudowali w dolinie Huarcu twierdzę.
Kolejnym etapem podboju były doliny Pachcamac, Rimac, Chancay i Huaman – których wodzem był curaca Cuysmancu.
W czasach hiszpańskiego podboju dolinę Huaman zwano także Barranca.
Dolina Pachacamac znana była ze świątyni boga stwórcy i żywiciela wszechświata, a dolina Rimac ze świątyni „mówiącego bóstwa”.
Wojska curaca Cuysmancu stawiały zacięty opór, ale ostatecznie uznali wyższość Inków uzgadniając kilka punktów ugody.
Dopiero wtedy armia Inków dowodzona przez Incę Capac Yapanqui powróciła do stolicy. Ówczesny król Inków – Inca Pachacutec – przebywał przez cały ten czas w dolinie Rucana. Gdy dowiedział się o sukcesie armii także skierował się do Cuzco. Tam przez kolejnych 6 lat zajmował się rozbudową miast, wprowadzaniem nowych praw. Rozbudował między innymi Świątynię Słońca – obkładając złotymi płytami ściany świątyni, pomieszczeń pomocniczych i króżganku.
Po tym czasie zorganizował kolejną wyprawę, by podbić niezdobyte jeszcze tereny na wybrzeżu. Jako naczelnego generała wyprawy mianował swojego syna, następcę tronu – Incę Yapanqui. Dowódca poprzednich wypraw Capac Yapanqui, na prośbe Inki pozostał tym razem w stolicy – został mianowany zastępcą króla na czas wojny i pokoju.
Armię podzielono na trzy części. Gdy pierwsza dotarła do prowncji Yauyu, stanęła tam obozem i oczekiwała na przybycie reszty.  Dołączyły do ich oddziały wojowników prowincji Pachacamac (dowodzone przez Cuysmancu) i Runahuanca (dowodzone przez Chuqui).
Armia skierowała się na tereny leżące poza prowincją Huamanan. Teren ten obejmował pięć żyznych i gęsto zaludnionych prowincji: Parmunca, Huallmi, Sancta Huanapu i Chimu – którymi władał curaca Chimu.
Pierwsze walki stoczono w prowincji Parmunca. Widząc waleczność i upór tubylców Inca Yapanqui wysłał do swojego ojca prośbę o przysłanie kolejnych oddziałów wojska.
Prowincje Parmunca i Huallmi szybko uległy, ale w Sancta napotkano na silny opór. Kiedy z Cuzco nadeszły kolejne oddziały inkaskiej armii wódz Chimu uznał wyższośc Inków.
Inka dokonał przeglądu nowozdobytych obszarów, nakazują budowę budynków administracyjnych, magazynów oraz kanałów nawadniających. Ku czci tego zwycięstwa nakazał zbudować twierdzę w dolinie Parminca. Poozstawiając na miejscu urzędników i oddział wojska, powrócił z pozostałymi do Cuzco. Tam zorganizowano uroczystości, które trwały miesiąc.

Inne źródło podaje następującą chronologię podboju Inki Pachacutiego:

  • Około roku 1463 wysyła swojego syna Tupaca Yapanqui na północne tereny by dochować porządku w podbitych wcześniej prowincjach;
  • Następnie Tupac Yapanqui posuwając się w stronę Kordyliery Centralnej zdobywa prowincję Cajatambo w skład której wchodziły doliny dorzecza górnej Huaura. Dalej poruszali się na północ aż po równik zdobywając Cajamarca, państwo Chimu wraz ze stolicą Chan-Chan;
  • Powracając na południe wzdłuż wybrzeża Pacyfiku podbili plemiona zamieszkujące doliny Chiculata, Nepana, Casma, Huarmey, Rimac i Lurin.

Inka już do śmierci pozostał w stolicy skupiając się na zarządzaniu i rozbudowie imperium, powoływaniu praw oraz reformowaniem armii i szkolnictwa.
Reforma armii polegała na nadaniu łask, względów, zaszczytów dla zasłużonych w boju.
Wprowadził obowiązkowe używanie języka keczua. Potwierdził prawa wprowadzone przez poprzedników – między innymi: nakaz posłuszeństwa dzieci wobec rodziców, służenie pomocą dzieciom do ukończenia 25 roku życia, nieważność związków małżeńskich zawieranych bez pozwolenia rodziców.
Przeprowadził reformę religijną, wprowadzając kult wielu huaca (waki) i bóstw czczonych na całym obszarze andyjskim, a główne huaca sprowadzając na stałe do Cuzco, przyznając im własną służbę, ziemie i inne dobra doczesne.
Ustanowił Cuzco jako stolicę gdzie odbywały się narady, a jako tak zwane drugie Cuzca – pełniące rolę centrów administracyjno-religijnych – ustanowił w Quito, Tumi Pampa, Huanuco, Pampa, Hatun Colli, Charkas.

Ustanowił także następujące prawa:

  • Zakaz spalania lub ścinania drzew owocowych, pędów lub pastwisk bez zgody Inki pod karą śmierci lub innych kar;
  • Zakaz łowienia i zabijania lluychu, taruka, wanaku, wikunia i wachwa, wolno zabijać pumy i lisy;
  • Za nieposłuszeństwo młodzieży wobec rodziców lub osób starych – za pierwszy raz kara batów a za drugi wysiedlenie do kopalń złota lub srebra;
  • Za napad lub kradzież na drodze kara 500 batów, a za drugi raz ukamieniowanie i pozostawienie ciała bez pochówku, by zjadły je lisy lub kondory;
  • Karą za lenistwo i bród było wypicie z tykwy roztworu zrobionego z mieszaniny brudu z pola, z domu, z naczyń, z rąk, z głowy i z nóg;
  • Za otrucie lub zabicie jadem lub czarami karano śmiercią przez zrzucenie ze skały i poćwiartowanie;
  • Za próbę otrucia Inki karano śmiercią, ze skóry robiono bębny, z kości flety, z zębów naszyjniki, a z czaszki kielich do picia.

Wprowadził kult waki Punchaw, która zastąpiła dotychczasową główną wakę Wana Kawri.
Wprowadził nową procedurę mianowania nowych władców, których zaprzysiężenie odbywało się teraz przed obliczem Punchaw w Świątyni Słońca.
Jego polityczno-religijne reformy traktowane były przez niektórych badaczy jako działania manipulacyjne, dla pozyskania poparcia arystokracji i kapłanów.
Nakazał sporządzenie ze złota figury nagiego, jednorocznego dziecka, którą przekazał zarządcy Świątyni Słońca.
Rozbudował Coricancha, która wcześniej nazywana była Inti Cancha (Siedziba Słońca). Ozdobił ją ornamentami ze złota i srebra.
Polecił, by główne miejsce w Świątyni Słońca zajmowało przedstawienie Słońca, po prawej stronie podobizna Viracochy, a po lewej Chuquiylla – wizerunek Pioruna (boga którego Pachacutec uważała za swojego brata). Słonce stało się przedmiotem kultu całego państwa, a nie tylko elit inkaskich – jak było do tej pory.
Nakazał by złoto i srebro, kamienie szlachetne, różnobarwne ptasie pióra mogli nosić jedynie członkowie rodziny królewskiej. Tylko oni mogli odziewać się w szaty z wełny wigunia. Wprowadził obowiązek skromności w jedzeniu – ale nie dotyczyło to picia.
Dzieci już od piątego roku życia, bez względu na płeć miały wykonywać prace – stosowane do ich możliwości. Ślepi i niepełnosprawni także mieli wykonywać prace stosowne do ich możliwości – np. płoszyć ptactwo z pól.
Ustanowił w każdym miesiącu (liczonym według księżyca) trzy dziewięciodniowe tygodnie, a w każdym miesiącu trzy dni wolne od pracy, by można było urządzać święta i zabawy oraz targ. Następnie zmienił ten przepis i targi były codziennie, a dni odpoczynku wypadały w dni świąteczne.
Przepis administracyjny głosił, by granice między prowincjami były stałe i ściśle przestrzegane. Obszary były dziedziczone. Sędziowie nie mogli przyjmować wszelkich korzyści.
Nadał wysoki status mitycznej parze Manco Capaca i Mamy Huaco oraz zreorganizował rodowy system ayllu w Cuzco.
Szacowany czas jego panowania to 50-60 lat, natomiast liczba przeżytych lat – jak wynika z kronik – to 89-90 lat.

Pachacutec Inka Yupanqui  zdecydował się na wybór swojego spad­kobiercy, powierzając stanowisko współregenta synowi, Amaru Yupanqui – by uniknąć problemów związanych z wyborem następcy po jego śmierci. Siedzibą Amaru Yapanqui był pałac Amarucancha, położony przy placu Aucaypata w Cuzco. W późniejszym okresie inka odsunął go jednak od władzy, gdyż Amaru nie sprostał obowiązkom.

Inne źródło podaje: 
„Pachacuti Inka Yupangui odstępuje królestwo swemu synowi Amaro Ttopa Ince, który nie godzi się na to, lecz przykłada się do uprawy roli i wznoszenia budowli. Wtedy Pachacuti spytał pierworodnego, czy chce oddać królestwo młodszemu bratu, Ince Yapanquiemu. Amaro przyjmuje to z wielką miłością, Inka więc roz­kazuje, aby wszystkie ludy przybyły przysięgać swemu panu Ttopa Ince Yupanguiemu, i tak też uczyniono. I wreszcie koro­nuje go i wręcza mu berło.”

W początkowym okresie panowania Pachacutec nie posiadał wystarczającej władzy zwierzchniej, by żądać od sąsiednich curaca świadczenia usług na rzecz państwa, nie miał także wystarczającej ilości produktów rolnych i wyrobów rzemieślniczych, które pozwoliłyby mu zapełnić magazyny państwowe. Chcąc zatem zwiększyć władzę, odwołał się do andyjskiego systemu wzajemności, gwarantujący mu pozyskanie siły roboczej, obligując jednocześnie do ofiarowania poszczególnym curaca hojnych prezentów oraz uczestniczenia z nimi w biesiadach.
Gdy potrzebował pomocy od sasiednich curaca obdarowywał ich prezentami, gościł jadłem i dbał o spełnianie ich wszelkich potrzeb. Jako dary ofiarował kobiety ze swojego rodu, stroje, obiekty kultu, kokę oraz możliwość wypoczynku przez rok w królewskich posiadłościach. Większość ofiarowanych darów pochodziła z łupów zdobytych podczas wypraw wojennych – głównie po zwycięstwie nad wojskami Chanków, które powracało właśnie z łupami zdobytymi w prowincji Cuntisuyu.
Zdaniem historyków musiał być wybitną indywidualnością o niezwykłym charakterze i zdecydowanym postępowaniu oraz określo­nych planach, które następnie konsekwentnie wprowadzał w życie. Do­prowadził do utworzenia silnego państwa, należycie zorganizowanego i zabezpieczonego. Ugruntował i umocnił wpływ religii na postępowanie ludu oraz umiejętne po­wiązanie legend z własnymi rozporządzeniami i podbojami. Pachucuti również najprawdopodobniej zaprowadził sororat, tj. zwyczaj zawierania przez władcę związku małżeńskiego z własną siostrą celem zachowania ,,świętości boskiej krwi”.
W czasie swoich rządów przebudował istniejące w Cuzco sanktuarium Inti Cancha i zmienił jego nazwę na Coricancha.
Swoją siedzibę wybudował w pobliżu szkół zbudowanych przez Ince Roca.

Po śmierci jego ciało zmumifikowano i pierwotnie złożono w Pacallacta, a następnie przeniesiono do Tococache. Jego mumię odnalazł w Tococache hiszpański kronikarz i urzędnik Juan Polo de Ondegardo. (Kronikarz Acosta podaje, że Ondegardo odnalazł w roku 1559 mumie wszystkich inkaskich władców). Wysłał ją do Limy gdzie została pogrzebana.
Opis mumii z kroniki Jose de Acosta:
„Zachowane było całe ciało pokryte pewnym balsamem, tak że wyglądało jak żywe. Oczy miał zrobione ze złota, tak dobrze dopasowane , że niewiele różniły się od prawdziwych. I miał na głowie bliznę po ranie. Był siwy i nie brakowało mu włosów, jak by umarł tego samego dnia, pomimo osiemdziesięciu lat, odkąd był martwy.”
Za jego panowania powstały następujące sanktuaria:
Huanacauri, Anahuarqui, Yauira, Cinga, Pical, Pachatopan, Inaca Panaca oraz Cusicancha (Siedziba Szczęścia – miejsca narodzin inki będącego pod opieką jego rodowitego ayllu), Condor Cancha (w którym mieszkał Inka), Patallacta (położona w Carmenca, gdzie Inka zmarł i gdzie składano liczne ofiary), Pomamarca (położona na równinie niedaleko Cuzco, gdzie przechowywano mumię żony Pachacuteca, której składano w ofierze dzieci), Tococache (gdzie przechowywano posąg Inti Illapa – Piorun Słońca wykonany ze szczerego złota), Poquen Cancha (położona niedaleko Cuzco, gdzie przechowywano obrazy uwieczniające różne sceny z życia każdego inki).
W dolinie La Convencion wybudował pałac Guaman Marca – który wykorzystywał w celach rekreacyjnych. W tej dolinie posiadał także ziemię, na której uprawiano kukurydze i kokę.
Posiadał prywatne ziemie w prowincji Tambo (Ollantaytambo) i Pisac.
Wyznaczył własne wawqi które nazywały się Chuqi Illa (Gwiazda Wenus jako Gwiazda Wieczorna), których przedstawieniem był Piorun.
Utworzył panaca Hatun Ayllu, do której przynależeli między innymi Atahualpa.

Jego syn Amaru Yupanqui, o którym w kronikach wspomina jedynie Garcilaso de la Vega, zajmował pałac Amarucancha w Cuzco przy placu Aucaypata. Dzielił z nim rządy, ale potem Amaru ustąpił tronu Tupaq Yupanquiemu.
O Amaru można znaleźć następująca informację:
„Amaro Ttopa Inka w czasie siedmiu lat głodu jaki nastał w państwie, zbierał wiele żywności ze swych upraw w Calla Chaca i Lucre lub Cchullo. Mimo suszy znad jego pól nigdy nie usuwały się chmury i zawsze o zmierzchu padał deszcz, a także nie było przymro­zków – cud nie do uwierzenia. Ludzie chcie­li oddawać mu cześć boską, lecz on nie zga­dzał się na to. Był pokorny i dawał jeść innym podczas owych siedmiu lat głodu. Zawsze był skromny wobec wszystkich i powściągliwy w mowie. Zbudował on collca i spichrze na żywność.”
Zdaniem kronikarza Anello Olivi Pachacutc i Viracocha to jedna osoba.

Oprócz prawowitych dzieci, kroniki wspominają, iż spłodził ponad 400 dzieci.

Podboje:

  • państwa Chincha i Guzmango;
  • w rejonie Chinchaysuyu ludy: Huarochirf i Yauyos oraz miasta: Pumpu, Chinchaycocha, Tarma, Huanuco.
  • lud Canaris
  • lud Collas złożony z trzech grup: Paucarcollas, Lupacas, Pacajes.

Tupac Yapanqui – Topa Inca Yupanqui, Thupaq Yapanki Inqa

Tupac Yapanqui - Inkascy władcy

X Inca
W języku keczua: „Bogaty w cnoty”, „Lśniący”
Urodzony: 1441 lub I połowie XV wiek, Cuzco.
W języku keczua: Szlachetny Księgowy.
Zmarł: 1493, Chinchero lub Cuzco.
Okres panowania: 1471-1493.
Rodzice: Pachacutec, Mama Anawarkhi.
Pierwsza żona – Coya: Mama Ocllo II.
Dzieci: Huayna Capac, Isabel ChimpuOcllo, Rahua Ocllo, Coya Cusi Rimay.

Druga żona – Mama Chuqui Ocllo (Uqllu)
Dziecko: Qhapaq Wari
Pałac: Calispuquio Huasi

Zgodnie z informacjami podanymi w kronice Pedro Sarmiento de Gamboa młody Tupac spędził 16 lat w świątyni Słońca Quri Kancha w Cuzco.
Po objęciu władzy Inca Yapanqui przez trzy lata lustrował tereny Imperium.
Po jej zakończeniu planował wyprawę na tereny leżące na wschód od Cuzco, na druga stronę Gór Śnieżnych. Wraz z członkami rady ustalono, że przejście na drugą stronę gór nastąpi wzdłuż jednej z rzek płynących z zachodu na wschód, a nie wzdłuż wiecznie zaśnieżonych szczytów.
Na początek chciał opanować prowincję Musu – panowała bowiem opinia, że jest to najbogatsza z tamtejszych prowincji.
Przygotowania do ataku trwały niemal dwa lata, podczas których wycięto wielką ilość drzew z lekkim drewnem (Hiszpanie nazywali je figowcami). Z tego drewna Inkowie zbudowali ogromną ilość tratew, na których umieścili wojsko i zapasy. Każda tratwa mieściła 30 – 50 osób, a na jej środku by nie namokło, na podwyższeniu mocowano zapady żywności.
Spływając w dół rzeki stoczyli wiele potyczek z wojownikami plemienia Chunch, żyjącego po obu stronach rzeki. Plemiona te znakomicie posługiwali się łukami.

Ostatecznie plemię Chunchu stanęło po stronie Inki, obdarowując go darami swojej ziemi: papugami, małpami, miodem, woskiem.
W kolejnych latach Indianie z plemienia Chunchu zostali przesiedleni do wsi Tona leżącej około 26 league od Cuzco.
Następnie armia dotarła do prowincji Musu, podbijając leżące po drodze plemiona. Tereny te są trudne do marszu, z uwagi na puszczę, bagna i błota. Musu była prowincją żyzną, zamieszkałą przez liczne, wojownicze ludy. Natomiast armia inków z uwagi na dotychczasowe walki była już znacznie uszczuplona (kroniki wspominają, że do Musu dotarła 1/10 część wojska, które wyruszyło z Cuzco).

Inkowie osiedli w tych rejonach, zakładali rodziny z ofiarowanymi im przez Musuan kobietami.
po latach temat prowincji Musu powrócił za sprawą konkwistadora Diego Alemana.

 W cztery lata od wysłania wojsk do prowincji Musu Inca Yapanqui zorganizował kolejną wyprawę, tym razem na wschód od Charca – do prowincji Chirihuana. Najpierw ten trudny teren – z uwagi na puszczę, bagna i trzęsawiska – spenetrowali inkascy zwiadowcy. Ci przynieśli informacje o nieurodzajnej ziemi i zdziczałych plemionach żyjących w lasach, żywiących się ludzkim mięsem.
Jako dowódców mianował Uturunku Achachi, Qhapaqa Wari i Apu Kiwak.
Inka nakazał odpowiednio wyposażyć armię, by nie cierpiała z powodu głodu i braków w zaopatrzeniu. Jednak po dwóch latach podjęto decyzję o zakończeniu podboju, gdyż tereny te były zbyt niedostępne i nienadające się pod uprawę.
Kolejne plany podboju dotyczyły królestwa Chila – czyli terenów obecnego Chile. Ekspedycja dotarła do Atakamy – terenów granicznych Imperium. Stamtąd Inkowie rozesłali szpiegów, by znaleźli odpowiednią drogę przez pustynię. Szpiegiem mogła być w armii Inkaskiej jedynie osoba szlachecka, a jako przewodnika przydzielano jej mieszkańca danego terenu – w tym wypadku byli to mieszkańcy Atacamy i Tucmy.
Tereny pustynne ciągnęły się niemal przez 80 leag, aż do prowincji Copayapa, a następnie przez kolejne 80 leag do prowincji Cuquimpa. Kiedy szpiedzy zdali Ince relację o drogach i warunkach geograficznych terenu, ten wysłał oddział wojska pod dowództwem Sinchi Ruca. Kiedy oddział ten dotarł do Copayapa i tam pertraktował z tubylcami, Inka wysłał kolejny liczny oddział. Początkowo wojownicy Copayapa chcieli stawiać opór, ale nadejście kolejnego oddziału armii inkaskiej skłonił ich do przyjęcia warunków Inki.

Zwycięska armia udała się do prowincji Cuquimpu, którą podbiła, a Inca w między czasie wysłał z Cuzco kolejny oddział inkaskiej armii, zaopatrzony w zapasy broni, żywności i odzieży. Połączone siły inkaskie zdobyły następnie tereny doliny Chila i dotarły do oddalonej o kolejne 50 leag rzeki Maulli. Inkowie swoim zwyczajem na podbitych dotychczas terenach pozostawiali garnizony wojskowe i urzędników, dbających o prawidłowy rozwój administracji.
Liczny oddział armii Inkaskiej udał się na drugi brzeg rzeki Maulli, gdzie na terenie prowincji Purumauca napotkał opór zjednoczonych armii wojowników z Purumauca, Antalla, Pincu i Cauqui.
Krwawe walki trwały sześć dni, po czym Inkowie uradzili – nie jednogłośnie – że należy odstąpić od dalszej walki i wycofać się za rzekę Maulli.
Gdy Inca dowiedział się o tych wydarzeniach, nakazał nie kontynuować walk, lecz skupić się na umocnieniu granicy, oznaczeniu jej kopcami, zasiewie i uprawie zdobytych ziem i dbaniu o dobro mieszkańców.
Po uporządkowaniu spraw na nowopodbitych terenach Inca powrócił do stolicy i postanowił całkowicie zaniechać podbojów nowych ziem, zajmujące się tylko uświetnianiem i uszlachetnianiem obecnego Imperium.
Po kilku latach pobytu w stolicy zachorował i czuł się coraz gorzej. Wezwał następcę tronu Tupaca Yapanqui i pozostałych swoich synów, których poprosił by strzegli praw i obowiązków wobec państwa i ludności.
Pozostawił po sobie około 250 dzieci z niezliczonej liczby nałożnic i żon.
Po jego śmierci żałoba w kraju trwała rok.

Inca Yapanqui zapoczątkował budowę fortecy Sacsayhuaman, gdzie wcześniej jego ojciec wytyczył plany i zgromadził kamienie i skały.
Nakazał budowę nowych kanałów i tarasów.
W Puca Marca – dzielnicy Cuzco – wybudował dla siebie pałac Calispuquio Huasi, a w dolinie Chinchero olbrzymie pałace i cancha. W jego posiadaniu były również tereny Guaillabamba i Urcos. W pobliżu pałacu Calispuquio Huasi znajdowało się źródło, w którym arystokracja dokonywała ceremonialnego obmywania swoich ciał.
Wraz z żoną wybudował siedzibę i dom bardzo duży, zwany Tome Bamba Pacha Mama, co zna­czy: miejsce narodzin szczęśliwego potomka. 
Wybudował zespół architektoniczny Inca Huasi, położony w dolinie Lunahuana, na lewym brzegu rzeki nieopodal wioski Paulo. Plan tej budowli oparty był na planie stolicy, a nazwę i nazwy ulic Inka skopiował z Cuzco.
Podczas buntu w Quito wyruszył z amią z Cuzco, śląc informacje do wszystkich prowincji o przysłanie wojsk. Podczas marszu wciąż powiększał swoja armię.
Zwyciężał wrogów i wymierzał karę buntownikom, usuwając ich z kraju rodzinnego na inne ziemie. 
Jak czytamy w kronikach „…żołnierzom rozdawali zawsze, w każdym guamani, broń, bo­gate szaty z cumbi i poracaba z piór na podobieństwo peleryny, tarcze, hełmy i pura-pura ze złota i srebra; a kapitanom i innym dowódcom dają złote i srebrne koszulki i takież przepaski na głowę, zwane vacra cacro. Gdziekolwiek był, tam zostawiał bogaczy, a wszyscy dowódcy zaopa­trzeni byli w broń i odzienie, i niczego im nigdy nie brakowało, zawsze mieli wystarczającą ilość wszystkiego, co było im potrze­bne do nagradzania i opłacania żołnierzy. Był bardzo szczo­dry i przez wszystkich kochany, najbardziej obdarowywał swych kapitanów i wielce był łaskawy dla ubogich.”

Posiadał prywatne ziemie w prowincjach Chinchero, Guaillabamba i Urcos. 
Przebudował świątynię Punchao Cancha (Siedzibę Dnia) w Pachacamac.
Wybudował kompleks Huanuco Pampa, położone na wybrzeżu o wiele mniejsze Tambo Colorado w Humay, w okolicach dzisiejszego Pisco.
Przed jedną z wypraw wojskowych zasięgał rady u bóstwa Punchaw w Świątyni Słońca w Cuzco. Otrzymał nieprzychylną wróżbę, zwrócił się wtedy do kapłana tej świątyni ale i on dał złą wróżbę. Inka zagniewany postanowił zbudować nową siedzibę dla swojej wyroczni i udał się nad jezioro Titicaca, gdzie zbudował sanktuarium Słońca na wyspie i na półwyspie Copacabana oraz sanktuaria Księżyca na wyspie Coata.
Inka wybudował ponadto Vilcas Huaman – na szlaku z Chinchaysuyu, w dzisiejszej prowincji Cangallo w Ayacucho, w dzisiejszym Ekwadorze ośrodek Tumipampa, który na początku pełnił jedynie funkcję centrum administracyjnego. Jako pierwszy Inka zastosował mitmaq w celu obrony granic – mówi się że w ten sposób wysłał 120 tysięcy żołnierzy i 12 tysięcy ludzi z żonami, aby osiedlili się w twierdzach.
Świadkowie jego śmierci mówili, że nie wyglądał on ani na młodego, ani na starego człowieka. Nie wiadomo w jaki sposób zmarł – fakt ten owiany jest tajemnicą i krążą sprzeczne informacje. Źródła podają że został w Cuzco otruty, ranny w wyniku postrzelenia z łuku, a także że podczas pobytu w pałacu w Chinchero zapadł na ciężką chorobę.
Kroniki podają, że przed śmiercią wskazał na swojego następcę Tito Qusiego Hualpę, syna jego siostry-żony – Mamy Ocllo. Kroniki wspominają także, że inka mianował na swojego następcę Huayna Capaca – syna dru­giej żony Chuqui Ocllo (Coya Mama Ana Guarque).
Po jego śmierci, wielu synów których miał z różnymi kobietami, próbowało przejąć wła­dzę królewską.
Na skutek wojny domowej między Atahualpą a Huascarem, zniszczono mumię Tupac Yapanqui. Wojnę tę wygrał Atahualpa i wymordował wszystkich członków rodziny Tupaca Yapanqui – w tym Huascara – a mumie spalił na pustyni, co było wielkim upokorzeniem dla pokonanego rodu.
Jego oddanym sługą był ojciec Pedra Astaco z Cache, który za zasługi otrzymał tytuł curaca jednej z osad w okolicy Cuzco. Jednak po jakimś czasie Inca odwołał go z tego przywileju, gdyż takie otrzymał wytyczne od bóstw i Słońca.
Przypisuje mu się także oceaniczną wyprawę na wyspy zamieszkałe przez czarnoskórych. Historycy sprzeczają się jednak, jakie to mogły by być wyspy – wspomina się o Malezji lub Galapagos. Wątpliwości budzi nierozwinięta technika żeglarska, ale na terenie państwa Inkaskiego znaleziono ceramikę pochodząca z wysp Oceanu Spokojnego. 
On jako pierwszy wprowadził pojęcie yanacona – uzdolnione artystycznie osoby – byli to buntownicy sprowadzeni z podbitej prowincji.
Był autorem prawa, zgodnie z którym wiedza nie jest przeznaczona dla ludu, lecz potomków arystokracji.
Jako pierwszy z władców Inków nakazał wykonać figurę swojej osoby, którą umieszczono w lektyce i obnoszono po miejscach bitew.

Podboje:

  • Państwa: Guarco, Collec, Chimu;
  • Indian: Canari, Huancavelica, Anti, Opatari, Manosuyo, Manari, Chuncho, Caracaras, Chuis, Chichas, Charcas, Michimalongo i Tangalongo;
  • Miasta: Tumbes, Guanapi, Guamo, Manta, Turuca, Quisin, Aquatona, Amaru, Pilcopata, Paititi;
  • Wyspy: Auachumbi (HawaChumpi) i Nina Chumpi (Ninachumbe) – według przekazów kronikarzy z XVI wieku oddział dotarł na tratwach z drzewa balsa do tych wysp na Oceanie i przywiózł stamtąd grupę czarnoskórych niewolników;

W przypadku tego władcy istnieje pewna nieścisłość. Kronikarz Garsilaso de la Vega, piszący swoją kronikę w roku 1604 wylicza, że po Ince Pachacutec władzę objął Inca Yapanqui, a dopiero po nim Inca Tupac Yapanqui – jako XI władca. Jednak często są oni wymieniani jako jeden władca.
Niemniej podam w tym miejscu osiągnięcia Inci Tupac Yapanqui wymienione przez de la Vegę.

Tupac Inca Yapanqui – ponieważ uważano go za władcę wspaniałego nadano mu przydomek Tupac, co oznacza „błyszczący”.
Po śmierci swojego ojca objął władzę, lecz pierwszy rok – jak nakazuje inkaska tradycja – spędził na obrzędach i spełnianiu ofiar żałobnych. Następnie udał się na lustrację podległych terenów, sprawdzając działanie urzędników administracji państwowej (gubernatorów, sędziów i urzędników niższych szczebli) – co zajęło mu kolejne 4 lata.
Po powrocie do stolicy zdecydował o organizacji wyprawy na tereny leżące na wschód od Cassamarka. Najbliżej granicy leżały prowincje Huacra Chucu i Chachapuya.
Dziki i wojowniczy lud Chachapuya zamieszkiwał ogromny, ale trudnodostępny obszar. Jako główne bóstwo czcili żmije. Na głowie nosili czarny sznur z białymi muszelkami, a odpowiednikiem pióropusza był czubek rogu jelenia, sarny lub daniela. Ponieważ w języku quechua „chucu” to kapelusz a „huacra” to róg, dlatego nazywali ich Huacra Chucu.
Natomiast lud Chachapuya był silny i waleczny. Czcili żmije, a kondor był ich największym bóstwem. Ich główną bronią była proca, którą jako ozdobę nosili na głowie – co było znakiem rozpoznawczym tego ludu.

Pierwsze walki z ludem Huacra Chucu były zacięte, ale Inca po zdobyciu kilku ważnych umocnień wysłał posłów z propozycją pokoju. Propozycje Inki odrzucono i wojska inkaskie po drugim ataku zmusiły Huacra Chucuran do poddania się.
Po tych wyczerpujących walkach Inca podjął decyzje, by atak na tereny Chachapuya odłożyć na kolejny rok. Ponadto obszar ten był bardzo deszczowy, dlatego armia rozbiła obóz przy granicy i oczekiwała na przybycie kolejnych oddziałów z Cuzco. Tymczasem zajął się wdrażaniem na nowopodbitm terenie administracji i praw oraz budową kanałów i tarasów uprawnych.    

Następnego lata, wzmocniona armia skierowała się do prowincji Chachapuyi. Wysłani tam posłowie z propozycją pokojowego poddania się zostali odesłani z odmową. Tubylcy stawiali zbrojny opór, ale armia Inkaska zwolna posuwała się do przodu, zdobywając kolejne umocnienia, wzgórza, wąwozy. Zdobyli Pias – główną osadę prowincji, ale zastali tam tylko starców i dzieci, reszta mieszkańców uciekła w góry.
Kolejnym etapem marszu była przełęcz Gór Śnieżnych zwana Chirmac Cassa, co oznacza Szkodliwy Wąwóz, bo jej zdobycie nastręczało wiele problemów. Kroniki wspominają, że zamarzło tam 300 Inkaskich wojowników, wysłanych przed armią na zwiady. Inca wstrzymał marsz, do czas, aż śnieżyca ustąpi. Chachapayanie widząc że Inkowie wstrzymali marsz, ogłosili swoje zwycięstwo. Jednak gdy śnieżyca odpuściła, Inkowie wznowili marsz i podbijali kolejne tereny aż po ziemie Cunturmarca, gdzie znów natrafili na silny opór. Po kilkudniowych walkach zwyciężyli Inkowie, pozostawili w mieście swoich urzędników i skierowali się do oddalonej o 8 leag prowincji Cassamarquilla, leżącej w górzystym terenie puszczy. Tu ponownie napotkali opór licznego i wojowniczego plemienia, ale ostatecznie zwyciężyli.

Następnie armia zdobyła wieś Papamarca – zwanej z uwagi na uprawę ziemniaków Ziemniaczaną Wsią, potem wieś Raymipampa, co znaczy Plac Świętowania. Inca nadał tą nazwę, gdyż była to piękna, równa dolina i tam zorganizował obchody ku czci Słońca.
Zdobyto jeszcze kolejne wsie prowincji Chachapuyi: między innymi Suta i Llauantu. Z Llauantu Inca wysłał połowę armii na podbój prowincji Muyupampa, Casayunca i innych w okolicy.
Po zakończeniu walk Inca nakazał budować kanały nawadniające i przygotować nieużytki pod uprawę. W prowincji pozostawił oddział wojska, a reszta armii udała się do Huancapampa, wielkiej, gęsto zaludnionej przez zacofane ludy prowincji. Plemiona tej prowincji toczyły między sobą walki, porywali kobiety, zjadali mężczyzn, czcili różnorodne bóstwa (zwierzęta, ptaki, zioła, góry, rzeki).
Inkowie szybko opanowali te tereny, sprowadzili mędrców którzy nauczali tubylców uprawy, budowy domów i kanałów nawadniających, wyrabiania odzieży. W kolejnych latach, gdy prowincja była już znacznie rozwinięta zbudowano tu świątynie Słońca i Dom Dziewic.

Kolejnym etapem był podbój prowincji Cassa, Ayahuaca i Callua. Prowincje te odmówiły poddania się Ince i stawiały ciężki opór, czego efektem była długa i krwawa wojna. Widząc przewagę Inków, wielu wodzów zjednoczonych tubylczych oddziałów im ulegało i poddawało się. Kiedy cały obszar był już we władaniu Inków, Inca pozostawił tu swoich urzędników i zasiedlił te tereny przesiedleńcami z innych terenów.

Inca wraz z armią powrócił do stolicy. Przez kilka lat lustrował swoje państwo oraz nadzorował budowę w większości miejscowości pałaców, twierdz, magazynów, kanałów nawadniających, świątyń, Domów Wybranek i dróg. Szczególną uwagę skierował na budowę twierdzy Sacsahuaman nad Cuzco. Jak podaje kronikarz Pacha Cuti Yamqui Salca Maygua przebywając ze swoją armią w Willkas Wamana Inka napotkał 7 zbuntowanych curacas (Aysa Willka, Parya Qaqa, Chincha Qucha, Wallallu, Chuqi Waqra i dwóch z Canari). Pokonał ich, a za karę oni i ich współplemieńcy musięli udać się na wzgórze niedaleko Cuzco by budować twierdzę Sacsahuaman (Saqsay Waman). Po jej ukończeniu poszli budować strażnice na morskim brzegu przy Pachacamac.
Dopiero po kilku latach ponownie zorganizował wyprawę – tym razem na tereny Chinchasuyu. Dotarł do prowincji Huanucu (zwanej też Guanucu) i szybko podbił zamieszkałe tu wojownicze ludy, które od wielu lat walczyły między sobą. Inca, z uwagi na dobry klimat i żyzność tutejszych ziem, szybko rozwinął rolniczo i administracyjnie ten obszar, pobudował tu wspaniały pałac, świątynię Słońca i Domy Wybranek.
Kolejny etap dotyczył podboju prowincji Canari, zamieszkałej przez liczne wojownicze i silne plemiona. Mieszkańcy tego obszaru nosili długie włosy, związane na czubku głowy w węzeł. Przeplatali te włosy przez obręcz lub rurkę z tykwy – dlatego nazywano ich Matiuma, czyli Tykwiana głowa.

Inca Tupac Yapanqui docierając do prowincji Canari zdobył jeszcze tereny prowincji Palta, z której do Cuzco sprowadził uprawiane tam smaczne owoce palta.
Mieszkańcy prowincji Palta charakteryzowało spłaszczone głowy, gdyż każdemu nowonarodzonemu dziecku zakładano na czoło i potylicę dwie deseczki, które z każdym dzień mocniej ściskano. Kroniki wspominają że proceder ten trwał aż do trzeciego roku życia. Tych Indian nazywano pogardliwie Paltauma – czyli Owocowa głowa.

Prowincja Canari została łatwo podbita. Jej mieszkańcy czcili Księżyc jako główne bóstwo, a jako kolejne wielkie drzewa i centkowane skały.
Po zdobyciu tego obszaru Inkowie wprowadzili tam swoje prawa i administrację, budowali kanały, poszerzali tereny uprawne. Zajęło to im sporo czasu, gdyż teren ten był obszerny i zamieszkiwała go duża liczba plemion.

Jedno z plemion – Quillacu – było tak leniwe i niewdzięczne, że Inca nałożył na nich podatek, który płacili własnymi wszami. Ich łapanie miało zmusić ich do pracy i życia w czystości.
W prowincjach Canari i Tumipampa Inca, a później jego syn pobudowali wiele bogato zdobionych srebrem, złotem i kamieniami szlachetnymi (turkusy i szmaragdy) pałaców i Świątynię Słońca.

Już w czasach Hiszpańskich europejscy złotnicy zachwycali się wyrobami tamtejszych złotników. Znajdowano bowiem naszyjniki ze złotymi bardzo małymi paciorkami, w równym kształcie – wykonanymi w perfekcyjny sposób.
W kronikach można znaleźć informację, że stawiając pałace Inca nakazał przetransportować do ich budowy głazy z Cuzco – by w ten sposób podnieść rangę i dostojność pałaców. Jeśli to prawda, to wyczyn ten należy traktować z podziwem, bo odległość z Cuzco wynosi 400 leag (czyli ponad 2000 km).

Kiedy Inca uregulował sprawy administracyjne na terenie prowincji Canari powrócił do stolicy. Jednak już po krótkim czasie zorganizował kolejną wyprawę, tym razem w kierunku niezdobytych jeszcze terenów graniczących z królestwem Quita. Armia dotarła do granicy Imperium – czyli do prowincji Tumipampa – a następnie łatwo podbijali kolejne prowincje, między innymi Chancha, Moca, Quesana, Pumallacta, Ticzampi, Tiucassa, Cayampi, Vrcollasa, Tincuracu. Łatwość podboju wynikał z faktu, że były to tereny słabo zaludnione przez ludy niezorganizowane i zacofane.
Inkowie nauczali tubylców uprawy ziemi, wytwarzania obuwia i odzieży, budowy kanałów i tarasów. Budowali w tych prowincjach jedynie magazyny, a nie budowali świątyń i Domów Wybranek.
W czasie gdy armia zdobywała wspomniane tereny, do Inci – przebywającego w prowincji Palta – dotarło poselstwo z zachodnich obszarów, między innymi prowincji Huancavillca. Gdy posłowe zgłosili chęć przyjęcia władzy Inków, Inca wprowadził na ich terenach swoje prawa i administrację.
Po tym okresie Inca i armia powrócili do Cuzco, pozostawiając na podbitych terenach administratorów i nauczycieli.
Pedro de Ciesa w swych kronikach wspomina, że gdy Inca powrócił do stolicy, tubylcy wymordowali pozostałych na tych terenach inkaskich arystokratów. Według kronikarza Inca nie ukarał winnych bo tereny leżały zbyt daleko od stolicy, a on sam zajęty był sprawami bieżącymi.
Celem kolejnej wyprawy były żyzne ziemie rozległego królestwa Quita, zamieszkałego przez ludy wojownicze lecz zacofane i słabo zorganizowane. Kiedy armia dotarła do Tumipampa, zwyczajowo wysłano do Quita posłów z propozycją pokojowej ugody.
Ugoda nie została przyjęta, co zapoczątkowało długie i krwawe walki. Inca z uwagi na przeciągający się czas walk wysłał do Cuzco, gdzie pozostał Huayna Capac – jego 20-letni syn, następca trony – prośbę, o przysłanie dodatkowych oddziałów. Ponadto prosił młodego księcia by wprawiał się w sztuce wojennej. Gdy dodatkowe oddziały pod dowództwem księcia dotarły do Quita, Inca powrócił do stolicy, a książę zajął się dalszym podbojem. Kroniki wspominają, że okres całego podboju Quita trwał 3 lub 5 lat. Wspominają także, walki trwały by dłużej, lecz zmarł król Quita, a po jego śmierci wodzowie poddali się Inkom. Inkowie pobudowali tam Świątynie Słońca i Dom Wybranek. Mogli te budynki bogato wyposażyć i ozdobić, gdyż na terenach królestwa Quita było wiele złóż złota.
Po powrocie do stolicy Inca zupełne odsunął się od działań wojennych – które przekazał swojemu synowi. Zajmował się lustracją kraju i nadzorował kontynuację budowy twierdzy Sacsahuaman.
Wiadomo, że gdy już powrócił do Cuzco, w porowincji Yawyu zbuntowały się trzy plemiona: Alanqu Marka, Kalanqu Marka i Chuqi Marka
Co 2-3 lata wysyłał celem lustracji swoich urzędników do Chile.
Mieszkał i umarł w Pata Llaqta. Była to waka którą przeznaczył na miejsce składania sobie ofiar.
Po kilku latach spokojnego życia w stolicy Inca zachorował. Umierając wezwał wszystkich swoich synów, a było ich ponad 200, prosząc by dbali o kraj i obywateli, żyjąc przykładnie, zgodnie z prawem, w pokoju i w sprawiedliwości.
Jedno ze źródeł podaje, że umierając w wieku 70 lat miał 300 synów i córek z niezliczoną liczbą żon.
Zwracając się do księcia – następcy tronu, naciskał by zemścił się na mieszkańców prowincji Huancavillca, którzy wymordowali inkaskich urzędników.
Z uwagi na jego wybitną osobowość nadano mu również przydomek Tupać Yaya, czyli Błyszczący Ojciec.
Przed śmiercią wyznaczył na swojego następcę Qhapaq Wariego, syna ukochanej konkubiny Mama Chuki Uqllu. Arystokracja była temu przeciwna, bo następca powinien zostać Huayna Capac – syn pierwszej siostry-żony Mamy Uqllu. Gdy Inka zmarł dochodziło do sprzeczek obu kobiet. Mająca większe wpływy pierwsza żona, oskarżyła drugą o to, że otruła Inkę. Ostatecznie Mama Chuki Uqllu została zgładzona, a jej syn Qhapaq Wari wygnany do Chinchero, z zakazem powrotu do Cuzco.
Po śmierci jego ciało zabalsamowano. Kronikarz Garsilaso de la Vega wspomina, że widział mumię w roku 1559 – mumia wyglądała „jakby żyła”.
Utworzył panaca Capac Ayllu, do której przynależeli między innymi Huascar po matce Raura Ocllo, Garcilaso de la Vega

Kronikarz Miguel Cabell twierdził, że Tupaq Inqa Yupanki był pierwszym władcą Inków, który dokonał podbojów zamorskich. Gdy rozbił obóz swojej armii w okolicach Manty, Charapo i Piqua pierwszy raz zobaczył morze i nakazał je czcić jako Mama Qucha. Zbudowano tratwy z trzciny, z pośród tubylców wybrano doświadczonych pilotów i oddział Inki wypłynął na wody Morza Południowego (Pacyfiku). Podobno ekspedycja trwała pól roku i dotarła do wysp HawaChumpi i Nina Chumpi. Powrócili przywożąc ze sobą Indian, czarnoskórych jeńców, złoto, srebro, mosiądz i skóry zwierząt podobnych do koni. Prawdziwość tej wyprawy jest przedmiotem sporów dzisiejszych badaczy.
Podczas jego panowania ukazały się na niebie dwie komety widziane przez ponad rok. Pierwsza o czerwonawym kolorze, podłużna, druga o kształcie tarczy, widziane były na zachodzie od północy do południa. Odczytując to jako zły znak Inka nakazał składać ofiary z dzieci (chłopców i dziewczynek), lam, złota i srebra.


Huayna Capac – Wayna Qhapaq

Huayna Capac - Inkascy władcy

XI Inca
W języku keczua: Wspaniały Młodzieniec lub Młody Król.
Urodzony: 1468 lub 1476, w północnych regionach w Tumibamba (w Tome Bamba, w mieście Canarów).
Zmarł: 1527 lub 1528,Quito w Ekwadorze lub na terenie Kolumbii.
Okres panowania: 1493-1527 (? -1528)
Rodzice: Tupac Yupanqui, Mama Ocllo II (Coya Mama Ana Guarque).
Pierwsza żona – Coya Raura Ocllo (Rahua Ocllo) (?-1533).
Dzieci: Huascar (1508-1533), Marca Chimbo (dona Juana)(1519-?), Quispiquipi (dona Beatriz)(1521-1571), Vinan Cuichi
Pozostałe żony:
Tocto Coco (lub Pacha córka króla Quito) – syn Atahualpa (1503-1533)
Mama Runtu – syn Manco (1516-1545)
Anas Collque – syn Paullu (1516-1549)
Contrhuachu – córka Quispe Sisa (dona Ines)
Palla z Yca – córka Tocto Chimbo (dona Leonor)
Inne dzieci (wg innych żródeł): Ruminawi, Tupac Huallpa, Ninan Cuyochi, Atoc, Coya Asarpay, Cura Ocllo, Chuqui Huipa, Anas Colike
Pałac: Amarucancha (Pałac Węża)
Za jego panowania imperium miało zasięg od rzeki Bio-Bio w Chile, po miasto Quito w Ekwadorze.

Huayna Capac – co znaczy „bogaty młodzieniec” lub „Młody Król”. Od młodego wieku okazywał wielkoduszność dla poddanych, dlatego nadano mu taki przydomek.
Jeszcze jako książę, a potem władca, miał główną cechę, za którą ceniono go najbardziej. Mianowicie, jeśli zwróciła się z prośbą do niego kobieta, bez względu na wiek, pochodzenie, status społeczny, to zawsze ją wysłuchał i zawsze starał się rozwiązać zgłaszany problem.

Huayna Capac, za panowania jego ojca – Tupaca Inci Yapanqui – jako książę, udał się z oddziałem Inkaskiej armii do Quita by wspomóc oddziały swojego ojca. Gdy dodatkowe oddziały pod dowództwem księcia dotarły do Quita, Tupac Inca Yapanqui powrócił do stolicy, a książę zajął się dalszym podbojem.
Armia księcia kontynuowała podbój – dotarła do prowincji Quillacenca. W języki Inków nazwa ta oznaczała „Żelazne nosy”, bo tubylcy wtykali sobie w chrząstki nosowe, między otwory nosa miedziane, złote lub srebrne wisiorki, zwisające do górnej wargi. Lud ten był bardzo zacofany, mało rozwinięty – czcił mięso – zjadali każde mięso, nawet stare i zgniłe.

Następnie podbito prowincję Pastu – tamtejsi mieszkańcy w ogóle nie jedli mięsa. Żyli w tak wielki brudzie, że Inca nałożył na nich podatek z wszy, które mieli zbierać ze swoich ciał.

Dalej podbito prowincję Otavallu – ale tubylcy byli tu bardziej zorganizowani i wojowniczy.
Na końcu podbito prowincję Caranque, zamieszkałą przez zacofany lud czczący tygrysy, lwy i żmije. Tubylcy składali jako ofiarę krew i serca pojmanych w walkach jeńców, a resztki ich ciał zjadali.
Po zdobyciu wymienionych prowincji i ustanowieniu na ich obszarze praw i administracji książę Huayna Capac powrócił do stolicy.
Jego żoną była pierwsza siostra Pilcohuaco, ale ona nie mogła zajść w ciążę. Ożenił się ze swoją drugą siostrą Raua Ocllo. Aby dziedzic królewski był z prawego łoża ojca i matki, zgodnie z prawem i obyczajami Inków, książę oprócz Raua Ocllo poślubił również Mama Runtu – swoją stryjeczną siostrę, córkę Auqui Amaru Tupac Inci (który był bratem Tupaca Inci Yapanqui).
Istnieje zapis w kronikach, że po śmierci pierwszej żony, Inka chciał poślubić swoją drugą siostrę Mama Kuka, ale ona była temu przeciwna. Inka bardzo nalegał, a gdy nie mógł nic wskórać prośbami udał się z darami do mumii swojego ojca, by ta wyraziła zgodę na ślub. Muma Kuka jednak nie odpowiedziała na prośby i do ślubu nie doszło – wstąpiła do aclla huasi i została mamacona. Huayna Ca­pac ożenił się więc z jeszcze inną siostrą Chimbo Ocllo. Inkaska Rada zgodziła się, by druga i trzecia żona księcia były na równi traktowane z pierwszą – ich synowie mieli zatem prawo dziedziczyć we właściwej kolejności całe królestwo. Ze związku z Rauy Ocllo urodził się Inti Cussi Hualpa, któremu nadano przydomek Huascar i nazywano Huayna Capac Huascar Inca. Ze związku z Mama Runtu urodził się Manco Inca. Władca posiadał także wiele konkubin wywodzących się z różnych regionów państwa, ale jedynie dzieci zrodzone ze związków z kobietami pochodzącymi z królewskich panaca były brane pod uwagę jako przyszli kandydaci do objęcia władzy.

Zanim został wybrany na władcę, nosił imię Tito Cusi Hualpa. Władzę przekazał mu jego wuj – Huaman Achachi, guber­nator prowincji Chinchaysuyu. Huaman Achachi zabił wcześniej Hualpaya – który był po śmierci Inki Tupac Yupanqui regentem i przywłaszczył sobie miano władcy.
Kronikarz Felipe Guaman Poma de Ayala wspomina, że wyboru nowego władcy miało dokonać Słońce w Świątyni Słońca w Cuzco. Zebrani tam Huayna Capac i jego dwóch braci długo czekali na decyzję. W końcu, za czwartym razem Słońce dokonało wyboru i wskazało Huayna Capaca. Ten założył insygnia władzy, a następnie zlecił by zgładzono jego dwóch braci.
Po objęciu władzy Huayna Capac wydał rozkaz zabicia swo­ich dwóch braci, aby uniknąć pretensji i zbrojnych konfliktów.
Kroniki podają że poślubił swoją siostrę Cusi Rimay, która umarła przy porodzie syna Ninan Cuyochi. Posiadał prywatne ziemie w prowincjach Yucay, Quispi Guanca, Huascara, Calca i Muyna.

Po śmierci jego ojca przez pierwszy rok trwała żałoba. Po tym okresie Huayna Capac udał się na inspekcję kraju. Jednak niedługo po tym, jak wyruszył ze stolicy otrzymał informację, że narodził mu się syn (Huascar). Inca natychmiast zarządził powrót do stolicy, gdzie uczestniczył w ponad 20-dniowych uroczystych obchodach narodzin syna.
W kulturze Inków bardzo ważnym wydarzeniem był dzień odstawienia dziecka od piersi, pierwszych postrzyżyn i nadania mu imienia. Dzień taki przypadał w drugie urodziny dziecka.
Huayna Capac chcąc szczególnie uczcić ten dzień zlecił wykonanie łańcucha ze złota, tak wspaniałego, by zadziwiać świat. Pomysł na wykonanie łańcucha wpadł mu gdy oglądał tancerzy, splecionych rękami, tworzących coś w rodzaju długiego łańcucha.
Jak twierdzą świadkowie, którzy widzieli ten łańcuch, miał on długość „dwóch pierzei głównego palcu w Cuzco, czyli zajmował jego długość i szerokość. Zatem miał długość około 350 kroków. Ponadto, każde ogniwo było grubości przegubu ręki dorosłego mężczyzny.”
Inne źródło historyczne podaje, że łańcuch miał mieć taką długość, by otoczył główny plac w Cuzco. Bok placu miał 100 metrów, zatem łańcuch miał mieć długość 400 metrów. W ciągu kilku tygodni złotnicy cuzkeńscy wykonali zlecenie władcy – łańcuch ważył kilka ton.
Jeszcze inny świadek twierdzi, że łańcuch miał taką wagę, że z trudem utrzymywało go dwustu Indian.
Z tym łańcuchem związane jest także imię jakie Huayna Capac nadał synowi. Otóż w języku Inków linę określano słowem guasca, dlatego na pamiątkę tak wielkiego klejnotu, jakim był łańcuch, nadał synowi przydomek Huascar. Jako imię własne nadano mu Inti Cussi Huallpa (Huallpa Słońce Radości).
Historia ta jest dla nas tylko legendą, gdyż gdy Hiszpanie wkroczyli do Peru Inka nakazał wrzucić go do jeziora w Urcos. Jezioro to zalany krater dawnego wulkanu, łańcuch którego ponoć do tej pory nieodnaleziono leży najprawdopodobniej pod grubą warstwą mułu.
Współcześni uczeni planowali wybić podziemny tunel, by woda spłynęła z krateru, co umożliwiło by penetracje dna jeziora – na razie są to jedynie plany.

Przydomek tak się spowszednił, że poddani częściej wołali go tym mianem, niż jego imieniem własnym. Po wszystkich tych ustaleniach Inca powrócił do przerwanej lustracji kraju i powrócił z niej dopiero, gdy syn osiągnął drugi rok życia i rozpoczęły się uroczystości z tym związane.
Rok po uroczystościach Inca pod swoim dowództwem nakazał armii wyruszyć do królestwa Quita. Z Quita zabrał jako swoją nałożnicę (Tocto Coco lub Pacha) córkę tamtejszego króla, która w kolejnych latach urodziła mu kilku synów, między innymi Atahualpę.
Armia skierowała się na wybrzeże celem podboju doliny Chimu. Gdy dotarł do Truxilla, którą wcześniej zdobył jego dziadek – Inca Yapanqui, wysłał posłów do dolin Chacma i Pacasmayu. Wodzowie tych dolin przyjęli zwierzchnictwo Inków, a za nimi uczynili to także wodzowie prowincji Cana, Collque, Cintu, Tucmi, Sayanca, Mutupi, Puchiu i Sullana.
Dwuletni okres spędzony w tych rejonach Inkowie poświęcili na budowę kanałów i uprawę ziem. Potem armia powróciła do Quito gdzie Inca przez kolejne dwa lata zajmował się rozwojem politycznym i gospodarczym tego obszaru – między innymi budował pałace, kanały nawadniające, tarasy, ustanawiał prawa.
Po tym okresie wyruszył z armią na wybrzeże, dotarł do linii brzegowej w dolinie Sullana, skąd wysłał posłów do Tumpiza (Tumbez). Mieszkańcy tego regionu ozdabiali swoje głowy wieńcami zwanymi pillu, czcili tygrysy i pumy składając im w ofierze ludzką krew i serca. Poselstwo zostało przyjęte, wodzowie poddali się władzy Inków. Podobnie postąpili kacykowie sąsiednich dolin, między innymi Chumana, Chintuy, Collonche i Yacuall.
W Tumbez wybudowano Świątynię, Dom Dziewic oraz twierdzę, gdzie pozostawiono garnizon wojska.
Gdy armia wkroczyła w głąb prowincji, spełniło się zalecenie jakie na łożu śmierci powierzył Tupac Inca Yapanqui młodemu Huaynowi Capacowi. Stary Inca chciał by pomścić śmierć kapłanów i Inkaskiej arystokracji, zamordowanej przez tutejszych mieszkańców. Inca nakazał, by stawili się przed nim wszyscy kacykowie, wodzowie, doradcy i pozostali, którzy uczestniczyli w morderstwie. Przemówił do nich członek Inkaskiej szlachty, ganiąc ich za ten postępek, jednak wyrażając łaskę Inki jako władcę Huaccha Cuyaca czyli „Władca miłosierny dla biedaków”. Karą za popełnione morderstwo było zabicie dziesiątej części zgromadzonych. Musieli oni zatem ciągnąc między sobą losy, kto będzie zgładzony, a kto przeżyje. Ponadto Inca rozkazał, by w prowincji Huancavillca, która najbardziej przyczyniła się do morderstwa, wodzom, kacykom oraz ich potomkom wyrywano zawsze dwa przednie zęby dolne i górne – jako pamiątka za zły uczynek wobec Inci.

Tak okrutna kara została przyjęta z ulgą, gdyż wszyscy obawiali się wytępienia całej populacji prowincji. Dlatego mieszkańcy prowincji Huancavillca, sami, z własnej inicjatywy postanowili wyrywać zawsze swoim dzieciom stałe dwa przednie zęby, górne i dolne.

Kiedy ukarane prowincje nie nastręczały już problemów, Inka pozostawił tam mały garnizon i udał się na lustracje Quito, potem kierując się na północ zlustrował obszary aż po prowincję Charca. Tu spędził cztery lata i powrócił do stolicy gdzie przebywał przez kolejne dwa lata.
Następnie zebrał silną armię złożoną z wojowników prowincji Chincha, leżącej na północ od stolicy. Nakazał, by armia oczekiwała na niego w Tumpiza (Tumbez), gdy on sam, idąc z Cuzco odwiedził dwie wyrocznie, celem uzyskania informacji o sensowności planowanego podboju. Zarówno wyrocznia w Pachcamac jak i w Rimac wyraziły powodzenie podboju, więc Inka lustrując te część kraju dotarł do Tumpiza. To miasto leżało na wybrzeżu w niedalekiej odległości od wyspy Puna, której wodzem był Tumpalla. Wyspę zamieszkiwał lud który czcił pumy, tygrysy i ryby, składając im ludzką krew i serca. Ponadto był skłócony z tymi którzy mieszkali na wybrzeżu.
Inka zwyczajowo wysłał tam swoich posłów. Tumpalla nie był zadowolony z propozycji posłów, ale ostatecznie przystał na warunki Inków. Inka został przyjęty przez Tumpalle uroczyście, zorganizowano ucztę, tańce, śpiewy, a specjalnie dla Inki pobudowano nowe pokoje. Przez kilka dni Inkowie wprowadzali na wyspie swoją politykę i religię. Jednak gdy tylko uroczystości się zakończyły Tumpalla zwrócił się do lokalnych, sąsiednich wodzów, by zbuntować się Ince i potajemnie zorganizował spisek.
Gdy Inka wraz ze swoimi urzędnikami wracał płynąc tratwami na stały ląd, spiskowcy poprzecinali liny wiążące tratwy i powrzucali Inków do morza. Większość z nich zginęła. Spiskowcy wrócili na wyspę i zaatakowali przebywających tam Inków. Okrutnie ich zamordowano, głowy umieszczono na bramach świątyń, a serca i krew ofiarowano bożkom. Buntownicy poczuli się bardzo pewnie i dumni z siebie planowali nawet atak na tereny Inkasie.
Inka, pogrążany w żałobie przywdział szaty w kolorze szarym (lub jak to oni określali „kolorem niebielonego płótna”) – bo tak Inkowie symbolizowali żałobę. Najpierw zaatakował zbuntowane prowincje na lądzie, a potem wrócił na wyspę Puna. Na wyspie Inkowie dokonali okrutnej zemsty mordując wszystkich, którzy uczestniczyli w spisku. Nie była to zwykła egzekucja – zabijali bowiem w rozmaity sposób, jednych wrzucili do morza z przywiązanym kamieniem, innych poćwiartowano, wbito na pal lub powieszono, jeszcze innym odcięto głowy i nadziano na dzidy. 
Będąc na wybrzeżu, w miejscu gdzie rzeka Guayaquile wpada do zatoki nieopodal Wyspy Puna, Inka nakazał wybudować groblę łączącą dwa brzegi tej rzeki. Grobli zwanej potem „Przejściem Huayna Capaca” nie ukończono, ale jak można znaleźć w kronikach, ocalałe pozostałości wzbudzały podziw i zachwyt.
Gdy Inka opanował sytuację w tym rejonie ruszył w drogę powrotną do stolicy lustrując odwiedzane prowincje – od nadbrzeżnej Chichan, przez najdalej na wschód wysunięty rejon Imperium, a potem prowincje Tucma, Chila i już w sąsiedztwie stoicy twierdzę Sacsahuaman. Ostatecznie po czterech latach nieobecności powrócił do Cuzco.

Szybko jednak ogłosił nowy pobór do kolejnej wyprawy, tym razem na tereny leżące na północ do Tumpiza (Tumbez). Kierując się z Cuzco do Quito, gdy armia przebywała w prowincji Canari do Inki dotarła wiadomość o buncie w bogatej prowincji Chacha. Mieszkańcy Chacha zabili lub pojmali przedstawicieli Inkaskiej szlachty i armii. Przysłani przez Inkę posłowie także zostali pojmani. Armia Inków szybko kierowała się w kierunku Cassamarquilla – głównej miejscowości prowincji.
Mężczyźni i wojownicy ze strachu przed gniewem Inki uciekli, pozostawiając w mieście jedynie kobiety, dzieci i starców. Naprzeciw Ince wyszła jedna z nałożnic Tupac Inki Yapanqui, która mieszkała w tej prowincji. W imieniu wszystkich przeprosiła za zły postępek i poprosiła o łaskę. Inka przychylił się do jej prośby i odstąpił od zemsty.

W ramach wdzięczności mieszkańcy prowincji czcili miejsce w którym Inka rozmawiał ze wspomnianą Mammacona. Aby nikt nigdy nie postawił stopy w tym świętym miejscu, ani człowiek, ani zwierzę, ogrodzono je potrójnym murkiem. Pierwszy był z gładzonych kamiennych ciosów, drugi z grubych kamieni, a trzeci, zewnętrzny z cegły wypalanej na słońcu.

Inka skierował swoje wojsko ponownie na wybrzeże i dotarł do prowincji Manta – za czasów Hiszpańskich wybudowano tam port, zwany Stary Port. Mieszkańcy tych okolic czcili pumy, tygrysy, żmije, ryby oraz wielki okaz szmaragdu – wielkości strusiego jaja. Szmaragd ten został przez Indian ukryty i nie odnaleziony, ale Hiszpańscy konkwistadorzy z oddziału Pedro de Alvarado znaleźli tam ogromne ilości mniejszych szmaragdów. Innym procederem mieszkańców tej prowincji było obdzieranie jeńców wojennych ze skóry i wypychanie ich popiołem. Powstałe kukły wieszali na swoich świątyniach.
Wojska Inkaskie podbiły wszystkie okoliczne prowincje (bardzo zacofane z mało rozwiniętą strukturą społeczną), między innymi: Apichiqui, Pichunsi, Saua, Pecllansimiqui, Pampahuaci, Saramissu, Passau. Ludy te były tak zacofane, że Inka wypowiadając słowa „Wracajmy, bo ci nie zasługują, by mieć nas za panów” wyruszył w drogę powrotną do stolicy, pozostawiając prowincję Passau najdalej na północ wysuniętą granicą swojego królestwa.

Gdy wracał dotarła do niego informacja o buncie, jaki podjęli mieszkańcy prowincji Caranque – najdalej wysuniętej prowincjo królestwa Quito. Wymordowali tam Inkaskich arystokratów oraz garnizon pozostawiony po podboju. Ciała Inków zostały poćwiartowane, głowy nabite na pale i wystawione w świątyniach, krew i serca złożone w ofierze, a pozostałości zjedzone.

Armia Inkaska pokonała w zaciętej bitwie buntowników, surowo ukarano wodzów spisku. Wodzów i jeńców zabito i wrzucono do jeziora leżącego w tym rejonie. Od tego wydarzenia jezioro nazywano Yahuarcocha – Krwawym Jeziorem.

Następnie Inka skierował się do Quito. Tam zwołał do siebie wszystkich synów, wodzów i curaców. Na spotkanie przybył z Cuzco Huascar – prawowity syn, następca tronu. Inca poprosił by Huascar uznał Atahualpe jako władcę Quito. Huascar wyraził zgodę i Atahualpa stał się władcą Quito, pozyskał od ojca liczną arystokrację i wojsko.
Inca Huayna Capac postanowił, że do śmierci pozostanie już w królestwie Quito, u boku swojego ukochanego syna Atahualpy. Jako siedzibę obrał pałace w Tumipampa. W tym okresie – był to najprawdopodobniej rok 1515 – dotarły do niego informacje o statku Nuneza de Balboa, który pływał wzdłuż wybrzeża. Kolejne 8 lat spędził na spokojnym rządzeniu swoim krajem. Martwiła go jednak przepowiednia o dziwnych ludziach, którzy przybędą od morza i zapanują nad krajem.
Wcześniej, bo około roku 1512 miało miejsce inne wydarzenie, zinterpretowane jako zła wróżba. Podczas obchodów Święta Słońca spadł na główny plac miasta orzeł, chory, pogryziony przez inne ptaki. Mimo starań kapłanów ptak zdechł po kilku dniach – co odczytano jako zagrożenie dla Imperium. Ponadto w tych latach nasiliły się trzęsienia ziemi i erupcje wulkanów, pojawiły się na niebie komety (największa z nich miała kolor zielony), a Księżyc był widoczny w otoczeniu kilku pierścieni. Ponadto w pałac Inci uderzył piorun. Wszystko to było interpretowane jako zła wróżba dla władcy i państwa. Leżąc na łożu śmierci wezwał swoich synów, arystokracje i generałów i nakazał im posłuszeństwo wobec Atahualpy. Mając na względzie wcześniejsze wróżby i legendy nakazał również posłuszeństwo wobec białych, brodatych ludzi przybyłych od morza, którzy mają w przyszłości opanować kraj.
Jak głosi legenda, Inca któregoś wieczoru wszedł wykąpać się do jeziora, ale kiedy z niego wyszedł dostał dreszczy i gorączki. Z każdym kolejnym dniem czuł się coraz gorzej.
Huayna Capac zmarł w roku 1523, najprawdopodobniej na epidemie ospy, po 42 latach panowania. Jego ciało zostało zabalsamowane, wyjęte serce pozostawiono w Quito, natomiast zwłoki zostały przeniesione do Cuzco. Na ospę zmarł także jego syn Vinan Cuichi.
Szacuje się, że pozostawił około trzystu synów i córek. Różni kronikarze podają różne ilości jego potomstwa, i tak:

  • Felipe Huaman Poma de Ayala – 500 dzieci;
  • Francisco de Jerez – 100 dzieci;
  • Miguel de Estete – 100 dzieci;
  • Miguel Cabello de Balboa – 100 dzieci;
  • Garcilasco de la Vega – ponad 200 dzieci;
  • Jose de Acosta powyżej 300 dzieci.

Po przejęciu wła­dzy zarządził masowe przesiedlenia ludności, powołał około czternastu tysięcy nowych mitmaq, by zintensyfikować produkcję rolną na ziemiach państwowych.

Ośrodek Tumipampa (Tumibamba), gdzie się urodził, za jego rządów stał się dużym i wspaniałym miastem, wzniósł tam świątynię Mullu Cancha, gdzie ściany były wyłożone muszlami w kolorze koralowca. Hiszpanie wybudowali tam dzisiejsze miasto Cuenca. Posiadał prywatne ziemie w kilku prowincjach. 
Na jego ziemiach w Cochabamba pracowało ponad 14 tysięcy mitmaq.
Rozpoczął budowę imponującego pałacu Cassana który był jego siedzibą, a głównym wykonawcą był jego brat Sinchi Roca. Wewnątrz pałacu znajdowało się jeziorko lub źródło zwane Ticcicocha, a poświęcone Mamie Ocllo. Po ataku Hiszpanów Francisco Pizarro obrał sobie ten pałac na swoją siedzibę, a wielką salę w Cassanie przemianowano na targ, którego właścicielem był Juan de Cilloric. Hiszpanie kamienie z pałacu wykorzystali do budowy kościoła Jezuitów na placu Plaza de Armas w Cuzco.
Szacuje się, że za jego rządów Inki wybudowano twierdzę Canar.
Często przebywał rekreacyjnie w rejonie Yucay, miał również posiadłość w Quispeguanca – lubił panujący tam łągodny i ciepły klimat, odmienny od Cuzco.
Niektórzy kronikarze podają, że Huayna Capac miał podzielić państwo na dwie części – część północną ze stolicą w Quito miał otrzymać Ata­huallpa, druga ze stolicą w Cuzco należeć miała do Huascara. Ale nie wiadomo, czy tego rodzaju decyzja w ogóle zapadła. 


Ninan Cuyochi

XII Inca
Urodzony: 1490 lub XV- XIV wiek.
Zmarł: 1527, na terenie Kolumbii lub Ekwadoru.
Okres panowania: 1527.
Rodzice: Huayna Capac, Cusi Rimay.
Pierwsza żona – Coya:

Jako najstarszy syn Huayna Capac został mianowany do objęcia tronu po śmierci Inki. Ninan Cuyochi zmarł w wyniku epidemii ospy niedługo po objęciu władzy.


Huascar – Waskhar Inqa

Huascar - Inkascy władcy

XIII Inca
Urodzony: 1491 lub 1503 w Cuzco.
Zmarł: 1532, Cuzco.
Okres panowania: 1527- 1532 (1528 – 1532).
Rodzice: Huayna Capac, Coya Raura Ocllo.
Pierwsza żona – Coya: Mama Chuqi Huylpa Chuqipa.
Dzieci: Maytanchi.

Urodził się w miejscowości Huascar, w okolicy zwanej Mohina, cztery leagua od Cuzco, dlatego jego ojciec Wayna Qhapac nadał mu takie imię.
W okolicy Quito panowała epidemia, podczas której zmarł Huayna Capac, nie wyznaczywszy oficjalnie swego następcy. Za pra­wowitego syna i następcę tronu uważano zwykle pierwszego syna zro­dzonego z oficjalnej małżonki-siostry, zwanej Coya. W tym wypadku był nim Topa Cusi Huallpa, zwany także Huascar i przebywający stale w Cuzco.
Gdy Huascar został przez najwyższego kapłana w Cuzco mianowany władcą, jego brat – Atahuallpa, korzystając z niewyjaśnionej sytuacji dziedziczenia, zbuntował się przeciw tej decyzji oświadczając, że ponie­waż żaden z obu braci nie został publicznie ogłoszony następcą tronu, to żaden nie ma zasadniczego prawa do władzy.
Gdy Huascar objął władzę nadano mu imię Tina Kusi Wallpa Inti Illapa, co znaczyło „Piorun Słoneczny”.
Po śmierci jego ojca przez kilka pierwszych lat nie dokonywał podbojów. Po pierwsze dlatego, że od wschodu, zachodu i południa wszystkie ziemie były już podbite, a po drugie na północy były ziemie królestwa Quito, gdzie rządził jego brat Atahualpa.
Huascar zaczął zdawać sobie sprawę, że gdy Atahualpa podbije tereny leżące na północy, jego królestwo stanie się większe i silniejsze niż cuzkeńskie. Wysłał zatem do Quito posłów którzy mieli poinformować Atahualpę, że jego ziemie powinny, zgodnie z Inkaską tradycją należeć do panującego Inki.
Atahualpa przyjął posłów z wielkim szacunkiem, wyraził, że jest poddanym panującego Inki i jemu będzie służyć podczas wojny i pokoju.
Kolejni posłowie Huascara – zadowolonego z takiej postawy brata – poprosili, by Atahualpa złożył w stolicy hołd Ince. Atahualpa odpowiedział, że przybędzie do Cuzco jak tylko zakończą się uroczystości żałobne po zmarłym Huayna Capacu.
Huascar był bardzo zadowolony z ugodowej postawy brata, nie zdawał sobie jednak sprawy, że jest to przemyślane działanie Atahualpy – spiskującego przeciw niemu. Oficjalnie Atahualpa zarządził, by wszyscy udający się do Cuzco ubrali się w odświętne stroje, nieoficjalnie przekazał by każdy miał ze sobą broń. Głównodowodzącymi zostali generałowie Challcuchima i Quizquiz.
Nie świadomy niczego Huascar nakazał witać przybyłych z wielkim szacunkiem i uzupełniać ich zapasy.
Ludzie Atahualpy doszli już niemal o 100 leag od stolicy, gdy curacowie z prowincji mijanych przez orszak Atahualpy wysłali potajemnie do Huascara wiadomość. Mówili, że orszak jest zbyt liczny jak na delegację idącą tylko złożyć hołd i że obawiają się spisku.
Huascar, który dopiero teraz zrozumiał intencję brata, wysłał do wszystkich prowincji prośbę o pomoc w szybki zebraniu armii.
W pierwszej potyczce w Tumebamba (dzisiejsze miasto Cuenca w Ekwadorze) Atahualpa został pokonany i uwięziony, szybko jednak udało mu się uciec.
Przy brzegu rzeki Apurimac oddziały Atahualpy – idące do tej pory w odstępach – połączyły się i ruszyły w kierunku stolicy z chorągwiami i odkrytą bronią, dochodząc do wzgórza Villcacuna – o 6 leag od stolicy.
Mobilizacja wśród oddziałów Huascara szła powoli – prowincje były zbyt oddalone od stolicy, były to głównie tereny słabo zaludnione, a z uwagi na wieloletni pokój ludność była mało obeznana z obsługą broni i taktyką wojenną.
Pierwsza bitwa rozegrała się o 2-3 leagi na zachód od stolicy.
Druga, długa i krwawa walka odbyła się koło Ambata, u podnóża góry Chimborozo, 200 km na południe od Quito. Zwyciężyły oddziały Atahualpy, biorąc do niewoli Huascara, jego curaców, wodzów i członków rodziny, ale też wielu innych zamordowali.
Generałowie zwycięskiej armii powiadomili Atahualpe o zwycięstwie. Ten wysłał informację do Cuzco, by ludzie Huascara dowiedzieli się o klęsce.
Kroniki wspominają, że podczas tej bratobójczej wojny było jeszcze kilka potyczek, ale odbywały się w innych prowincjach i nie wpłynęły na ogólną porażkę wojsk panującego Inki. Mówi się też, że Atahualpa rozsiewał fałszywe plotki o jego pojmaniu, by zdezorganizować wrogów.
Po wojnie Atahualpa rozkazał wymordować wszystkich członków rodziny Huascara do czwartego pokolenia włącznie, nie szczędząc dzieci i kobiet, nawet tych zamkniętych w Domu Dziewic w Cuzco, jak również służących z pałaców Huascara. Jednych zarżnięto, innych powieszono, wrzucono z obciążeniami do rzek lub jezior, zrzucono z urwisk i skał. Aby pognębić swojego brata, morderstw tych dokonywał w obecności Huascara.
Jeszcze inni z obozu Huascara zostali sprowadzeni do doliny Sacsahuaman i tam zabici ciosem w głowę zadanym jednoręczną maczugą lub w dolinę Yahuarpampa gdzie okrucieństwo generałów Atahualpy sięgnęło zenitu.
Kiedy Hiszpanie rozpoczęli podbój państwa Inków, w niektórych prowincjach jako tragarzy zatrudniani kobiety, gdyż mężczyźni byli wymordowani przez politykę Atahualpy.
Kroniki podają, że tylko nielicznym udało się uciec i ocalić życie, między innymi Mama Varcay (żonie Huascara) i Coya Cuxi Varcay (córce Huascara), Francisco Huallpa Tupac Inca Yapanqui, Paullu (infant, syn Huayna Capaca), Titu (infant, syn Huayna Capaca).
Mimo tych okrucieństw, Atahualpa nie doszedł do Cuzco, a zatrzymał się w oddalonej o 90 leag miejscowości Saussy (Xauxa).
Cała sytuacja trwała 2 i pół roku.

Huascar chciał wprowadzić reformy religijne odbierające przywileje zmarłym i arystokratom, przez co miał wielu przeciwników. Jego reforma planowała odebranie pól kukurydzy i koki należących do Słońca i zmarłych władców (między innymi jego ojca) i dołączenia ich do części należnej władcy. Planował także zakopać wszystkie mumie zmarłych zabierając im posiadane dobra. Uważał, że liczyć się powinni tylko żywi. Opiekunowie mumii, kapłani i Inkaska arystokracja mięli mu to za złe i ubolewali, że został wybrany na władcę.
Przebywając w świątyni na Titicaca umieszcza tam złoty wizerunek Słońca i czci go nazywając Wira Quchan Inti.
Podczas uroczystości na placu Puma Pampa w Pomacanchi za jego zgodą dochodzi do masowego gwałtu na młodych kobietach. Zgromadzeni dostojnicy z całego imperium obawiali się go jako szaleńca.
Jego wielkim błędem było nieuczestniczenie w częstych bankietach, organizowanych na głównym placu stolicy z okazji świąt, ceremonii religijnych i społecznych, sukcesów wojennych itp. Uczestniczyła w nich elita inkaska oraz znaczące allyu i panaca. Bankiety miały na celu głównie utwierdzać wzajemne zobowiązania władcy i szlachty. Ignorowanie przez Huascara tych zwyczajów zmniejszało jego poparcie wśród własnych krewnych i innych wpływowych osób.
Huascar podmienił tablicę w świątyni Coricancha, którą wykonał pierwotnie Mayta Capaca. Wykonał nową, okrągłą z wizerunkiem słońca i jego promieniami i umieścił wraz z poprzednią.

Ponieważ Huascar zmarł nie pozostawiając po sobie prawowitego następcy tronu płci męskiej, pierwszym który miał prawo przejąć tron był Manco Capac – syn Huayna Capaca.


Atahualpa – Ataw Wallpa, Tisci Capac

Atahualpa - Inkascy władcy

XIV Inka
Urodzony: 20 marca 1497 lub 1502, Quito.
Zmarł: 26 lipca 1533, Cajamarca.
Okres panowania: 1532- 1533 (1531 – 1533)
Rodzice: Huayna Capac, Tocto Coca – księżniczka ekwadorska, córka króla Quito
Pierwsza żona – Coya: Cuxirimay Ocllo (do 1533).
Dzieci: Francisco Tupac Atauchi, Maria Atahualpa, Felipe Atahualpa, Isabel Atahualpa, Huallpa Capac, Francisco Ninancoro, Carlos Atahualpa, Diego Hillaquita, Juan Quispe Tupac, Puca Cisa.

Imię Atahualpa w języki quechua oznacza „Szczęśliwy Ptak” lub „kogut”.
Przybrał tytuł ticci capac lub Tikzi Qhapaq Inqa– Pan Krańców (lub Początków)

Przez kronikarza opisany słowami „osoba żywego dowcipu, ostrego rozumu, przebiegły, roztropny, obrotny, ostrożny, na wojnie wojowniczy i waleczny, zgrabnego ciała i pięknego oblicza.”
Jego imię w kronikach zapisywane było także jako Atabalipa, Atabalica, Atahuallpa, Ataoguallpaynga, Atahuallpac, Atau Hualpa. Nazywano go także Rumi Nahai. Po ostatecznym pokonaniu Huascara przybrał imię Tisci Capac.
Jeszcze za życia swojego ojca, Huayna Capaca otrzymał królestwo Quito – za zgodą prawowitego następcy tronu, swojego przyrodniego brata Huascara.
Gdy objął władzę, podczas uroczystości w Świątyni Słońca arcykapłan Kusi Yupanki i przedstawiciele arystokracji nadali mu imię Qaqcha Pacha Kuti Inqa Yupanki Inqa, co znaczyło „Qaqcha – imię bałwana bitew”.
Sam nazywał się także Tikzi Qhapaq – czyli Pan Krańców lub Pan Początków, określając się Panem całego świata.
Gdy wobec władzy zbuntował się lud Canari Atahualpa nakazał przyprowadzić trzech najważniejszych panów tego ludu i wyrwał im serca, chcąc sprawdzić, jakiego koloru krew płynie u zdrajców. Następnie innym Canari nakazał zjeść serca swoich naczelników.

W swojej rezydencji miał sady owocowe i nawadniane pola lucerny. Połowę roku spędzał zawsze w Pultamaraca, gdzie znajdowały się gorące źródła – Inkaskie łaźnie „Banos del Inca„. W największym basenie nazywanym „El tragadero„, zatopiono według legendy złotą lektykę Atahualpy.
Jego główny pałac w Cajamarca zbudowano na porfirowym wzgórzu, w którym górne bloki skalne ociosano i stanowiły mur okalający. Na fragmencie ruin pałacu Hiszpanie zbudowali więzienie i ratusz. W skale pod pałacem wykuto sztolnie, która prowadziła do podziemnych pomieszczeń i korytarza. Można nim było w razie zagrożenia przemieścić się na wzgórze Cerro de Santa Apolonia. Pod ziemią odkryto wykute schody prowadzące do tzw. łaźni dla stóp Inki. Wokół pałacu były zabudowania dla służby wykonane z kamiennych ciosów i cegły na zaprawie żwirowej.
Hiszpanie po raz pierwszy zobaczyli go w pobliżu Cajamarca. Był niesiony w lektyce ze złota, przez 80 silnych tragarzy ubranych w niebieskie, błyszczące tuniki.
Ponadto osłaniał go parasol ozdobiony piórami, mieniący się tysiącem barw.
Gdy konkwistadorzy atakowali lektykę Atahualpy Inka nie okazywał strachu, nie chciał uciekać, nawet nie unikał ciosów – jego zachowanie tłumaczy fakt, że Inka był zawsze Synem Słońca, a nie człowiekiem, zwykłym śmiertelnikiem.
Po schwytaniu obiecał Hiszpanom okup – wypełnienie złotymi i srebrnymi kosztownościami dwóch budynków w Cajamarca. Okup został dostarczony. W tym czasie wojska Atahualpy pojmały Huascara i więziły go w Jauja. Huascar potajemnie skontaktował się z Hiszpanami i obiecał im jeszcze większy okup. Atahualpa nakazał zabić przyrodniego brata.
Hiszpanie zorganizowali sąd, zarzucając Atahualpie morderstwo brata i jego rodziny oraz inne fikcyjne grzechy. Skazano go na spalenie na stosie. Było to jednak nie zgodne z wierzeniami Inków, dlatego w zamian za przyjęcie chrztu zmieniono karę na uduszenie przez garotę. Na chrzcie przyjął imię Don Juan – był to dzień Św. Jana Chrzciciela.
Atahualpa został zamordowany przez Hiszpanów na głównym placu w Cajamarca.

Jego dwoje dzieci Diego i Francisco Hillaquita przebywały po jego śmierci w klasztorze dominikanów San Domingo w Cuzco – przekazał je tam z Quito Diego de Almagro. Najpierw obiecał on Atahualpie że zaopiekuje się dziećmi, ale potem nie interesował się nimi. Z klasztoru zabrał je Diego de Trujillo i wychowywał w swoim domu w Cuzco.
Atahualpa nie miał ucha, obcięli mu je wojownicy Huascara gdy go schwytali.
Podczas walk z wojskami brata, zbudował ufortyfikowany kompleks pucaras w Caranque. Tam ogłosił się panem Tahuantinsuyu i podporządkował sobie wszystkich panów regionu. Po wygraniu wojny z Huascarem zburzył Tomebamba – stolicę ludu Canarii, który walczył po stronie Huascara, a ludność miasta przesiedlił.
Wiadomo, że za życia nakazał wykonać figurę swojej osoby, do której włożono jego paznokcie i włosy. Figurę którą zwano inga wawqin, czyli „brat Inki”, umieszczono w lektyce i obnoszono po miejscach bitew.
Jako swojego łącznika z bogami używał Qaqchy – jednej z manifestacji Boga Pioruna. Tą figurę przechowywał ród Hatun Ayllu, który początkowo wspierał Huascara, ale przeszedł na stronę Atahualpy i stał się jego sojusznikiem.
Atahualpa ustanowił także kult nowego boskiego wyobrażenia zwanego Tikzi Qhapaq.
Po ewentualnym zwycięstwie nad Huaskarem chciał całkowicie wyludnić Cuzco i założyć nową stolicę według własnych zasad.
Rozkazał swoim generałom (Challku Chima i Kiskis) zlikwidować wszystkich żyjących mistrzów kipu oraz spalić posiadane przez nich zapisy w tym języku. Według niego należało zniszczyć historię i zacząc ją od nowa, od panowania Tikzi Qhapaq Inqi – bo tak kazał się nazywać.

Atahualpa miał na pewno dwie córki i syna. Angelina wyszła za mąż za Francisco Pizarro i miała z nim syna Francisco.
Izabel (lub Beatriz) wyszła za mąż za Hiszpana Blasa Gomeza, a po raz drugi za metysa Sancho de Rojasa.
Syn Francisco Atahualpa zmarł jako młody człowiek.



Tupac Huallpa – Topa Huallpa, Tupa Wallpa

Tupac Huallpa - Inkascy władcy

XV Inca
Koronowany przez Francisca Pizarro.
Urodzony: 1520 lub pocz. XVI wieku.
Zmarł: październik 1533, dolina Jauja.
Okres panowania: 1533.
Rodzice: Huayna Capac, Raura Ocllo.
Pierwsza żona – Coya:.
Dzieci: Isabel ChimpuOcllo

Królestwo Vilcabamba

Manco Inca – Manco II, Manqu Inqa

Manco Inca - Inkascy władcy

XVI Inca
Urodzony: 1516, Cuzco.
Zmarł: 1544, Vilcabamba.
Okres panowania: 1533- 1544.
Rodzice: Huayna Capac, Raura Ocllo.
Pierwsza żona – Coya: Cura Ocllo.
Dzieci: Tupac Amaru (1544-1572), Titu Cusi Yupanqui, Sayri Tupac(1533-1560).

Władze w państwie Inków uzyskał z pomocą Hiszpanów, gdy ci dotarli do stolicy Cuzco.
Manco Inca był więziony i źle traktowany przez Gonzalo Pizarro – który władał Cuzco podczas nieobecności Francisco Pizarro.
Podczas ucieczki z miasta (niesiony w lektyce), szybko został schwytany w okolicy jeziora Muyna.
Gonzalo Pizarro zabać jego żonę Cura Ocllo i traktować jako swoją nałożnicę. Jednak Manco podmienił ją na bardzo podbną indiankę.
Gdy do Cuzco w roku 1536 powrócił z Hiszpanii Hernando Pizarro, sytuacja Manco Inca się poprawiła. Był lepiej traktowany i miał możliwośc opuszzcania miasta. Obiecując Hernandowi przyniesienie ukrytej poza miastem złotej figury, mógł opuścic miasto i potajemnjie spotkał się z arcykapłanem Willac Uma. Wraz z nim organizowali powstanie przeciwko Hispzanom.
Manco wrócił do Cuzco ze złotą figurą o wysokości około 80 cm. Manco Inka wraz z kapłanem Vila Oma ponownie opuszczają Cuzco pod pretekstem udziału w obrzędach religijnych w dolinie Yucay oraz przyniesienia kolejnego złotego posągu ukrytego poza miastem. Udali się na północ kraju, do Świętej Doliny. Armia inkaska czekała w Callca, kilka mil od Yucay, gdzie potajemnie produkowano broń oraz obsiano okoliczne pola by armia miała zapasy żywności.

Manco obiecuje także Hernandowi w podzięce za jego dobre traktowanie szczerozłoty posąg Huayna Capaca, ukryty rzekomo gdzieś w górach. Manco liczył także na przychylność braci Pizarrów w przyjęciu przez niego faktycznej władzy wśród Inków. Hernando zgadza się na to i wysyła wraz z Manco Inką dwóch Hiszpanów.
Manco Inca nie popełnił poprzedniego błędu nie poruszając się noszony w lektyce i będąc w przebraniu – co przyspieszyło ucieczkję.
Kiedy po upływie umówionego tygodnia wyprawa nie wróciła, Hernando w dziesiątym dniu oczekiwania wysłał za nimi mały oddział kawalerii pod dowództwem Juana Pizarro.
Oddział pościgowy odnalazł konkwistadorów, których Manco Inca wcześniej obezwładnił i wiódł kilka dni w góry, gdzie spotkał się z licznymi oddziałami inkaskimi. Zapowiadając że niedługo wróci do Cuzco z wojskami inkaskimi puścił wolno Hiszpanów.
W lipcu 1537 roku sytuacja Manco Inqi jest rozpaczliwa. Po przegranej bitwie z Hiszpańskim generałem Rodrigo Orgonezem stracił tysiące swoich wojowników, bogactwo, broń zdobytą wczesniej na Hiszpanach oraz ważne z religijno-politycznego punktu widzenia figurę Wana Kawri i mumie przodków.
Przenosi swoją siedzibę do Vilcabamba.
Dla odnowienia wśród podwładnych tzw. ataw, czyli pomyślności od bóstw w działaniach bojowych, organizował wyprawy do ludu Anti, zamieszkaujących tereny selwy, a będących wcześniej sprzymierzeńcami Hiszpanów. Ludy te znane były Inkom z tego, że jedli ludzkie mięso. Zaatakował prowincje Chuis, Lares, Hualla i Pilco gdzie zabił wielu Indian. Potem udał się spowrotem do Hualla, gdzie miesiąc odpoczywał, a nastepnie udał sie do Maybamby. Od tego czasu wojownicy Anti stali się strażą przyboczną Inki – ich uzbrojenie stanowiły łuki i strzały.
W Vilcabamba miał ze sobą najważniejszą dla Inków boską figurę – Punchaw – czyli figurę Słońca ze Świątyni z Cuzco. Najprawdopodobniej zabrał ją podczas oblężenia Cuzco w roku 1536. Religijnymi punktami jakie posiadał, to w rejonie Vilcabamby sanktuaria wzniesione jeszcze za czasów Thupaq Inqi Yupanki oraz Yuraq Rumi – czyli „Biały Kamień”.
W roku 1545 przebywającego w Vilcabamba (dzisiejsze Espiritu Pampas) Manco Inqe ostrzega Indianka Bauba o możliwości zabicia go przez Hispzanów – indianka ta żyła z jednym z Hiszpanów i od niego uzyskała tą informację.
Manco zostaje podczas gry w rzut podkową (lub pierścieniem) zaatakowany przez goszczących u niego Hiszpanów. Jego synowi Titu Cusiemu w ostatniej chwili udaje się zbiec. Na skutek odniesionych ran Manco umiera po 3 dniach (inne źródła podają że tego samego dnia od odniesionych ran kłutych). Titu Cusi Yupanki, w napisanej przez siebie kronice stwierdza, że Manco zmarł w trzy dni po ataku, na skutek odniesionych ran. Wczesniej zwołał swoich arystokratów i nakazał, by następcą został Titu Cusi.
Ponieważ jego synowie byli jeszcze niepełnoletni, władzę na państwem przejęła tzw. „Rada Regencyjna” Inkaskiej arystokracji.
Kronikarz Betanzos stwierdza jednak, że Manco zmarł w dniu ataku, a Inkaska arystokracja pochowała go zgodnie ze wszystkimi Inkaskimi ceremoniami – po roku od śmierci odprawiono ceremoniał Puru Qaya, pochowano ciało wraz z przechowywanymi obcinanymi za zycia paznokciami i włosami.
Jego władza sprawowana z Vilcabamby pozwoliła odzyskać prestiż Inków, powracając jako zdobywcy i prawodawcy „Władcy Antich”, czyli ludów selwy. Wielu Indian uciekło do Vilcabamby z terenów kontolowanych przez Hiszpanów.


Paullu Inqa – Pawllu, Paullo Topa Inka, Paulo Topac Inka 

XVII Inca – pełnił funkcę niezależnie od Manco Inqa
Urodzony: 1518, Cuzco.
Zmarł: 1549, Cuzco.
Okres panowania: 1537- 1549.
Rodzice: Huayna Capac, Anas Colupe.
Pierwsza żona – Coya: Hanan Qusqu.
Dzieci: Carlos Inca, Alonso Topa Ataw.

Przyrodni brat Manco Inca. Urodził się podczas pobytu Wayna Qhapaqa w Tiahuanaco. Jego matką była Anas Qullqi, nie będąca Indianką krwi Inkaskiej, ale pochodziła ze szlachty prowincji Huayllas, będąc drugą żoną Wayna Qhapaqa. Fakt ten uniemożliwiał mu bycie bezpośrednim pretendentem do tronu. Po przyjęciu wiary katolickiej obrał imię Don Cristobal Pawllu Inqa. Początkowo sprzymierzeńca Manco Inca, a potem Hiszpanów. Przed 1533 więziony przez Atahualpę, ale zanim Pizarro i Manco Inca wkroczyli do Cuzco Pawllu został z więzienia zwolniony (lub uciekł) i udał się do wyroczni Copacabana nad jeziorem Titicaca. Tam poślubił księżniczkę Mama Tocto Ussisa – kapłankę Świątyni Słońca (potem przyjęła imię Dona Catalina Ussisa), z rodu Vicaquirano. Małżeństwo to umocniło jego wpływy z arystokracją tego rejonu.
Towarzyszył Diego de Almagrowi w wyprawie do Chile. Początkowo w spisku miał wyprowadzić Hiszpanów w pustynne tereny i doprowadzić by zaatakowali ich wojownicy Indiańcy. Ostatecznie Pawllu po dwóch miesiącach sprzymierzył się z Hiszpanami, pomógł im przejść pustynie Atacama i powrócić do Cuzco.
W roku 1537 wraz ze swoimi wojownikami pomaga Almagrowi ścigać Manco Inqe. W Urcos Hiszpanie znajdują złota figurę Słońca (lub Wana Kawri), którą przekazuja dla Pawllu. Ten zabiera ją do Cuzco i umieszcza w osobnym pomieszczeniu niedaleko swojej siedziby w pałacu Colcampata.
16 lipca 1537 roku Almagro mianuje go władcą Inków, a jednocześnie stał się głównym kapłanem Świątyni Słońca.
Po śmierci Almagra skłania sie ku braciom Pizarro, a Gonzalo Pizarro staje się jego przyjacielem. Pizarrowie nie chcą jednak uwzględnić to, że Almagro powołał go na władcę Inków. W roku 1539 biskup Cuzco Vicente de Valverde wstawia się za nim w liście do Króla Hiszpanii, pisząc że Paullu jest Hiszpanom potrzebny i że oni traktują go jak przyjaciela.
Pozycja Paullu wzrasta. Od Korony Hiszpańskiej otrzymał wielkie nadania ziemskie, liczne przywileje, tytuł szlachecki i herb. Jego prawowity syn – Carlos – zrobił karierę na dworze królewskim w Hiszpanii. Ponadto dla swoich licznych, nieślubnych potomków uzyskał legalizację statusu szlacheckiego.
Dla jeszcze większego przysłużenia sie Hiszpanom Paullu Inqa namawia kacyków prowincji Qaraqara i Charka by oddali kopalnie srebra położoną w miejscowości Porco, złota – miejsce wypłukiwania złotego piasku nad rzeką Chiutamanca, miedzi (w Aytacara) i cyny (w Chayanta).
Około 1543 roku, przed przyjęciem chrztu przekazał złotą figurę Hiszpanom. Na chrzcie w roku 1543 obrał imię Don Cristobal Pawllu Inqa. Ojcem chrzestnym był gubernator Peru don Cristobal Vaca de Castro.
Paullu Inqa miał nie tylko wysoką pozycję społeczną, ale także religijną. Na pewno do roku 1543 sprawował urząd kapłana Wana Kawriego – jednego z najważniejszych bóstw państwa inków.
Na początku 1549 roku udał się jako przedstawiciel Korony Hiszpańskiej (w imieniu Pedro de la Gasca) do Vilcabamba, gdzie w imieniu małoletnich synów Manco Inqi rządziła „Rada Regencyjna” (zwaną też „Radą Dostojników”). W drodze zachorował, powrócił do Cuzco, gdzie zmarł w swoim pałacu.
Mimo swojej dość „chorągiewkowej” postawy można uznać go za najlepszego dyplomatę – w ciągu 15 lat władzy kilkukrotnie zmieniał swoje poglądy polityczne. Najpierw będąc sprzymierzeńcem Diego de Almagra „Młodszego” uczestniczył w bitwie pod Las Salinas. Po przegranej bitwie i zgładzeniu Almagra przeszedł na stronę zwycięskich braci Pizarro. Następnie po bitwie pod Chupas związał się z gubernatorem Cristobalem Vaca de Castro, a po przegranej Gonzala Pizarro przystał do Pedro de la Gaski.
Wygaśnięcie rodu Paullu nastąpiła na jego wnuku Melchorze, który zmarł niepozostawiając męskich spadkobierców, wcześniej trwoniąc majatek swojego ojca i dziadka.
Paullu Inqa jest na pewno postacią szczególną – badacze sprzeczają się czy był zdrajcą, czy może jednak mistrzem Inkaskiej dyplomacji i politycznej intrygi.

Jego syn – Don Carlos Inka ożenił się z hiszpańską szlachcianką. Miał z nią syna  –  Melchiora Carlosa Incę – który w roku 1602 przybył do Hiszpanii, chcąc uzyskać utracone łaski należne władcom inkaskim. Wiadomo że przebywał w Valladolid. W roku 1604 otrzymał on wieczystą rentę w wysokości 7500 dukatów, płatną z kasy Królewskiej w Mieście Trzech Króli. Otrzymał ponadto obietnicę pokrycia kosztów sprowadzenia do Hiszpanii jego żony oraz zgodę na członkostwo w Zakonie Rycerskim Świętego Jakuba z Composteli.


Sayri Tupac – Sayri Tupac Inca, Sayri Thupa Inqa

Sayri Tupac - Inkascy władcy

XVII Inca – II władca Królestwa Vilcabamba
Urodzony: 1535.
Zmarł: 1561, Cuzco.
Okres panowania: 1544-1558 (1544 – 1560).
Rodzice: Manco Inca, ?.
Pierwsza żona – Coya: Cusi Huarcay.
Dzieci: Beatriz Clara Coya.
Pałac w Yucay.
Zrzekł się tronu na rzecz Titu Cusiego, który był odważniejszy i waleczniejszy.

Miał około 10 lat, gdy Hiszpanie zamordowali w Vilcabamba jego ojca – Manco Inqa. Nie był prawowitym następcą tronu, ale ponieważ był jeszcze nieletni, w jego imieniu państwem zarządzała tzw. „Rada Regencyjna” w skład której wchodzili Inkascy arystoktaci i generałowie armii.
W roku 1557 odbywa kilka spotkań w ramach negocjacji z Koroną Hiszpańską.
Po jednym z takich spotkań Sayri Tupaq – jako Najwyższy Kapłan – na prośbę Diega Rodrigueza de Figueroa zgadza się na postawiene krzyża w Pampacona.
7 października 1557 Sayri Tupac opuszcza Vilcabambę i kieruje się do Limy – towarzyszy mu żona-siostra i 300 wojowników Antis. Jest to wynik warunków jakie postawił mu nowy Wicekról Markiz Canete. Zgodnie z Inkaską tradycją religijną, sprzyjającym okresem dla wszelkich działań polityczno-militarno-religijnych była pełnia księżyca. I właśnie w tym okresie była pełnia księżyca.
5 listopada 1557 Sayri Tupac dociera do Andahuailas.- znowu przy pełni Księżyca.
5 stycznia 1558 Sayri Tupac dociera do Limy (także podczas pełni Księżyca) – gdzie został przyjęty przez wicekróla Hiszpanii Hurtado de Mendozę markiza Canete.
Ponieważ Sayri Tupac i jego żona Quya Maria Kusi Warkay (Maria Cusi Huarcay) chcieli przyjąć chrzest i wziąć ślub kościelny, o pozwolenie na to Markiz Canete i Król Filip II zwrócili się do Papieża Juliusza III. Nauk udziela im augustianin ojciec Juan de Vivero.
Następnie wyrusza do Cuzco, gdzie zamieszkał w domu Beatriz Huayllas Nusty.
W roku 1561 Sayri Tupac umiera w Yucay w wieku 21 lat. Pochowano go w Cuzco w kościele Santo Domingo. Władze w Vilcabambie przejmuje Titu Cusi Yapanqui.
Maria Cusi Huarcay – wdowa po nim, poślubiła Ariasa Maldonada, który został również opiekunem jej córki – Beatriz Clary. Po jego śmierci żona opisywana była jak dona Maria Kusi Guarcai. Była ona siostrą Titu Cusi Yapanki i córką Manqu Inqa.
Niektórzy historycy uważają, że Sayri-Tupac nie pełnił funkcji władcy Inków ale był jedynie regentem.


Titu Cusi Yapanqui – Titu Kusi Inqa

Titu Cusi Yapanqui - Inkascy władcy

XVIII Inca – III władca Królestwa Vilcabamba
W języku keczua: „Bogaty w cnoty”
Urodzony: 1526 lub 1526.
Zmarł: 1571, Vilcabamba.
Okres panowania: 1558- 1571 (1560 – 1571).
Rodzice: Manco Inca, ?.
Pierwsza żona – Coya:
Druga żona: Angelina

Śmierć swojego ojca – Manco Inqa – w Vilcabambie widział na własne oczy jako 5-letnie dziecko. Nie był prawowitym następca tronu, ale władzę przekazał mu Sayri Thupa Inqa.
Władca w Vilcabamba, a jednocześnie pełnił funkcję arcykapłana. Dobry dyplomata, pertraktował z Hiszpanami w maju 1565 w Pampacona na terenie Vilcabamba. Delegatem Hiszpańskiego Wicekróla Markiza de Canete był Don Diego Rodriguez de Figueroa. Jako argument w negocjacjach podał chęć przejścia na wiarę chrześcijańską – gdy to uczynił przyjął na chrzcie imię don Diego de Castro Tuti Cusi Yupanqi.
W latach 1557 – 1558 odbywa wyprawy do Andahuayalas, Jauja, Limy i Cuzco. Towarzyszą mu wojownicy z Chunchos i z Anti Suyu oraz Inkaska arystokracja. Jest witany z honorami.
20 czerwca 1559 roku Titu Cusi Yupanki wysyła list do wicekróla, w którym kwestionuje Sayri Tupaqa jako władcę państwa Inków, twierząc że tron należy się przebywającemu w Vilcabamba Tupaqowi Amaru. Tupaq Amaru który był bratem Tuti Cusi Yupanki, był prawowitym, w lini prostej dziedzicem tronu. Sayri Tupaq miał pełnić funkcję Inki jedynie jako namiestnik, do czasu osiągnięcia przez Tuti Cusi odpowiedniego wieku. 
Konsekwencją tego listu było zablokowanie niemal wszystkich ustaleń wynikających z umowy między Koroną Hiszpańską a Sayri Tupaqiem.
Chciaż Titu Cusi przedstawił się Hiszpanom jako namiestnik prawnego dziedzica troku – Tupaqa Amaru, to faktycznie nie miał zamiaru pozostawić mu władzę.

W roku 1565 gubernator Lope Garcia de Castro stawia mu ultimatum – albo podporządkuje się władzy Hiszpańskiej albo dojdzie do wojny. Liczne negocjacje podrowadziły do podpisania w dniu 24 sierpnia 1566 roku dokumentu zwanego Capitulacion de Acobamba – „Traktar z Acobamba”.
Po roku 1565 Titu Cusi zmienia swój polityczno-religijny kierunek. Z najwyższego Inkaskiego kapłana zmienia się w zagorzałego chrześcijanina. Stwierdza, że Bóg chrześcijański to ta sama postać którą czcił wcześniej jako Wira Quchan.
Pozwala na ewangelizację swoich poddanych przez przysłanych z Hiszpanii misjonarzy. Darował misjonarzom fakt spalena Inkaskiej świątyni Yuraq Rumi.
Misjonarze zgłaszali swoje niezadowolenie z tego, że Inka jest bigamistą, że praktykuje pogańskie ceremonie i rytułały oraz że źle traktuje misjonarzy (nadaje im kwatery poza osadami, nakazuje im chodzić boso). 
W roku 1570 stwierdził, że jego ojciec Manco Inca rozmawiał z wakai, świętymi miejscami Inków, w przeciwieństwie do świętych katolickich, którzy jedynie słuchają. 
W roku 1570 Titu Cusi zaprasza do Vilcabamby duchownych: Diego Ortiza i Martina de Pando. Sam podróżując w lektyce, kazał im iść piechotą – był to czas pory deszczowej – brodząc po pas w bagnach Ungacacha. Po czterech dniach wędrówki dotarli do Vilcabamby, a Tuti Cusi nie zgadza się by weszli do miasta, gdzie odbywają się właśnie obrzędy religijne. Duchowni zamieszkują w Marcanay, gdzie Inka podsyła im kobiety, a one próbują ich uwieść. Po kilku dniach opuszczają Królestwo Vilcabamba i wracają do Victos. W drodze powrotnej w Puquiurze zebrali nawróconych Indian i ruszyli do inkaskiej świątyni Yurac Rumi – by ją podpalić.
W odwecie za ten czyn Titu Cusi nakazuje Marcosowi Garcia opuścić Królestwo. Diego Ortiz otrzymał zakaz opuszczania Huarancacalle, a pracę misyjną mógł prowadzić wyłącznie w otoczeniu swojego kościoła.
W kolejnych miesiącach Diego Ortiz i Martin de Pando spisują w Vilcabambie wspomnienia Titu Cusi, czego efektem jest dzieło „Relacion de la conquista del Peru”.
W maju 1571 Titu Cusi dyktuje notariuszowi historię swojego ojca.
Titu Cusi przybywa do Victos by uczestniczyć w obrzędach rocznicowych śmierci Manco Inki. Po licznych ceremoniach, Titu Cusi zaproponował Martinowi de Pando pojedynek szermierczy. Inka spocił się, kaszlał, wieczorem dostał gorączki i wymiotów. O świcie Titu Cusi zmarł, a ta przedwczesna śmierć rzuciła podejrzenia na Hiszpanów, a głównie na przebywającego w okolicy ojca Ortiza, który mógł sporządzić trujący napój, bo był specjalistą od ziół i leków. Oddział Guandopy najpierw zatrzymał Martina de Pando i zamordował go uderzeniem maczugą w głowę, a potem udał się po ojca Ortiza by ten odprawił mszę za jego duszę. Indianie nakazali mu wskrzesić zmarłego Inkę – bo zgodnie z głoszoną przez misjonarzy wiarą chrześcijańską, bóg ma moc wskrzeszania zmarłych. Po kilkugodzinnej mszy, którą celebrował, Inka nadal nie żył, przez co Indianie torturując go zabrali do Vilcabamby, gdzie przebywał Tupac Amaru. Ostatecznie Diego Ortiz został zabity, na rozkaz Tupaca Amaru, w Marcanay, kilka kilometrów od Vilcabamba. Po zbeszczeszczaniu zwłok misjonarza zniszczono postawione przez niego krzyże i zdemolowano kościoły – jego w Huarancacalla oraz Martina Garci w Puquiurze.

Wiemy, że obie jego zony były ochrzczone. Druga miała na imię Angelina.
Dla poszerzenia swoich wpływów polityczno-ekonomicznych swego syna ożenił z bogatą Beatriz Clarą Coya, córką Saryi Tupaqa.


Tupac Amaru – Thupa Amaru Inqa

Tupac Amaru - Inkascy władcy

XIX Inca – IV władca Królestwa Vilcabamba
W języku keczua: „Królewska Osoba Iielkiej Żmii”
Urodzony: 14 kwietnia 1545.
Zmarł: 24 września 1572, Cuzco.
Okres panowania: 1571-1572.
Rodzice: Manco Inca, Mama Cura.

Po śmierci swojego brata Tuti Cusi Yupanqi w roku 1571 przejłą władzę w państwie Inków.
Podczas swoich rządów przyświewcała mu idea „Żaden Hiszpan nie może przejść przez most Chuquichaca”. Za jego panowania Hiszpanie zdecydowali się na ostateczny atak na swolicę Inków w Vilcabamba – Inkowie zorganizowali obronę w twierdzy Huayna Pucara. Przygotowaną na Hiszpanów zasadzkę zdradził jeden z Inkaskich generałów, który bezpiecznie doprowadził ich do siedziby Inki.
Rządził Imperium z Vilcabamby, na którą szturm przeprowadzoł urzędujący wiceról Francisco de Toledo. Pojmał Tupaca Amaru, sprwadził do Cuzco. Przez głowny plac miasta prowadzono go na złotym sznurze, w szatach królewskich i z królewskimi insygniami. Potem zorganizowano szybki proces, na którym skazano go na ścięcie. Wyroku dokonano na placu w Cuzco, gdzie tym razem przyprowadzono Tupac Amaru w żałobnych szatach, ze związanymi do tyłu rękoma, ciągniętego za mułem.
Ściętą głowę wbito na pal, ale ponieważ Indianie gromadzili sie wokół niej i składali modły, głowę po dwóch dniach zdjęto.
Wicekról de Toledo ścigał także innyc członków królewskie rodziny – z dzieci Tupaca Amaru przezyła tylko córka Juana Pilcowaco.
Jego pra-pra wnukiem był Jose Gabriel Condorcanqui – który 200 lat póżniej obrał imię Tupac Amadu II, okrzyknął sie władcą Inków i rozpoczął powstanie.


Władcy niekoronowani – samozwańcy

Pedro Bohórqueza – Pedro Bohorques, Inca Hualpa

Urodzony: 1602 w Granadzie lub w Quito
Zmarł: 03.01.1667 w Limie
Okres panowania: 1656 – 1667

Nazywał się Pedro Chamijo, ale by uniknąc represji ze strony Hiszpanów przyjął nazwisko poznanego w Potosi księdza. 
Był znany jako awanturnik i poszukiwacz przygód. W roku 1656 koronował się, jako następca Atahulapy, na króla Indian Calchaquies. Był żonaty z młodą Indianka Calchaqui i płynnie mówił w języku keczua.
Stał na czele rebelii przeciw Hiszpanom w argentyńskich prowincjach Tucuman, Salta i Catamarca.
Karna ekspedycja wojsk wicekróla rozgromiła buntowników, a Bohorqueza został schwytany, osądzony i uduszony w Limie. Jego głowa została wystawiona na widok publiczny na głównym placy w Limie.


Juan Santos Ataw Wallpa – Atahualpa II

Urodzony:
Zmarł: 1749?
Okres panowania: 1742 (1743) – 1749

Na obszarze misji franciszkańskiej w Cerro de la Sal (tereny dżungli, obszar Tarma) Indianin Juan Santos Ataw Wallpa okrzyknął się Inką w roku 1742 (lub 1743) nazywając się Atahualpa II.
Został przywódca buntu Indian Kampo i Amuesha, żyjących w puszczach wschodniego Peru, na wyżynie Gran Pajonal, Perene, Cerro de la Sal i w dorzeczu górnej Ukajali. Zaatakował 27 misji religijnych. Rząd wicekróla wysłał przeciwko niemu dwie wyprawy.
Pochodził najprawdopodobniej z Cuzco, a pod wpływem kolonialnego wymiaru sprawiedliwości uciekł  na górę Huanta, potem wkroczył do środkowej dżungli, aby początkowo osiedlić się w Chanchamayo. Zyskał poparcie wśród mieszkańców wschodnich Andów i pobliskich plemion zamieszkujących dżunglę. Utworzył niepodległe państwo Inków, które przetrwało do końca XIX wieku, do czasu  łowców niewolników w tzw. „gorączce kauczukowej”. Był wykształcony, umiał czytać i pisać. Wcześniej – do roku 1734 przebywał w Tarmie i okolicach, gdzie przygotowywał się do objęcia włądzy.
Podczas swoich rządów uchylał hiszpańskie prawa cywilne i kościelne, wprowadzając na ich miejsce zwyczajowe prawa Indiańskie. Ogłosił utworzenie nowego ludu – zwanego Inkami – do którego należeć mogli wszyscy mieszkańcy Peru, oprócz Hiszpanów. Wysłał poselstwo do Wicekróla w Limie, by ten opuścił Peru i oddał mu władzę.
W roku 1752 wznowił działaność atakując miasta Andamarca i Acobamba.
Juan zmarł w swojej siedzibie dożywając sędziwego wieku w roku 1761 lub został zamordowany w roku 1749.


Jose Gabriel Condorcanqui – zwany również jako „Tupac Amaru II”

Urodzony: 19 luty 1738 w Surimana, lub 1741 roku w Tinca
Zmarł: 18 maj 1781 w Cuzco
Okres panowania:
Rodzice: Miguel Condorcanqui i Rosa Noguera

W języku keczua jego nazwisko pisano w następujący sposób: Husiy Gawril Thupaq Amaru Inka.
Był pra-pra wnukiem ostatniego inkaskiego przywódcy – Tupaca Amaru.
Przywódca zakończonego klęską indiańskiego powstania przeciwko Hiszpanom, które wybuchło w 1780 roku w Peru.
Syn Miguela Condorcanqui (Miguela Tupaka Amaru) i Rosy Noguera. Ojciec był kacykiem trzech wsi w prowincji Tuinta: Surimana, Pampamarca i Tungasuca. Po śmierci Rosy ojciec ponownie się ożenił – z Venturą Manjarres (miał z nią syna Juana Bautistę Tupaca Amaru).
Condorcanqui – oznacza „jesteś kondorem”, a kondor był czczonym ptakiem-symbolem.
Gdy miał 8 lat zmarła jego matka. Wychowaniem zajął się jego wuj – Juan Antonio Atahualpa, który w ówczesnym czasie kierował powstaniem Indian.
Uczył się w kolegium dla dzieci szlachty i kacyków w Cuzco, otrzymał jezuickie wychowanie w szkole w San Francisco de Borja. Studiował sztukę na uniwersytecie San Marco w Limie.
Był oczytanym humanistom, zapatrzonym w historię Inków, a jego idolem był kronikarz Garcilaso de la Vega.
Po śmierci ojca i starszego brata został kacykiem oraz odziedziczył tytuł i stado mułów. Zajmował sie zbieraniem podatków w prowincji Tinta (lub w Pampamarca i Tungasuca).
Był bogatym plantatorem koki, miał planacje kakao w okolicy Puno, handlował rtęcią, posiadał również przedsiębiorstwo przewozowe – jego firma przewoziła towary mułami (na trasie Lima – Potosi) i była jedną z najlepszych w kraju. Starał się o przyznanie mu oficjalnego prawa do ziem nadanych niegdyś przez wicekróla córce swojego przodka Tupaca Amaru – Juanie Pilco Huaco.
Garnęła do niego Indiańska społeczność, ludzie mu ufali, a on widział i rozumiał ich sytuację – ludzi uciśnionych i wyzyskiwanych przez Hiszpanów.
Poślubił 16-letnią Micaele Bastidas, z którą miał trzech synów Mariano, Fernando i Hipolita.
Wraz z żoną stanął na czele tzw. „Rady Pięciu”, której celem był zrzucenie Hiszpańskich rządów i powrót do idei Tawantinsuyu.
W 1770 roku wystąpił na drogę sądową, domagając się uwolnienia indiańskich przymusowych robotników w kopalniach. W latach 1778-1780 osobiści informował włądze w Limie o ucisku ludności indiańskiej.
4 listopada 1780 roku, ze względu na niepowodzenie działań pokojowych, spiskowcy zaprosili Antonia de Arriage – Hiszpańskiego namiestnika do spraw Indian w prowincji Tinta, na kolację zorganizowaną u księdza w Yamado.
Inne źródła podają, że kolację zorganizowano u księdza Carlosa Rodrigeza w dniu 28 sierpnia 1780 roku.
Tam chciano schwytać Arriage, ale zdołał on uciec i schować się w zaroślach. Odkryty przez mieszkankę wsi został ogłuszony kamieniem. Ostatecznie Arriagę schwytano i zmuszono, by udostępnił buntownikom zasoby Rady Miasta w Tungasuca. Jose Gabriel pozyskał w ten sposób 32000 peso (lub 22 tyś pesos), sztaby złota, 75 muszkietów, muły, osły, dokumenty oraz kilku urzędników, którzy opowiedzieli się po jego stronie. Oddziały buntowników wkraczają do Tinty, a Antonio de Arriaga zostaje skazany na śmierć – za notoryczne przekraczanie kompetencji i barbarzyńskie traktowanie mieszkańców regionu.
16 listoipada 1780 roku ogłosił zniesienie niewolnictwa w Peru oraz zakaz handlu niewolnikami, tak Indiańskimi jak i czarnoskórymi.
10 grudnia 1780 roku Condorcanqui ogłasza na głównym placu Tinty zniesienie przymusowych podatków i tzw. mity, czyli pracy przymusowej, ochrone Indian, przyjęcie wiary katolickiej, nienawiść do namiestników hiszpańskich i posłannictwo inkaskie.  
Przedstawia sie jako Tupac Amaru II – poddany króla hiszpańskiego. Towarzyszyły mu trzy oddziały uzbrojonych Kreoli, Metysów ze strzlbami oraz Indianie z pałkami i procami.
Podczas wykonywania egzekucji na Arriage, sznur pękł i skazaniec próbował uciekać. Jednak szybko schwytany został powieszony.
Rebelianci po zgładzonym Arriage przejmują 50000 peso. Liczba powstańców sięga 25 tysięcy. Wiadomo że większość stanowili wieśniacy, uzbrojeni w dzidy, proce, nożyce do obcinania lam, kamienie i kije, ale był także dobrze wyszkolony oddział artylerii. Kobiety także udzielały się w walce, rzucając w przeciwników mieszanką piasku, popiołu i soli. Istnieją także zapiski, że siły rewolucyjne nosiły na kapeluszach krzyże – potwierdzając fakt religijności Tupaca Amaru II..
Wiadomości o powstaniu docierają do Cuzco.
Jose Gabriel Condorcanqui odwiedza różne miasta jadąc na białym koniu. Ma wspaniały ubiór: strój z niebieskiego aksamitu obszyty złotem, kapelusz z trzema wierzchołkami (tzw. tres picas), na szyi złoty łańcuch z wizerunkiem słońca.
Wiele kronik przedstawia, że towarzyszyli mu w tym okresie dwaj mężczyźni, blondyni, o europejskich rysach twarzy. Spekuluje się, że jednym z nich mógł być Sebastian Berzeviczy.
W marcu 1781 roku wyruszyła przeciwko buntownikom armia 17 tysięcy żołnierzy pod wodzą marszałka Jose de Valle
Ponieważ rebelia obejmowała coraz większy obszar Peru, władze Hiszpańskie z Cuzco wydały dekret, że kto dostarczy żywego lub martwego J.G.Condorcanqui otrzyma 2000 pesos.
Zdrajcą okazał się kapitan Santa Cruz – jeden z najbliższych współpracowników Jose Gabriela. Był on jego doradcą i osobą do której miał wielkie zaufanie. Innze żródła podają, że zdradził Yanuario Castro – wspólpracownik Tupaca Amaru II.

Podczas aresztowania w kieszeni jego ubrania znaleziono dokument zawierający plan jego rewolucji. Dokument datowany na 18 marca 1781 miał być odczytany w Tungasuce, ale jak twierdza obecni badacze odczytanie miało nastapić w Cuzco na początku 1781 roku.

Postanowienia ujęte w dokumencie Josepha Gabriela Tupa Amaro Ynga, który określił się w nim jako Józef I, z Bożej łaski król Inka, Król Peru, Santa Fe, Quito, Chile, Buenos Aires,, Kontynentów Morza Południa, Książę Najwyższej, Władca Cezarów i Amazonek, z panowaniem nad Wielkim Paititi, Powiernik i Rozdawca Bożego Miłosierdzia:

  • Nie płacić żadnych ustanowionych przez administrację Hiszpańską podatków;
  • Płacić jedynie Dziesięcinę i Pierwociny stanowi kapłańskiemu;
  • Płacić pogłówne i kwintę nowemu królowi, który zostanie ogłoszony;
  • Nie wykonywać żadnych nakazów urzędników europejskich;
  • Pozostałe prawa zachować i przestrzegać;
  • We wszystkich miastach, grodach i wsiach powtarzać i ogłaszać treść Przysięgi składanej nowemu Królowi;
  • Pilnie składać raporty o poddanych chętnych do walki;
  • Pilnie składać raporty o buntownikach
  • Nowe państwo ma być katolickie, ale Inka ma bezpośredni kontakt z Bogiem i wykonuje jego decyzje.
  • Ustanowione podatki likwidują podział ludności na Indian i nie-Indian – wszyscy są poddanymi Inki i płaca takie same podatki;
  • Zniesienie niewolnictwa
  • Likwidacja hiszpańskiej administracji centralnej i prowincjonalnej, z pozostawieniem jedynie lokalnej;
  • Ogólne posłuszeństwo wobec nowego Inki.

Tupac Amaru, wraz z żoną, synami Fernando i Hipolitem, szwagrem Antonio Bestidasem oraz kilkoma współtowarzyszami broni został podstępnie uwięziony i przewieziony do Cuzco.
W Cuzco zakuty w kajdany stanął przed sędzią Trybunału Królewskiego Antonio de Areche.
Przez trzy dni Jose Gabriel był torturowany przez Hiszpanów ale nie zdradził tożsamości współtowarzyszy broni i organizatorów rebelii.

18 maja 1781 powieszono 4 dowódców powstania.
Tupac Amaru II wraz z najbliższymi członkami rodziny oraz 12 współorganizatorami rebelii doprowadzono na główny plac w Cuzco (Plaza de Armas). Ponieważ głośno wyrażali swój sprzeciw wobec Hiszpanów, kobietom zakneblowano usta, a mężczyzną obcięto języki.
Najpierw włożono mu na głowę jedenaście żelaznych koron z ostrymi kolcami (bo wydał 11 odezw określając się w nich jako władca), na piersi powieszono mu ciężki, żelazny łańcuch obciążony metalowymi płytami i szpilkami (jako order Wielkiego Paititi, bo ogłosił się wielkim mistrzem tego ugrupowania), wbito mu trzy ostrza w tył głowy, tak że wyszły przez usta (bo wydał 3 manifesty w których nazywał Króla Hiszpanii uzurpatorem), następnie obcięto mu język i wykastrowano. Ostatecznie jego ciało chciano rozerwać przywiązując do czterech koni prowadzonych przez Metysów. Ponieważ ciało nie rozerwało się, a ponadto lunął deszcz podjęto decyzję o jego ścięciu. Głowę wysłano do Tinty, ramiona do Tungusaki i Carabai, nogi do Santa Rosa i Livitaca, a resztę ciała spalono na wzgórzu Pichcu, prochy wrzucając do rzeki Huatanay. Po kilku dniach pozwolono Diegowi Cristobalowi pochować jego ciało z należytymi honorami.
Poćwiartowane ciała pozostałych skazańców wystawione na widok publiczny w różnych częściach Cuzco, co miało być przestrogą i zastraszeniem dla buntujących się Indian.
Ród Tupaca Amaru II miał być z królewskiego rozkazu prześladowany i wyniszczony do czwartego pokolenia, skazany na wymazanie z pamięci.
Jednak niedługo po egzekucji podjęto kolejną próbę zorganizowania rebelii. Na czele powstańców stanął Diego Cristobal Tupac Amaru – stryj Tupaca Amaru II.
Doprowadził on do ugody z Hiszpanami, ogłoszono amnestię i ustępstwa wobec Indian w zamian za zakończenie powstania. Ostatecznie jednak Diego został schwytany i zamordowany wraz z najbliższymi członkami rodziny (żoną, siostrą, szwagrami).

Rewolucja poniosła klęskę, a władze hiszpańskie zlikwidowały stan szlachecki Inków, zakazał wystawiania Inkaskich symboli, sztuk teatralnych, obrazów, procesji, i innych czynności które przypominały by Inkom ich tradycję.
Zebrano i spalono wszystkie egzemplarze dzieł Garcilaso de la Vegi.
W rezultacie tych działań Peru stało się najbardziej prohiszpańską kolonią podczas wojen o niepodległość.
Administracja Kreolska sformułowała program gospodarczo-polityczny w którym nakazywała wywłaszczenie Indian i surowe ich traktowanie.

Tupac Amaru II stał się symbolem i wzorem dla licznych ugrupowań politycznych w Peru – reprezentujących rozmaite frakcje. Jego imię przyjął Ruch Rewolucyjny w Peru, a także partyzantka miejska w Urugwaju – Tupamaros.

Peruwiański history Carlos Daniel Valcarcela odnalazł w archiwum w Sewilli dokumenty, stwierdzające, że Jose Gabriel Condorcanqui został pochowany w Cuzco, w kościele św. Franciszka.

W okresie rewolucji peruwiańskiej, rozpoczętej w roku 1968 przez generała Juana Velasco Alvarado, na niemal wszystkich urzędowych papierach, a obowiązkowo na tych dotyczących reform rolnych, widniał stylizowany portret Tupaca Amaru II. Ponadto wszystkie związki rolne zrzeszające spółdzielnie, wspólnoty indiańskie czy chłopów indywidualnych oraz tak zwane SAIS – Stowarzyszenia Rolnicze o Charakterze Społecznym, otrzymywały imię Tupaca Amaru. Jego imię otrzymała także największa sala recepcyjna Pałacu Narodowego – wcześniej nazywana salą Francisco Pizarra.


Tupac Katari – zwany także Catari lub Tupaj Katari

Tupac Katari (zwany także Catari lub Tupaj Katari) urodził się najprawdopodobniej w roku 1750, w jurysdykcji Sicasica jako Julian Apasa. W późniejszych latach jego rodzina  przeniosła się do pobliskiego miasta Ayoayo, gdzie pracował jako handlarz koką i rypsem, czyli filcem.
Była narodowości Aymara. Na cześć dwóch wcześniejszych przywódców ajmarskiej rebelii: Tomása Katari i Túpaca Amaru, straconych przez Hiszpanów w 1572 roku, Apasa przyjął imię „Tupac Katari” – co można tłumaczyć jako „Genialny, duży wąż”. Uważał, że  jest potomkiem Túpaca Amaru i ogłosił się wicekrólem.
W roku 1781 poślubił Bartoline Sisa. W styczniu i lutym jego armia odnosiła sukcesy, dlatego jeszcze w tym samym roku powiększył armię do około 40 000 żołnierzy i oblegał stolice Boliwii – hiszpańskie miasto La Paz.
Katari wraz z żoną założyli obóz w El Alto i stamtąd utrzymywali oblężenie w pierwszym okresie począwszy od 13 marca 1781 roku do czerwca.
Potem od 5 sierpnia armia Túpaca Katari ponownie oblegała miasto, a kilka tygodni później dołączyły do nich siły dowodzone przez Andrésa Túpaca Amaru (siostrzeniec Túpaca Amaru II). W połowie września inny kuzyn przywódcy rebeliantów Inków – Miguel Bastidas Túpac Amaru – przybył, aby pomóc w oblężeniu.
Ostatecznie oblężenie trwające łącznie 184 dni przerwały 17 października 1781 roku siły hiszpańskich lojalistów przybyłych z Limy i Buenos Aires, a dowodzonych przez Josefa Reseguína.
Do klęski przyczyniło się niskie morale rebeliantów oraz zręczna polityka Hiszpanów i Wicekróla Agustína de Jáuregui, który obiecał amnestię wszystkim, którzy się poddadzą.
Túpac Katari nie przyjął amnestii i udał się do Achacachi, gdzie chciał zreorganizować rozproszoną armię, ale został zdradzony przez niektórych swoich zwolenników (najprawdopodobniej przez  Inke Tomas Lipe) i Hiszpanie schwytali go w nocy z 9 na 10 listopada 1781.
Inne źródła podają, że aresztowany został już w kwietniu, a  dowództwo oblężenia objęła jego żona Sisa.
Jak głosi legenda, zanim 14 listopada 1781 roku na głównym placu w La Paz dokonano egzekucji, gdy rozerwano jego ciało końmi, powiedział w swoim języku ajmara zdanie: „Nayawa jiwtxa nayjarusti waranqa waranqanakawa kutanipxa”- co można przetłumaczyć jako: „Umrę, ale jutro powrócę jako tysiąc tysięcy”. Miał wówczas 30 lub 31 lat.
Jego głowę i tułów wystawiono na widok publiczny. Równie surowo rozprawili się Hiszpanie z innymi buntownikami – wszyscy przywódcy buntu zostali aresztowani i straceni, w tym żona Túpaca Katari, Bartolina Sisa i jego młodsza siostra Gregoria Apaza (która była w związku z Andrésem Túpac Amaru, bratankiem Túpaca Amaru II).
Śmierć Tupaca Katari była ciosem dla powstańców mimo, że miał reputację zaciekłego i często brutalnego przywódcy. Inni przywódcy rebeliantów zeznawali o jego „zabójstwach i ogromnej przemocy”; był znany nie tylko z przemocy wobec swoich wrogów, ale także wobec tych, którzy walczyli po jego stronie. Dokonywał egzekucji na ludziach za to, że „mówili przeciwko niemu, kradli jego własność, zachowywali się arogancko, kwestionowali jego autorytet lub upokarzali go”.
Dnia 27 stycznia Diego Cristobal podpisał z Hiszpanami układ pokojowy w Sicuani, ale nie wszystkim przywódcom powstania się to podobało.
Diego Cristóbal Túpac Amaru został schwytany pod Marcapata w Quispicanchis 15 marca 1782 roku. Ratując się przez śmiercią przystał na współpracę z Hiszpanami, pomagając im w stłumieniu rebelii. 
Lojalny Ince Pedro Vilca Apaza wznowił walki i poprowadził 8 tysięczną armię przeciw Hiszpanom dowodzonym przez Jose del Valle. Do pierwszej walki doszło pod Huayacho, a  30 marca 1782 roku w bitwie pod Moho siły powstańcze poniosły klęskę z wojskami del Valle, tracąc 2000 zabitych.
Indiański przywódca Apaza w wyniku zdrady został wydany w ręce Hiszpanów. Po krótkim procesie, został stracony w dniu 8 kwietnia 1782 roku, w Azangaro, przez rozerwanie końmi. Poćwiartowane ciało rozesłano do okolicznych miejscowości. Wraz z Apazą Hiszpanie zamordowali 60 jeńców indiańskich.
W dniu 20 maja 1784 roku władze Hiszpańskie, w nagrodę za męstwo i ofiarność Hiszpańskiej ludności La Paz podczas Indiańskiej rebelii, nadali jej tytuł „Szlachetnego, odważnego i wiernego”.
W czasach obecnych waleczność Tupaka Katari jest mocno kultywowana przez mieszkańców Boliwii. Filozofia polityczna jest tu określana mianem „Katarismo”, a Boliwijska grupa partyzancka nosiła jego imię – Tupac Katari Guerrilla Army.
Jego imię nosi pierwszy boliwijski satelita telekomunikacyjny „Túpac Katari 1”, którego celem jest wspieranie inicjatyw edukacyjnych i utrzymanie bezpieczeństwa państwa.
15 lipca 2005 roku ówczesny prezydent Boliwii – Eduardo Rodriguez Veltze ogłosił Aymara Juliána Apaza i Bartolinie Sisa „Narodowymi bohaterami”.
W Argentynie, w ramach obchodów Dwustulecia – 25 maja 2010 roku zainaugurowano Galerię Patriotów Ameryki Łacińskiej, w której Boliwię reprezentują portrety Túpaca Katari, Pedro Domingo Murillo i Bartoliny Sisy.
Od 2019 roku jego wizerunek widnieje na boliwijskim banknocie o nominale 200 Boliviano.


Na podstawie wielu źródeł książkowych sporządziłem genealogiczny schemat władców państwa Inków. W literaturze nie ma zgodności co do dat urodzin, śmierci, okresu panowania, imion dzieci itp. – dlatego wpisałem tu najczęściej wymieniane w kronikach.

Zapraszam do odwiedzenia strony na Facebook

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments