Kondor – ptak zwany przez Inków Cuntur

Kondor – największy ptak Ameryki Południowej. Inkowie określali go słowem Cuntur. Dla turystów odwiedzających Peru najbardziej kojarzy się z kanionem Colca, gdzie można oglądać jak majestatycznie szybują między ścianami kaniony wznoszącego się na ponad 4000 metrów.
Ale ja chcę Wam teraz przedstawić pewną ciekawostkę, której historia sięga czasów panowania VIII Inki, Inka Viracocha, którego okres panowania przypada na lata około 1410- 1438.

Kondor, zwany przez InkówCuntur
Jako dziecko sprawiał duże problemy wychowawcze, był złośliwy i okrutny wobec rówieśników. Jego ojciec – Inka Yahuar Huacac wypędził go z pałacu i nakazał mu pasać stada lam na pastwiskach w rejonie Chita. Jak głosi legenda, pewnego dnia gdy pasł lamy ukazała mu się postać Viracocha (syna Słońca, brata Inki Mano Capaca). Zjawa przestrzegała przez zbliżającym się buntem ludności zamieszkującej prowincje Chinchaysuyu, nakazując młodzieńcowi, by udał się do pałacu i ostrzegł Inkę. Syn Inki udał się więc do pałacu, lecz został tam wyśmiany i ponownie wypędzony na pastwisko. Uczeni i arystokraci z otoczenia Inki byli jednak ostrożni i nie lekceważyli tych słów. Po kilku miesiącach do stolicy rzeczywiście zaczęły docierać informacje o buntach które wybuchały w  prowincjach położonych na północ od Cuzco. Wojska między innymi ludów Chanca, Vramarca, Villca, Vtusulla, Hancohuallu ruszyły na stolicę w sile kilkudziesięciu tysięcy. W wyniku tego najazdu panujący Inka uciekł i pozostawił stolicę.
Książę Viracocha, syn Inki, postanowił bronić stolicy. Na polach otaczających Cuzco oczekiwał na rozproszone wojskowe oddziały. Ostatecznie odbudowana Inkaska armia pokonała w krwawej bitwie zbuntowane prowincje. Stary Inka został osiedlił się w pałacu w okolicach wąwozu Muyna, a Viracocha objął inkaski tron.
Po tych wydarzenia Inka Viracocha nakazał wymalować na skałach wizerunki dwóch ptaków Cuntur. Do tego celu wybrał skały leżące w okolicy do której uciekł przed nacierającą armią stary Inka.
Jeden z tych ptaków miał złożone skrzydła, z łbem spuszczonym, wtulonym pod skrzydła – tak jak robią to ptaki gdy chcą się ukryć. Łeb był skierowany w stronę prowincji Collansuyu, a grzbiet w stronę Cuzco.
Drugi ptak dziób miał zwrócony ku stolicy, skrzydła rozłożone, jakby gotowe do lotu.
Niewątpliwie ptaki te symbolizują starego i młodego Inkę, jednego który stchórzył i drugiego, który stanął w obronie.
Kronikarz Inca Garcilaco de la Vega opisuje, że w roku 1580 malowidło było jeszcze w dobrym stanie, a w roku 1595 jeden z przybyłych z Hiszpanii księży widział jeszcze malowidło, chociaż jak twierdził było już bardzo wyblakłe i trudno dostrzegalne.

Zapraszam do odwiedzenia strony na Facebook

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments