Historia ta sięga czasów, gdy władcą Państwa Inków był Huayna Capac, czyli okresu między 1467 a 1525 rokiem.
By dobrze zrozumieć to wydarzenie pozwolę sobie na krótkie wprowadzenie, by mieli Państwo świadomość polityki terytorialnej Inków. Otóż każdy następny władca tego kraju za podstawowy cel brał sobie systematyczne powiększanie terytorium Imperium. Organizowano wyprawy lecz w pierwszej kolejności starano się podbić nowe prowincje bez rozlewu krwi, na zasadzie rokować, obietnic, łaski i współpracy. Walki zbrojne zdarzały się jedynie wtedy, gdy napotykano na opór mieszkańców podbijanych terenów.
Kiedy już Inkowie zajmowali dany obszar wprowadzali na nim swoje prawa, swoją organizację państwową, religijną i gospodarczą, a w tym celu pozostawiali tam swoich arystokratów, uczonych i kapłanów.
I tak było również w przypadku podboju prowincji Huancavillca, którą przeprowadzał Tupac Inca Yapanqui – ówczesny władca Inków. Lecz gdy armia wyruszyła na dalszy podbój, kacykowie (czyli lokalna władza prowincji) wymordowali pozostałych tu Inków.
Dla Inki był to wielki cios, ale nie nakazał armii powrócić lecz kontynuować podbój.
Dopiero na łożu śmierci, poprosił swojego syna, następcę tronu – Huayna Capaca – o to, by udał się do tej prowincji, pomścił wymordowanych i wymierzył sprawiedliwość.

Gdy władca wraz ze swoją armią dotarł do okolic Huancavillca nakazał by stawili się przed nim wszyscy lokalni kacykowie i wodzowie którzy uczestniczyli w morderstwie. Przemówił do nich członek Inkaskiej szlachty, ganiąc ich za ten postępek, jednak wyrażając łaskę Inki jako władca Huaccha Cuyaca czyli „Władca miłosierny dla biedaków”.
Karą za popełnione morderstwo było zabicie dziesiątej części zgromadzonych. Musieli oni zatem ciągnąc między sobą losy, kto będzie zgładzony, a kto przeżyje. Ponadto Inka rozkazał, by w samej prowincji Huancavillca, która najbardziej przyczyniła się do morderstwa, wodzom, kacykom oraz ich potomkom wyrywano zawsze dwa przednie zęby dolne i górne – jako pamiątka za zły uczynek wobec Inki.

Tak okrutna kara została przyjęta z ulgą, gdyż wszyscy obawiali się wytępienia całej populacji prowincji. Dlatego mieszkańcy prowincji Huancavillca, sami, z własnej inicjatywy postanowili zawsze wyrywać nie tylko sobie, ale i swoim dzieciom stałe dwa przednie zęby, górne i dolne.

Zapraszam do odwiedzenia strony na Facebook