Groźna choroba Carriona

Groźna choroba Carriona.
Jeśli chcieli by Państwo odwiedzić Peru i podróżować po Andach, to przestrzegam przed nocowaniem pod gołym niebem w andyjskich dolinach.

Dlaczego?
Bo mogą Państwo paść ofiarą meszki – małego owada, którego samice żywią się krwią ssaków.
Ten gatunek meszki, zwany w rejonie andyjskim mustykiem, jest śmiertelnie groźny dla człowieka.

Groźna choroba Carriona Groźna choroba Carriona

Przypadki śmierci odnotowali już w roku 1630 Hiszpańscy lekarze, którzy pojawili się na kontynencie wraz z europejskimi kolonistami.
Przez lata Indianie bali się andyjskich dolin, bo wiedzieli że w nocy czai się w nich śmierć – chociaż za dnia nic im nie groziło.

Wyjaśnienie tego zjawiska okazało się przerażające. Otóż w tych dolinach żerują mustyki – owady, które są aktywne w nocy, bo nie znoszą światła słonecznego i za dnia siedzą w ukryciu.

Ukąszenie powodowało chorobę zwaną verrugia. Ukąszony człowiek po kilku dniach czuł się coraz gorzej. Pojawiała się wysoka gorączka, niedokrwistość hemolityczna i znaczna utrata czerwonych krwinek we krwi. Wprowadzone przez owada bakterie Bartonella bacilliformis wywołują u ukąszonego hemolizę, powiększenie wątroby, śledziony i węzłów chłonnych oraz blokują wytwarzanie w szpiku kostnym nowych czerwonych krwinek.

Indianie dzielili przebieg choroby na trzy etapy. Jeśli chory po przebyciu stanu anemii wyżył, to w drugim etapie jego ciało pokrywało się niewielkimi guzkami (zwanymi także brodawkami peruwiańskimi). Gdy guzki rozprzestrzeniły się na układ pokarmy i pojawiły się w jelitach śmierć była nieunikniona. Natomiast gdy chory przetrwał i ten etap choroby, był już na nią odporny do końca życia.

Największe śmiertelne żniwo mustyki zebrały wśród robotników podczas budowy kolei transandyjskiej.

W badaniach nad tą chorobą największą zasługę ma peruwiański student medycyny – Daniel Alcides Carrión. W roku 1885 wszczepił eksperymentalnie tę chorobę do swojego organizmu. Ze względu na patriotyzm chciał tymi badaniami przywrócić dobre imię peruwiańskiej medycyny – ale w wyniku zakażenia zmarł.
Ostatecznie jego wkład doceniono nazywając to schorzenie chorobą Carriona, a peruwiańska poczta uwieczniła go na znaczku pocztowym.

Zapraszam do odwiedzenia strony na Facebook

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments